Bardzo dobrze Rafal to wszystko ujął w tym komentarzu.Siła umyslu można wiele zdzialac a grzechem by bylo tego niesprobowac.

Rafi zgadzam sie z Toba w 100-u procentach!! trenuje dalej i nie ma innej opcji, nie mam zamiaru ponownie wywalic 400zl na rezonans, bo nic mi to nei pomoze, zaluje, ze chcialem wrocic do pilki, bo teraz jest gorzej, niz wczesniej, a tyle pracowalem, by bylo dobrze, ale trudno, od nowa, trenowac caly czas tym nowym planem, czy cofnac sie fo ktoregos poprzedniego etapu?? pytam zachowawczo, bo badz co badz, troche naruszylem to wszystko ta je*ana pilka...

cofnij sie w ciezarach o 20% i spokojny progres, pow i serie bez zmian.

we wszystkim , czy tylko MC i przysiad??

Lekarze chociaż mając służyć drugiemu człowiekowi, to często odliczają ilość pacjentów i wpływ na konto, niestety ale muszę się z Tobą zgodzić, mało który przykłada wagę do pacjenta. Długa historia. Benioo znasz moją i innego forumowicza zdanie, sam zadecyduj.
Nie pisałbym gdyby mnie to nie zaniepokoiło, pod kątem medycznym źle to wygląda. Podstawa to wzmocnienie gorsetu, poczytaj o metodzie które pisałem, bardzo wzmacnia mięśnie pleców itd. Praktycznie każdy fizjoterapeuta czerpie wzorce z tej metody i zaleczenie występuje 9/10 pacjentów.
Jednego co się obawiam, czy nie doszło do ucisku na nerwy.
Według mnie powinieneś zrobić badanie, to podstawa, zgłosić sie do renomowanego fizjoterapeuty, i samemu wspomnieć o mckenzim. 3,4 wizyty, nauczysz sie wszystkiego i pomożesz sobie. Z czasem włączysz do tego inne ćwiczenia, nawet kulturystyczne.
Tak jak napisałem, zdanie każdego znasz, ja już mniej będę sie wypowiadał na forum, przepraszam, czasu brak. Jeżeli pogorszy się stan, to napisz, mam nadzieje ze poradzisz sobie i przetrwasz.
Do przepuklinę drogę masz bliską, nawet nie wiesz jak bardzo. Od uwypuklenia do przepuklina to kwestia jednego błędu przy mc czy nawet przysiadzie. A przepuklina to praktycznie niepełnosprawność.
Masz czas, przemyśl wszystko.
Pozdrawiam i wszystkim życzę zdrowia, dobranoc.

wybiore sie na dniach do mojego fizjoterapeuty i z nim o tym wszystkim pogadam, ale mysle, ze nie zabroni mi trenowac, dobrze powiedzial Rafi, gdyby przyjsc na silownie i zrobic wszystkim badania, co drugi dostalby zakaz treningu, ja napewno nie zrezygnuje...moge zrezygnowac z MC iprzysiad, gdyby to bylo konieczne i wzmacniac plecy inaczej np McKeinzie ,o ktorej wiem, czytalem i mniej wiecej wiem, na czym polega.

aha dodam jeszcze, ze znam wielu, ktorzy uskarzali sie na tego typu bole , z silowni i pzoa silownia i kazdy nawet do lekarza nie szedl, a Ci z silowni, ktorym bol minal wala martwe i przysiady i zyja i nic sie nie skarza...lekarskie stereotypy i prawa sa bardzo rygorystyczne, boli Cie? przerwij wszystko i najlepiej sie nie ruszaj, rzeczywistosc jest jednak inna...

Jestes zbyt mlody zeby oceniać lekarzy. Przez kilka dobrych lat zmagam sie z tymi problemami tez u mlodych. Wiesz co Ci powiem- kiedy widzisz taką osobe jak Ty bagatelizującą problem, myślącą, że w internecie ktoś jej pomoże i liczy ze dostanie złoty środek to... Mnóstwo było zabiegów osób młodych, nawet starszych (mam na mysli do 30 roku zycia) ktore własnie bagatelizowały problem i wylądowały z niedowładem nóg pod nóż.
Przy tak niewielkim jak w opisie widac uwypukleniu objawy Ci nie przeszły a nawet odczuwasz bóle to znak, że sobie nie radzisz z tym i potrzebujesz fizjoterapeuty z prawdziwego zdażenia, kogoś kto poświeci Ci wiecej czasu i pokaze Ci mnostwo cwiczen, powie co masz robic. Kup sobie dobre ksiazki na temat pracy kręgosłupa poswiec czas i zdobądź wiedze. Bedziesz miał szanse wrocic do sportu, tak jak to zrobili kołecki, jeleń itd. Ale oni nie martwili się o $.
Co do lekarskich stereotypów, panują takowe, ale sa lekarze ktorzy kazdego pacjenta nie lekceważą. Powiem wprost, masz zerowe pojęcie o tym co się dzieje w twoim kręgosłupie a słuchasz "internetu" i zaleceń. Pisałem Ci na gg konkretny portal, przedstaw problem, napisz wynik z rezonansu i poczekaj. Są tam wybitni specjaliści tej dziedziny, którzy potrafią postawić na nogi.
Na tym zakończę swój udział w tym temacie, problem naświetliłem.
Szczerze Ci życze powrotu do sportu, ale proponował bym pod okiem trenera osobistego, fizjoterapeuty.

beniooo - skąd w tobie tyle agresji, dla osoby która chce Ci pomóc(mateusz_p_)? Może któregoś dnia się obudzisz i okaże się ze nie możesz ruszyć nogą, ciekawe co wtedy powiesz. Wtedy na pewno Ci już nie pomoże kolega z forum który ci doradzał.


mateusz_p_ - wpadaj częściej może uda Ci się mienić głupie myślenie z tego forum, jakie tu zapanowało !!!
Jeszcze brak dietetyka doktora farmacji fizjoterapeuty, żeby zrobić porządek i pisać o konkretnych sprawach i świetle prawdy a nie snuć opowieści które nie wiele mają wspólnego z prawda

nie mam agresji, po prostu gdy trenowalem czulem sie coraz lepiej, palicho z ta pilka, mam ja gdzies, przez nia teraz czuje sie gorzej, ale przede wszystkim tez przez to, ze sie dowiedzialem tego wszystkiego, a raczej sobie o tym przypomnialem...przez to czuje sie takze gorzej, a jeszcze tydzien temu bylem jak nowy, bez zadnego bolu....