takis madry?? w zyciu bzdurniejszej teorii nie slyszalem.

Zwiekszenie wegli w diecie - przysposobienie organizmu do poglebiajacej sie drogi ku insulinoopornosci - wiecej tluszczu - mniej anabolizmu - zestrzelenie testosteronu T - zestrzelenie wolnego testosteronu - dominanta wolnych rodnikow - wzrost stresu - reakcja stresogenna - osadzanie sie tluszczu na narzadach wewnetrznych jamy brzusznej - przegrana walka anabolizmu a katabolizmem, mimo zastrzyku energii z zewnatrz - mniejsze ciezary - mniejszy progres czystej tkanki miesniowej - slabsza odnawialnosc synaps - przemeczenie CUN - stagnacja - regres

Tego chcesz?? droga wolna.
Nic nie jest tak oczywiste jak Tobie sie wydaje.

Dołożyłbym areoby
Na AB fajnie mi się jechało poczytam jeszcze o tym FBW

Widzę że na forum dalej, wesoło !!!
Teoria z węglami i dalsze jej konsekwencje bawią mnie do łez

Smialo Kwachu mozna podyskutowac - Twoje teorie rowniez wielu bawia, tymbardziej ze nie znajduja odnalezienia w rzeczywistosci.

Wiec: albo prowokujesz i nasycasz sie emocjami ALBO dyskutujesz - wybieraj, tylko nie tchorz.

Lepiej tuńczyk z puchy z Biedry, niż nic. Poza tym nie musisz jeść chyba z Biedronki, jeśli Ci to nie odpowiada...

Z Lidla nie da rady abym to zjadł.
Rafi na AB dobrze mi się ćwiczyło i nie wiem po co w tedy zmieniłem plan ?

A jaka jest różnica w cenie między tym z Biedronki, a Neptunem? Czy chociażby Graalem, czy King Oscarem? Mi np. najbardziej smakuje Neptun i za średnią puszkę (170g) płacę jakieś 4,5zł. Nie wierzę, że od czasu do czasu sobie na to pozwolić nie możesz.

rafimoc -ale o czym mamy dyskutować, jesteś niereformowalny, pisze Ci jak wygląda sprawa, to kończą się twoje argumenty i zaczynasz swoje opowieści ze ja nic nie osiągnąłem itd.

Ułóż sobie dietę oparta na samych białkach i daj 700kcal nadmiaru nad bilans zero, to samo zrób w przypadku węgli i tłuszczy w każdym wypadku będziesz tył.Opowiadasz ze od węglowodanów się tyje, jak się nie ma wiedzy w temacie to tak się dzieje potem chodzą spaślaki po siłowni.

Jeśli dajesz węglowodany złożone plus białka plus tłuszcze to nie ma skoku insuliny, jest równomierne jej uwalnianie co w żadnym przypadku nie spowoduje odłożenia się tłuszczu. Dalej jeśli trzymasz bilans Kcal na odpowiednim poziomie to też nie będziesz tył w tłuszcz (podąłem sposób jak to robić).

udowodnij mi ze istnieje cos takiego jak bilans kaloryczny - skoro te wartosci nie sa stale i nigdy nie beda to nie moga byc nigdy jednostka miary jakiej kolwiek a tym bardziej punktem odniesienia ktory przysposabia sie bezposrednio do celu treningowego - czlowiek spozywa makroskladniki diety a nie kalorie, zaprzeczysz??

Jesli bylo by inaczej to ludzie redukowali by na hamburgerach - bulka -weglowodany zlozone - mieso -bialka i tluszcze - zgadza sie wszystko??
Czemu poslugujesz sie kaloriami?? tak Ci latwiej czy po prostu nie znajdziesz zadnej innej odpowiedzi w pelni racjonalnej i adekwatnej do rzeczywistosci treningowych??

Skok insuliny jest zawsze inaczej caly profil hormonalny diabli wzieli, sprawa rozchodzi sie o to czy jest to skok gwaltowany czy tez umiarkowany - Ty ciagle powolujesz sie na ten umiarkowany, ktory "niby" nie spowoduje odlozenia sie tkanki tluszczowej - tu sie mylisz, bo receptory lipolityczne beda nasycane bez wzgledu na gwaltowny badz umiarkowany skok insulinowy wiec nie pisz prosze ze nie ma mozliwosci aby odlozyl sie tluszcz.

A juz tak z zupelnie zyciowych spraw: dlaczego ludzie trenujacy 40-50lat wstecz jedli mieso, warzywa w mega ilosciach i mieli energie oraz nieporownywalna sile w porownaniu z osobami, ktore trenuja dzisiaj?? gdzie sie podziala ta cala magia weglowodanow, ktore daja niewyobrazalne poklady energii? co z regeneracja po ciezkiej pracy w polu po 11h dziennie, a pozniej rownie ciezki trening? Nigdy Cie to nie zastanawialo?

rafimoc napisał:udowodnij mi ze istnieje cos takiego jak bilans kaloryczny - skoro te wartosci nie sa stale i nigdy nie beda to nie moga byc nigdy jednostka miary jakiej kolwiek a tym bardziej punktem odniesienia ktory przysposabia sie bezposrednio do celu treningowego - czlowiek spozywa makroskladniki diety a nie kalorie, zaprzeczysz??

rafimoc przecież makroskładniki mają przelicznik na Kcal. Widze że brak podstawowej wiedzy.

rafimoc napisał:Jesli bylo by inaczej to ludzie redukowali by na hamburgerach - bulka -weglowodany zlozone - mieso -bialka i tluszcze - zgadza sie wszystko??
Czemu poslugujesz sie kaloriami?? tak Ci latwiej czy po prostu nie znajdziesz zadnej innej odpowiedzi w pelni racjonalnej i adekwatnej do rzeczywistosci treningowych??

Bułce masz węglowodany proste bo to białe pieczywo, wyjałowione mikroskładników, dwa mięso jest najgorszej jakości, weź pod uwagę ze tam dochodzi często sos.Zresztą podany przez Ciebie przykład jest o kant rozbić bo mówimy tu o żywieniu w sporcie, a nie od diecie przeciętnego człowieka który żywi się kiedy ma czas i do czego ma dostęp. Dalej ja się posługuje Kcal? Przecież podaje jak należy rozkładać B T i W. Znowu nie uważnie czytasz. Nigdzie nie podawałem ze dla danej osoby jest takie a takie zapotrzebowanie. [/quote]

rafimoc napisał:Skok insuliny jest zawsze inaczej caly profil hormonalny diabli wzieli, sprawa rozchodzi sie o to czy jest to skok gwaltowany czy tez umiarkowany - Ty ciagle powolujesz sie na ten umiarkowany, ktory "niby" nie spowoduje odlozenia sie tkanki tluszczowej - tu sie mylisz, bo receptory lipolityczne beda nasycane bez wzgledu na gwaltowny badz umiarkowany skok insulinowy wiec nie pisz prosze ze nie ma mozliwosci aby odlozyl sie tluszcz.

Składniki transportowane przez insulinę, nie będą się odkładały bo sa na bieżąco złuzywane, bać magazynowane w postaci glikogeny czy magazyny białek wątrobowych, to daje nam w tej sytuacje przewago anabolizmu na katabolizmem. Strasznie to uogólniasz to jest skomplikowana sprawa ty jak zwykle spoglądasz z jednej strony i wysuwasz wnioski, po przeczytaniu x artykułów Charles Poliquina

rafimoc napisał:A juz tak z zupelnie zyciowych spraw: dlaczego ludzie trenujacy 40-50lat wstecz jedli mieso, warzywa w mega ilosciach i mieli energie oraz nieporownywalna sile w porownaniu z osobami, ktore trenuja dzisiaj?? gdzie sie podziala ta cala magia weglowodanow, ktore daja niewyobrazalne poklady energii? co z regeneracja po ciezkiej pracy w polu po 11h dziennie, a pozniej rownie ciezki trening? Nigdy Cie to nie zastanawialo?

Temat zawodników to nie ta działka, zapoznaj się z historia dopingu, znasz temat ciężarnych Kobiet z NRD i wiele innych dzięki którym dzisiaj kulturyści wyglądają tak jak wyglądają.