przez rafimoc » 18 Październik 2011, o 18:34
a rowniez dobrze kolano moglo Ci jebnac od:
- wyprostow siedzac
- skakania
- zlego odzywiania
- kolezenskich ewentualnych sparingow
- przewiania
- wszystkiego naraz
W przysiadach najwazniejsza jest pozycja, jak puscisz grzbiet to nie dziw sie ze caly grom ciezaru spada na stawy kolanowe i biodrowe.
_____________________________________________
18.10.2011
Rozgrzewka ogolna
Snatch:
20kgx10
30kgx10
40kgx10
MC:
60kgx10
100kgx10
110kgx3
120kgx1
130kgx1
140kgx1
150kgx1
160kgx1
170kgx1
180kg 3x2
Wyprosty na lawie rzymskiej z dodatkowym obciazeniem na grzbiecie:
ww x10
+20kg x10
+30kgx10
+40kgx10
Przeciaganie sztangielki:
12kgx5
20kgx5
30kgx5
40kgx20
50kgx20
Zuraw:
3x10
Uginanie lezac:
2x25 (juz wiekszy ciezar)
Uginanie stojac:
2x15 (juz wiekszy ciezar)
Bicepsy z przedramionami: Uginanie stojac 3:1 (3 rolowania palcow na 1 ugiecie):
20kgx5 (jest to liczba ugiec, a wiec bylo 15 zwiniec na 5 ugiec)
30kgx5
40kgx5
No money: 12kg 2x20
Sklony z dodatkowym obciazeniem siedzac (brzuszki):
x10
+10kg x10
+15kg x10
+20kg x10
Rozciaganie
PODSUMOWANIE:
Snatch - spoko, bez uzycia nog to robilem praktycznie rzecz biorac, male wspiecie na palce jedynie
MC - super, ciagnelo sie szmatlawo - dobrze sie czulem
lawa rzymska - sponiewierala prostowniki przeokrutnie
przeciaganie - 2 tydzien a ja juz nie mam ciezarow wiekszych, ale ok...
zuraw - daje popalic dwojkom
uginanie lezac - pieczenie
uginanie stojac - darcie japy
bicepsy: 3 zwiniecia na 1 ugiecie masakruje przedramiona i bicepsy - bardzo dobre cwiczenie
brzuszki: i tu zauwazylem pewna analogie do martwego ciagu, wywierane duze cisnienie to daje dobra wskazowke, mianowicie przy ciagu tez mocno musimy spinac brzuch, a wiec brzuszki z obciazeniem sa rewelacyjna metoda aby sie nauczyc oddychac pod duzym ciezarem (wypuszczac powietrze) co obniza automatycznie cisnienie. Drugie co mi sie nasunelo to twierdzenia ludzi, ze brzuszki rozwalaja dolny grzbiet - rzeczywiscie tak jest, jesli ciagniemy w gore najszerszym - prostownik musi sie spinac w nienaturalnej dla niego pozycji, natomiast kiedy pod wplywem maxymalnego spiecia uniesiemy sie do gory z ciezarem to pieczenie CALYCH miesni brzucha jest nie do opisania - a tak pospolite cwiczenie:)
NIE SZTUKĄ JEST ZJEŚĆ/WBIĆ DUŻE ILOŚCI STEROIDÓW. SZTUKĄ JEST DOJŚĆ DO WSZYSTKIEGO BEZ NICH - Z JAJAMI DO CIĘŻKIEGO TRENINGU I CHARAKTEREM, KTÓRY PRZYCIĄGA TYLKO SILNE OSOBOWOŚCI!
indywidualne odpłatne doradztwo po wczesniejszym uzgodnieniu na PW