

co do odzywek - to nalezy wiecej wody w siebie wlewac i bedzie gitara. rada wujka na najblizsza impreze: zapijajcie ile sie da. bedziecie czesciej biegac do kibla, ale czego sie nie zrobi dla masy


dlatego tez misie kolorowe, wujek pije tylko okazyjnie (oczywiscie jednego piwa nie zaliczam do "picia"). parafrazujac slowa dalajlamy: wszystko (piwo, wino, wodka) jest dla ludzi madrych, a nie dla baranow (ktorzy nazra sie koksu, dostaja szalu i wszystko rozpier....), bo dla nich jest woda z koryta i trawa na lace.
pozdro