jedz 6 posiłkow dzinnie

nie wystarczy, że z jajek się go dostarczy? smalec ma go zdecydowanie za dużo by dokładać go do diety...
i mylisz się pisząc, że ilość spożyta cholesterolu nie ma wpływu na ilość jego występowania w organizmie.
ok. 50-60% cholesterolu jest produkowana w organizmie, reszta jest z zewnątrz, dostarczając go za dużo
będzie się odkładał i może narobić kuku.
podsumowując, smalec w diecie to zły pomysł.

Teraz jest trend na wyrzucanie zółtek. Nie mówie o całej kostce smalcu a o 10-30g na 3-4 posiłki dodawany do zupy. Ja mam inne zdanie w sprawie cholesterolu

to zły trend bo wyrzuca się połowę dobrego białka, które zawiera jajko... jadłem z żółtkiem i jadłem bez,
wyciągając wnioski z tego wole jeść z żółtkiem, zbyt dużo się traci jedząc bez.
dla mnie smalec i tak z dala od diety, jajka wystarczą:)
zresztą nigdy nie widziałem w opisywanych przez kulturystów dietach, aby któryś smalec stosował...

Ja tez jadam całe jaja.
Paweł Jabłoński smazy na smalcu.

tez jem od zawsze całe jajka i dla mnie szkoda marnować jedzenie i cenne składniki

w diecie powinien być odpowiedni stosunek Omega 3 do Omega 6 (1:4)

a na smalcu przed zawodami smażył chyba Słodkiewicz ale to w specjalnym celu, do smażenia ujdzie ale najlepiej na PAM smażyć

Tak szczerze. Smalec to zły pomysł. Żółtka w sumie też średni, ale je można znieść. Co do smalcu to spowalnia przemianę metaboliczną przez nasycone tłuszcze jakie zawiera. Jeśli potrzebujecie tłuszczy jedzcie orzechy włoskie, ryby, oliwę z oliwek. Co do pierwszego wpisu odnośnie diety.
1. Pięć posiłków to minimum.
2. Kiedy budujesz nie powinieneś jeść rzadziej niż 3-4 godziny.
3. Posiłek przed i po treningu jest bardzo ważny.
4. Kolacja powinna być oparta na dużej ilości białka i minimalnej węgli, żeby organizm przez noc nie "zjadał" mięśni.

"Stay big" ;p

patero - wez pod uwage ze Ci co mają szybka przemianę materii to jej spowolnienie przez tłuszcze pomoze im przy budowie masy.
Tłuszcz zwierzęcy jest bardziej podobny do naszego.
Zółtka są OK

Wiesz Kwachu to nie jest do końca tak, że żeby zbudować masę trzeba spowalniać metabolizm. Im szybszy metabolizm tym lepiej. Kiedy "masujesz" dokładasz po prostu więcej węgli. To tak jak z normalnym budowaniem, nie budujesz ze śmieci tylko z najlepszych surowców, a smalec to możesz zostawić dziadkowi do kanapek... Lepiej zjedz worek ryżu z warzywami i efekt będzie dużo lepszy. Uwierz mi. Zaczynałem od "tradycyjnej" polskiej kuchni i tylko się męczyłem, bo ciągle nie mogłem wypracować porządnych mięśni, wprowadziłem porządną dietę i efekty zaczęły być widoczne po 2-3 tygodniach i nadal się buduje...

patero - nie jestem kompletnym lajikiem w sprawach diety itd.
Po pierwsze na szybkim metabolizmie zrobisz masę, tak jak piszesz dodajesz wegle i idzie, tylko co załózmy że ważysz 90kg i okazuje sie ze dostarczasz 1g bialak 1g tłuszczu i ile wegli 8-10g (na kilogram masy ciała), sam to widze po sobie, na dobra sprawe nie ma czym nawet zastapić wegli z posiłku(Carbo=cukier puder,vitrago,vextargo drogie). Tu też pytanie czy uklad trawienny bedzie w stanie przyjmowac takie porcje wegli, czy dasz rade tyle zjeśc?
Smalec w cale nie jest taki zły, weź pod uwagę ze mamy podobny materiał genetyczny do swinki, więc nasz organizm znacznie lepiej będzie sobie radzil z tym produktem. nie mowie to od awce 100g bo to spora pzesada.

Sam wiem jakw azna jest dieta nie musisz tłumaczyć