Jesli ktos ma problem upchnąc więcej jedzenia w jednym posiłku to lepiej jak rozłozy na więcej

Racja 7posiłków to lekkie przegięcie tym bardziej że nie buduję masy tylko jako cel podjołem spalanie tłuszczu i nie jestem kulturystą z prawdziwego zdażenia aby tyle jeść. a co do tego pasa to jest to czego szukałem bo zakładanie 2 bluz i polaru mi się nie widzi. jaka jest różnica między starą wersją venoma a obecną?

co do venona to dużo opinii czytałem że stary dużo lepszy

7 posiłków to wcale nie tak dużo jak sie wydaje, np dla mnie to akurat biorąc pod uwage jak wcześnie wstaje i kiedy ide spać, i właśnie o tym też trzeba pomyśleć, i nie lubie ludzi którzy przed dietą wykrecają sie pracą, bo to łatwo załatwić. Kupujesz 2-3 plastikowe pojemniki i wieczorem pichcisz co masz w planie na drugi dzień, później tylko do pojemnika, do lodówki i smacznego.
I lepiej jest sie "pomeczyc" z tymi nawet 7 posiłkami i w nawet 2 miesiące zrzucić wage niż jeść byle jak i chudnąć przez 2 lata po 200g.

I co do Venoma, to jeżeli już chcesz go brać to musisz wiedzieć czy nie masz żadnych kłopotów z sercem, naczyniami, nerkami, żołądkiem, ogólnie czy jesteś w pełni zdrowy, ofc nie chodzi tu o złamany palec czy coś takiego.

A i jeszcze co do tego pasa, nie kupuj tego, nic z tych rzeczy nie działa, poza tym jeśli bedziesz brał Venoma lub inny termogenik to po co ci jeszcze pas jak i tak bedzie sie z ciebie lało jak z czarnej chmury

Nie kupuj tego pasa szkoda kasy nato.

pera napisał:7 posiłków to wcale nie tak dużo jak sie wydaje, np dla mnie to akurat biorąc pod uwage jak wcześnie wstaje i kiedy ide spać, i właśnie o tym też trzeba pomyśleć, i nie lubie ludzi którzy przed dietą wykrecają sie pracą,

Żołądek jako jeden z trzech organów działających cyklicznie,by prawidłowo funkcjonować potrzebuję stanów opróżniania i wypełniania.Ciągłe spożywanie nie pozwoli na fizjologiczną pustkę.Poza tym nie ma co popadać w skrajności.Już 5posiłków w zupełności wystarczy.Co do ludzi wykręcających się pracą to nie każdy niestety może spożyć posiłek w pracy nawet jeśli ma ze sobą pudełka na żywność.Nie każdy ma taki luksus ,że zacznie nagle jeść.Sam pracowałem swojego czasu w ten sposób,że miałem jedną przerwę na cały dzień pracy i mowy nie było żebym żuł gumę ,a o posiłkach już nie wspomnę.Czasami to nie było nawet czasu zejść na przerwę.Trochę zrozumienia(oczywiście nie ,że mi przeszkadzasz czy coś, dałem przykłada tylko ,że nie każdy może nawet jeśli chce

To nie jest ciągłe jedzenie tylko co 3h wiec jest czas na opróżnienie, poza tym regularne posiłki polepszają prace jelit.
No i to prawda z tą pracą zapomniałem :/ no ale całe życie sie tak nie da.

pera napisał:To nie jest ciągłe jedzenie tylko co 3h wiec jest czas na opróżnienie, poza tym regularne posiłki polepszają prace jelit.
No i to prawda z tą pracą zapomniałem :/ no ale całe życie sie tak nie da.

Jak tam chcesz moim zdaniem jest to zbyt dużo.
Dlatego się zwolniłem

To nie jest dużo jeśli chce sie zapewnić stały poziom cukru we krwi - brak jakiegoś wilczego apetytu