O ho ho ho ! Najpierw dzięki za uznanie Koniku. Co do fotki to dobrze wyszła ,ale to chyba światło zrobiło ,w rzeczywistości jestem cieńszy to po pierwsze,a po drugie muszę jeszcze jednak nad sobą popracowac i głownie chodzi o spadek tkanki tłuszczowej i jakośc mięsni ,no może siły troszke wiecej ,masa w zasadzie juz mnie nie interesuje.
Co do moderatora to raczej niezbyt się nadaję ,bo jednak za mało czytam ,a głównym powodem jest to ,że u mnie jednak na 1 miejscu są moje własne odczucia i lata spędzone na siłowni i obserwacja ludzi trenujących-tym właśnie się kieruje ,a nie teoria pisana i jakies tam dziwne zasady ,ktore akurat są w modzie------za 20 lat juz nie będą.Kiedys trenowano zupełnie inaczej i kulturyści tez wyglądali dobrze ,a czasami ,nawet lepiej od tych obecnych,a nie było wcale suplementow , doping dopiero raczkował,a regeneracja mięsni z treningu na trening wcale nie byla przestrzegana.Mimo to chłopaki rosły jak na drożdżach ,znam przypadki że trenowano codziennie ta samą grupe .Miałem kolege ktory na klatke wyciskał 170 kg ,ważył 80kg-trenując ta grupę 5 razy w tygodniu -śmieszne co? Teraz metody treningu z lat 60-70-80 są przestarzałe i dziwaczne ,a za następne 20 lat obecne metody bedą dziwne i byc moze bedą wyśmiewane.Nikt juz nie trenuje metodami Arnolda 6xw tygodniu po 3 godziny,tego dziwaka Weidera,czy Billa Pearla ,ktorym ja kiedys trenowałem i do dzisiaj pamietam ten śmieszny plan; gdzie na klatke ,najszersze i barki w jeden dzien robiło sie po 20 serii.... na drugi dzien nogi, biceps i triceps też prawie tyle i tak 3 razy w tygodniu każą grupe -to byl chory plan heh!,ale jednak na swoj sposob działał ,a człowiek chodził wiecznie przetrenowany.Ja trenuje tak jak mi sie podoba i też mam w nosie ,no może nie tak do końca obecne zasady i jak bedę sobie chcial zrobic biceps triceps 2 dni pod rząd czy po najszerszych na drugi dzien zrobic bicepsa to tak zrobie.Więc na moderatora sie nie nadaje .Jedno co mnie tylko przeraża obecnie co zauważyłem ;czym slabszy i cieńszy chłopak tym bardziej katuje mięsnie maratonowo-kulturystyczną zasadą ,bo mysli że tak szybciej urośnie,a bedzie zupełnie odwrotnie. Takie metody nie są złe ,ale dla ludzi ,ktorzy trenują z 10 lat i waza ponad setkę.
I właśnie Rafi z tego błędu tutaj ludzi jakos powoli wyprowadza.To dobrze.