Zaczynam przygodę z siłownią, wcześniej ćwiczyłem tylko w domu co jakiś czas i żadnej diety się nie trzymałem, poczytałem troche i rozpisałem taką dietę:

1. Posiłek 10:00
Płatki 50g 7g Białko 3.5g tłuszcz 27g węglo 180kcal
mleko 300ml 10g białko 1.5g tłuszcz 15g węglo 120kcal

2. Posiłek 13:00
2x Jajko 80-160g 20g białko 20g tłuszcz 1g węglo 300kcal
Chłeb razowy 150g 7g białko 2.5g tłuszcz 70g węglo 300kcal
banan 100g 1g białko 0.5g tłuszcz 23g weglo 100kcal

15 siłownia

3. Posiłek 17:00
Zupa z warzywami
Ryż/Makaron 150g 12-15g białko 2-4g tłuszcz 75g weglo 350kcal
Mięso

4. Posiłek 23:00
Tuńczyk/szprotka(Ryba) 100-200g 11-23g białko 1g tłuszcz 0g węglo 100-200kcal
Chleb razowy 150g 7g białko 2.5g tłuszcz 70g węglo 300kcal

5. Posiłek 20:00
Serek wiejski 200g 22g białko 10g tłuszcz 4g węglo 200kcal
Chleb razowy150g 7g białko 2.5g tłuszcz 70g węglo 300kcal

120 białko 50 tłuszcz 355 węglo 2350kcal

Wiek:20
Wzrost:185
Waga:72
Głównym celem jaki chce osiągnąć to ogólna poprawa kondycji i nabranie siły, jestem szczupły i mam szybką przemianę materii
Trening jaki prawdopodobnie wybiorę to FBW- http://www.***.pl/full-body-workout-fbw-49877.html/
Czy do tego treningu dorzucenie jakiś aerobów nie zaszkodzi? Jak wskazane to w jakie dni? Przed siłownią czy dni nie treningowe?
Na siłownie planuję ruszyć od poniedziałku. Z góry dzięki za pomoc: >

na moje dieta ok;)

Waga:72
Głównym celem jaki chce osiągnąć to ogólna poprawa kondycji i nabranie siły, jestem szczupły i mam szybką przemianę materii

Czyli aspekt ilościowy masz napewno błędnie dobrany Na oko z 3000Kcal Ci powinno wyjść albo więcej.


Co do diety to aspekt jakościowy wg posiłków:
1) - brakuje dobrego źródła białka
2) chleb na ryż, jajka na mięso, banan na warzywa
- po treningu banan
3) na zupe szkoda miejsca - daj posiłek taki jak w II
4) chleb na makaron/kasze, dodaj warzywa i zdrowe tłuszcze
5) chleb wyrzuć, dodaj zdrowe tłuszcze i warzywa

Jak dla mnie dieta ok

TomaszM napisał:3) na zupe szkoda miejsca - daj posiłek taki jak w II

A ja mam pytanie, czy zupy sobie w ogóle odpuścić, czy tylko w tej rozpisce?

Dlaczego odpuścić zupy ?

tadekkoks napisał:

TomaszM napisał:3) na zupe szkoda miejsca - daj posiłek taki jak w II

A ja mam pytanie, czy zupy sobie w ogóle odpuścić, czy tylko w tej rozpisce?

Jeśli masz sytuację taką jak kolega, który założył temat to tak jak pisałem szkoda miejsca na zupe - trzeba dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość Kcal a zupa jako tako makroskładniki ma bardzo słabe

Czy odpuszczać w ogóle ? Jest pytaniem na które można by patrzeć dwojako - Z jednej strony j/w słabe makroskładniki w większości przypadków zup (wiadomo czysty rosół to super sprawa, ale większość zup jest niestety zagęszczana śmietanami wysokoprocentowymi a więc ten potencjał energetyczny tutaj jak i makroskładniki są bardzo słabe). Natomiast z drugiej strony jeśli wliczymy sobie zupę do planu żywienia to dlaczego nie ? Śmiało można wtedy stosować zupkę 2-3x w tygodniu.

Swoją drogą taki czysty rosół np. z makaronem durum i do tego chudym mięskiem to idealny posiłek na obiad

Czysty rosół? Masz na myśli odtłuszczony, czy bez warzyw ?

granatowy66 napisał:Czysty rosół? Masz na myśli odtłuszczony, czy bez warzyw ?

Tomasz pewnie sam odpowie, ale ja myślę, że chodziło po prostu o czysty (nie zabielany, nie kombinowany np. koncentratem pomidorowym czy czymś) rosół, no rosół jak rosół - czysty rosół nie znaczy odtłuszczony, przecież trochę tych oczek musi mieć, no i z warzywami - bo bez tego nie da się zjeść, masz sam wywar z mięsa ;-)
Ja rosół jadam, do tego lane kluski z mąki durum.

jak wyżej.