a co pisze??

damiankusak napisał:popieram Rafałek znowu coś wymyślił

To nie jest moj wymysl - zapoznaj sie lepiej z Instytutem Poliquina, Thib tez to wyznawal - idealne pod rekomp a wiec i pod czysta mase miesniowa rowniez - jedno z drugim scisle powiazane.

Weglowodanow jest duzo...wbrew pozorom - z warzyw, wegle zlozone jak najbardziej.
Najwiecej kalorycznosci zapewniaja tluszcze - zawsze! ale kaloria to zaden wyznacznik dietetyczny, wiec nie sugerowalbym sie tym ani przez chwile.

I jeszcze cos: Nie testuje niczego na sobie - tylko ide caly czas z zamyslem starej szkoly treningowej - dobrej i skutecznej, kiedy dostep do sterydow byl bardzo ograniczony a odzywek nie bylo wcale mimo to ludzie mieli ogromna czysta mase miesniowa przy niebagatelnej sile!

powiem ci tak jesli chodzi o węgle to jest tego na około a białko jest ciezko zdobyć oczywiście oprócz mięsa po relacji górala to widze ze mu to sprzyja i ja tez sie może skusze na to w sierpniu i zdam racje

Piszesz o czyms o czym pisalem wielokrotnie..

Wiekszosc jest niedozywionych bo kieruje sie schematem "2x wiecej wegli niz bialka" w gwoli scislosci ma NIEDOZYWIONE miesnie a nie zoladki! Organizm trzeba nauczyc ze jedzenie dostaje wtedy kiedy potrzebuje a nie wtedy kiedy ma na to ochote...

Ot co przyklad z zycia wziety:
Chlopak trzymal diete bo chodzil do szkoly...jadl co 3h z zegarkiem w reku - bylo ok...do czasu az nie poszedl do pracy i sie okazalo ze ma tylko 1 przerwe 20minutowa...i co teraz robic?? stres, pospiech - mnostwo w produkcji kortyzolu - glowa zryta bo ma caly czas przeswiadczenie ze trzeba jesc co 3h co jest ewidentna bzdura, bo bialko z jaj trawi sie 5-6h - wiec nie ma mowy o KATABOLIZMIE - to niemozliwe, z kolei dostarczajac zarcie co 3h jako przymus doprowadzamy do coraz wiekszych zlogow jelitowych i tu klaniam sie osobom, ktore maja drastycznie malo blonnika w diecie.. wszystko wyjdzie na wierzch, wszystkie gainery i sproszkowane bialka albo w postaci otluszczenia narzadow wewnetrznych lub poprzez skore - organizmu sie nie oszuka.

Nie lubie mitow i glupich przekonan ze trzeba jesc co 3h, zeby rosnac to nonsens. Trzeba jesc wtedy kiedy organizm tego potrzebuje wtedy mamy pewnosc ze wszystkie makroskladniki odzywcze trafiaja do miesni a nie jako kolejne odlozenie zlogow.

Wiesz co damiankusak, żal mi się Ciebie robi po prostu. Jesteś gówniarzem, który nie umie docenić pomocy innego, bardziej doświadczonego usera. Do tego kłócisz się z nim co jest po prostu bezczelne z Twojej strony. Z tego co widzę to nie masz wiedzy ani do treningów ani do diety . Taki właśnie jesteś doświadczony i masz potężną wiedzę, nie ma co............. w wieku 17 lat brać się już za prohormony i wypytywać o mete . Uciekając się do takich środków dajesz dowód na potwierdzenie moich słów. To przykre, ale prawdziwe. Rzeczywiście najlepiej by było dla każdego tutaj żebyś przestał się udzielać na tym forum i ograniczył się do prowadzenia dziennika................

sten lepiej bym tego nie ujął

z prohormonami to racja dałem ciała nie ma co a co do metki to tak z ciekawości sie pytałem

a ty Rafał czemu z mediatora zrezygnowałeś??

a kiedy bylem mediatorem??

bo stracił cierpliwość . Nauczysz się kiedyś edytować swoje wiadomości ?