Jasne

on Cię chce poderwać, a nie haha

Góral odnalazł nowa technikę na podryw- Emotikony...

Tak wgl to mój 1 post w twoim dzienniku, to wypadało by coś więcej napisać:
Powodzenia
Będę zaglądał(już to robię):P
Oby tak dalej.

No i wgl brawo że za coś takiego wgl się wzięłaś, nie jesteś taka jak połowa płuci pięknej że pół dnia na paznokciach a drogie pół spędzone na parkowaniu

nie ja! rafi

"a drogie pół spędzone na parkowaniu" mam 16lat ale jak jeżdżę gdzieś z kuzynkami to zawsze ja parkuję haha

a za Twoją jazdę trzymamy kciuki Purinko

No widzisz Dlatego kobiety żyją dłużej bo bóg im wynagradza czas spędzony na parkowanie xD

O jaaa, nie mogłabym malować paznokci codzienne. Lakiery trochę śmierdzą, poza tym niszczą paznokcie. O tipsach już nie wspomnę Ja raczej nie z tych
Ha! Zobaczycie jak to jest, jak jazdy zaczniecie. Na kopercie spędzam jakieś 15 minut tygodniowo (na początku dłużej, bo nie wychodziło). Na szczęście już ją opanowałam i mam nadzieję, że siary na egzaminie państwowym nie będzie. Dziś jadę ustalić termin Nie wiedziałam, że to tak szybko się potoczy, serio.

Po tygodniu przerwy od siłowni, dzisiejszy trening był dość odczuwalny. No i nie poszłam się rozciągnąć - sama nie wiem dlaczego. W zamian za to wskoczyłam do sauny na jakieś 10 min. Skóra zrobiła się mega gładka Ale nie mogę przeginać z wygrzewaniem, jak zimą. Było hard, nie polecam.
Zmęczona jestem ogólnie.

Postanowiłam iść za ciosem i dziś przed treningiem wypiłam zieloną herbatę, do tego zjadłam sobie 3 'płatki' pieczywa chrupkiego z odrobiną masła i wiejskim pasztetem. Po treningu banan i płatki owsiane na sucho (Granola) - dużo węgli, trochę błonnika, białka, no i tłuszczy. Zaraz zabieram się za witaminki Ok. 11:30 zjem sobie warzywo: brokuły z odrobiną sosu czosnkowego (jogurt 0% + czosnek + sól + pieprz), a do tego orzeszki. Nie wiem o której wrócę z WORD`u, ale planuję później jakieś jajeczka zrobić, może malinki jeszcze gdzieś po drodze. Dziś bez mięsa, bo za ciepło i nie mam ochoty, ale tuńczyk na kolację będzie

Ok., to by było na tyle. Zaraz zabieram się za testy.

Purina napisał:
dziś przed treningiem wypiłam zieloną herbatę, do tego zjadłam sobie

jak się czujesz po tej herbatce?.
Moja druga połowica popija zielona herbatkę plus linea detox
Tak myślę, by jej podkradać.... he he he he

ja wpadłem pierwszy raz w życiu na plac z kumplem i z miejsca wszystko przejechałem bez błędnie
Zioło- dobry tekst.

dziwi mnie Twoja dieta, jakaś taka dziwna, może i smaczna, ale jednak taka wersja light..


Markiz - nie wiem jak Purina, ale ja codziennie po bieganiu herbatkę zieloną i jest lala bardzo fajnie, potem śniadanie. Ogólnie pomaga (podobno) spalać tłuszcz, czyli jest dobrym spalaczem, w sumie też dla tego ją piję, ale jest dobra w smaku i to się liczy.

Markiz, czuję się normalnie, choć mam wrażenie, że działa moczopędnie. Przynajmniej po czarnej mnie tak nie pędzi na kibelek No i przed snem też ze spokojem wypijam szklaneczkę i spać normalnie mogę.

No to gratuluję, Góral Oby tak kiedyś w eLce Ci szło
Wersja light dzisiaj, bo mięsa mi się jeść nie chce, a w domu tylko biały chleb i chrupkie pieczywo, więc wybrałam opcję drugą. A że czasu dziś na normalny obiad nie mam za bardzo, bo "stała pora karmienia" mi wypadnie przez jazdy i WORD, to coś muszę zakombinować. Za to strasznie jadę czosnkiem - mycie zębów i całej jamy ustnej nic nie dało

to powodzenia na egzaminie
w jakim mieście zdajesz ?
Ja mam narazie 5h wyjeżdżone