rzeczywiście tak stwierdziłem i dalej tak podtrzymuje przedstawisz mi argument dlaczego miałbym się mylić?
od nadmiaru węgli zarówno złożonych jak i prostych się tyje i to jest fakt... jeżeli by się od węgli złożonych nie tyło
to każdy by bazował tylko na węglach złożonych w ogromnym ilościach nie bojąc się o to, że przytyje, a z tego co wiem
to każdy uważa na ilość węgli nawet złożonych i wszystko przelicza... to co każdy by robił sobie pod górkę? nie sądzę

robo ale myślę, że wiek też ma wiele do rzeczy, bo facet przy 30-40 nie będzie tak samo szybko się regenerował
przy FBW jak chłopak 15-17 letni nie sądzisz? także oczywiście w starszym wieku zalecałbym Splita dla lepszej regeneracji

NA razie nie narzekam na regenerację .Ale ja nie ćwiczę tylko od 3lat .Jak miałem lat 16-21także trenowałem splitem.Fakt diety nie trzymałem ale 20kg.mięsa wrzuciłem(w tamtym czasie )

dla każdego coś innego tak czy siak uważam, przynajmniej w tych czasach, że początkujący nastolatek powinien
zacząć od ogólnego rozwoju żeby się czegoś nauczyć, w splicie bardzo łatwo olać nogi nie sądzisz ?
a to się zdarza nagminnie... mi też się zdarzyło, a przy FBW nauczyłem się trenować nogi systematycznie,
przy Splicie teraz nie mogę się doczekać treningu nóg, gdzie kiedyś dla mnie nogi to była zbyteczna fatyga

Kiedyś jak trenowałem to byłem metalem(długie włosy ,metallica,sepultura itp ) i do tego moda szerokie bary a wąski w dole i z tego efektami walczę do tej pory

a nóżki jak zapałki - często takich widzę

Oliver - to co napisałeś tylko potwierdziło moje zdanie jakie przedstawiałem dyskusji o której mowa, wiec zmieniłeś zdanie w tej kwestii

ale ja cały czas tak uważałem... może źle przedstawiłem wcześniej własne zdanie stąd to wszystko
zresztą wiesz jak nasze rozmowy wyglądały, czasem pisałem na szybko i mogłem coś nie dopowiedzieć

Sobota:
1. Półprzysiad ze sztangą z tyłu 2x20
2. Split squat 2x20
3. Wchodzenie po schodach głębokie 2schody stopy na zewnątrz z hantlami
4. Wykroki szpagatowe jednonóż z hantlami 2x20
5. Prasa do nóg jednonóż stopy na zewnątrz 2x20
6. Wznosy kolan do brzucha z ciężarem 2x20
7. Allachy 2x20
8. Spinanie leżąc mięśni prostych 2x20
9. Spinanie leżąc mięśni skośnych 2x20
10. Francuz podchwyt 3x12
11. Liny wąsko wyciąg górny 3x12

Masakrator !!! xD już po połówkach czułem czwórki obficie, po splicie już konkretny ból... xD
wchodzenie po schodach po 2schodki nogami na zewnątrz, bardzo głębokie... ciężko mi było dojść
z powrotem na siłownie a miałem zaledwie 4-5 metrów do niej... xD wykroki szpagatowe... to jest piękne
ćwiczenie !!! czwórki już pękały ! prasa ból, za każdym razem między seriami muszę z niej zejść bo nie mogę
wytrzymać bólu czwórek jak są kolana ugięte... xD
brzuch już po samych wznosach był ładnie napięty ciężko było bo czwórki bolały fest xD
allachy !! stojąc głębokie z biodrem w tył !! palenie brzucha i co ciekawe co tu piękne pracowało?
napinasz powięzi szerokiej i biodrowo-lędźwiowy !! coś pięknego dopełnienie nóg przy treningu brzucha
spinanie prostych i skośnych pieczenie na szybkiego robiłem tricepsy bo się spieszyłem i tak francuza nie poczułem,
ale na linach dopieściłem i piękna pompa trening ŚWIETNIE UDANY !!!

no oli widze ze sie nie oszczedzasz
powodzenia w dalszych treningach :>

Nie ma opierdalania na treningach.Tak trzymaj Oli

Poniedziałek:
1. Wiosło podchwytem sztangą łamaną 2x20 - 50kg
2. wiosło jednorącz hantlem 2x10 - 52kg
3. ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem 2x20 - 50kg
4. ściąganie linki wyciągu dolnego siedząc wąsko dłonie wewnętrznie 2x20 - 50kg
5. Zapasy wyciąg górny 2x20 - 70kg
6. ściąganie łopatki w pochyleniu przodem hantel 2x20 - 24kg
7. Młotki skos dodatni 60 stopni 3x12 - 2x14kg
8. Brama 3x12 - 2x18kg
9. wspięcia na palce 3 sposoby 3x30 - 120kg

Powtórka z rozrywki! piękny trening, niewielkie ciężary a jak cieszą i miażdżą nie będę się rozpisywał bo to sensu
nie ma, po prostu było dobrze zjadłem, umyłem się, a pompka jeszcze trzyma
no i naganiałem się za swoim szczurem po pokoju bo jak mnie w domu nie było przez weekend to zwiał z klatki...
pies go nastraszył i skubańca ciężko znaleźć było
w sobotę byłem na 18, jednak troszkę wypiłem ale nie dużo (jak na mnie)
brzuch czyli flaki ciągle spuchnięte od żarcia, waga ciągle się trzyma, jest git
a ja nadal dwójki czuję od piątku