nie odpuszczaj, ja bym kaptur oddzielił od pleców:) bo szrugsy to nie typowe ćwiczenie na plecy...
brakuje ćwiczeń na najszersze, podciąganie, MC i wiosło to za mało na plecy:)

szrugsy podstawowe cwiczenie jezeli chodzi o mase "koncowki" plecow

Rowniez poruszamy do pracy oble grzbietu (oba) + czworoboczne ktore sa dzwigaczami lopatki

Niektorzy ludzie robia szrugsy z barkami - moim zdaniem to blad, bo wizualnie owszem barki bardziej spompuja poprzez szrugsy tzn takie bedzie tylko wrazenie poprzez nabrzmiale kaptury.

Dlatego jesli ktos ma watpliwosci czy laczyc kaptury z plecami czy jednak z barkami, to czemu by nie zrobic ich razem i z tym i z tym?? w splicie to wyjdzie niesamowite polaczenie: Plecy + Barki i cala tylna czesc naszego ciala spompowana na max!! wiec nie ma problem:)

to mi teraz zamieszaliście porządnie

no ja aktualnie robię plecy + barki i nie narzekam:) a wręcz przeciwnie, świetne połączenie
jednak nie zmienia to faktu, że ma zbyt mało ćwiczeń na plecy:)

w takim razie słucham co byś dodał ?

Nie zgodze sie:)

Nie sztuka jest nawalic tych cwiczen az 5 czy 6:) bo z tego efektywnie beda zrobione tylko 3:) kto twierdzi inaczej to albo uzywa bardzo malego obciazenia (co rowniez skutkuje zlym przyrostem masy) lub cos tam sobie podjada bo najwidoczniej juz doszedl do tego poziomu:)

Wystarcza 3 podstawowe cwiczenia i mowie to z pelnym przekonaniem:)

Drazek ( w roznych wariantach)
Wioslo ( w roznych wariantach)
MC/laweczka rzymska

i starczy.

kto twierdzi inaczej niech sam przetestuje na 1 treningu:
drazek dla 4 chwytow (szeroko nachwyt do klaty,wasko nachwyt do klaty,podchwyt na szerokosc barkow do klaty i podchwyt wasko do klaty) po 2pow starczy w zupelnosci na poczatek:) a niech tych serii zrobi nawet 4:)

pozniej wioslo: w 3 chwytach (szeroko,na szerokosc barkow,wasko) po 5 ruchow dla kazdego chwytu w 4-5 seriach

I mc lub laweczke rzymska, jesli laweczka rzymska to wieksza ilosc ruchow 15-30 (nawet) w 5 seriach
Jesli mc to 10serii po 5-8 ruchow, chyba ze ktos jest hardcorem to MC w 2 wariantach:

stopy na szerokosc barkow
stopy wezej niz szerokosc barkow

na szerokosc barkow nie ma nic trudnego:) normalne MC
ale schody sie zaczynaja kiedy mamy stopy wezej, wtedy juz na maxa rozciagaja sie cale plecy i dwuglowe:) latwo sprawdzic zreszta:) zrobcie szeroki rozkrok wiadomo ze do ziemi macie blizej niz stojac kiedy stopy macie blisko siebie:) i jeszcze zeby sie dojechac MC na szerokosc barkow z MC wezej niz szerokosc barkow robione po sobie bez przerwy tj. 4-6 serii takich bez przerwy:) to wychodzi raptem!! 2-3 serie dla kazdego z ustawien:) po 10-12 ruchow:) wiecej nie trzeba;)

ha rafi i tu Cie mam! weź pod uwagę, że każdy osobny sposób danego ćwiczenia to już jednak trochę inne ćwiczenie:)
bo np. w wiośle sztangą nachwytem na szerokość barków zrobisz podobnie najszersze jak hantlami podporze przodem:)
także prawdę mówiąc różnymi sposobami danego ćwiczenia zastępujesz inne ćwiczenia:) także i ja i Ty masz rację:)
zmieniając sposób wykonywania ćwiczenia inaczej atakujesz mięśnie, zmieniając ćwiczenie również inaczej atakujesz mięśnie:)

Zreszta: Im mniej cwiczen:

* lepsze opanowanie techniki
* lepsza koncentracja na treningu
* zauwazalny szybszy wzrost sily
* wiekszy arsenal cwiczen do wyboru po zakonczeniu danego cyklu treningowego, choc w praktyce wystarcza jedynie kosmetyczne zmiany, bo po co zmieniac cos co jest dobre?? zamienic miejscami jedynie wioslo z drazkiem i zmienic nieco ilosc pow powiedzmy o 2-3 w dol badz w gore

* i co najwazniejsze: szybsza do nauczenia sie kontrola mozgu nad miesniami, czyli slynne polaczenie " miesnie-mozg"

jestem jak najbardziej za Twoim rozumowaniem:) masz rację w 100%:)
jednakże jest to jeden z wielu sposobów treningowych:) trzeba pamiętać, że w tym sporcie złotego środka nie ma:)

czyli podsumowując

podciąganie w 4 chwytach 3s
wiosło 3s
wiosło hantlem 3s
MC 3s

szrugusy 3s

wiosło robie na maszynie więc nie za bardzo tam mogę zastosować różne chwyty więc dorzucam jeszcze hantlem

już wszystko ok ?