Kwachu ja czytałem opisy tych supli co podałeś, narazie zainwestuje w t-100 bo na tej stronie co znalazłem jest on w bardzo atrakcyjnej cenie, na którą stać moją kieszeń.

Zacznijmy od tego że Ci co piszą o zdrowym odzywianiu w przypadku kulturystyki to powinni sie doksztalcić bo to dwie inne sprawy których nie da sie pogodzić, wytyczne na temat planowania żywienia masz w dziale odzywianie, przeczytaj kilka ostatnich postów to jasno tam opisałem jak ma sie sprawa.

Kwachu a Ci co na wstępie proponują suplementacje powinny się leczyć bo jednocześnie
taki delikwent poczyta sobie "super siła super masa" Ty mu polecisz suplement on se luknie na stronie opis piękny super
co zresztą widać na przykładzie tego osobnika bo się opisem z T-100 sugeruje ale to już mniejsza z tym, to jak nie
zadziała tak jak sobie zakładał dany osobnik to zniknie motywację zacznie rosnąć frustracja co doprowadzi
albo do końca treningów albo do sięgnięcia po doping,
druga sprawa jak ktoś zaczyna przygodę z siłownią to WSZYSTKIE składniki dostarczy z JEDZENIA tylko trzeba do dokładnie
takie osobie wyjaśnić,
ten chłop nie trenuje kilka lat by się suplementować gdzie to jest wyższa konieczność...
a suplement, który podałeś kwachu jest mu kompletnie nie potrzebny...

Ja mu nie polecam T100 tylko Iron test suplement który jest bardzo korzystny nawet dla poczatkujacych zapoznaj sie dokąłdnie z składem, najlepiej zainteresuj się temat wyciagów z róznych roslin to sam zmienisz zdanie jesli chodzi o ten konkretny produkt.
Przykładowa Bioperyna -zwieksza wchłanialnośc witamin i minerałów, to bardzo ważne szczególnie u osob które spożywają za mło tych elementów diety

ja wiem, że mu T-100 nie polecasz, ale chodzi o to, że on się sugeruje opisem producenta a nie składem...
on nie ma pojęcia co to tak naprawdę jest i do czego służy... niech najpierw poczyta trochę o odżywianiu a nie
od razu za suplementy się bierze. Ja nic Kwachu nie mam przeciwko wyciągom z roślin, jestem jak najbardziej za
bo w dużej liczbie przypadków są one bardziej owocodajne niż sama kreatyna na cyklu...
ale powiedz mi co mu to da skoro on żarcia trzymać nie będzie? o to właśnie chodzi, że mu to nie potrzebne bo nie
będzie potrafił tego wykorzystać... co z tego, że zwiększy wchłanialność skoro on tych witamin nie dostarczy odpowiednio dużo?
i to na własne życzenie kasę wyrzuci w błoto
zastanawiam się dlaczego ja w sumie się o to martwię, nie jestem moim podopiecznym... jego wybór, niech robi jak chce:)
ale stawiam stówę, że za pół roku nie będzie miał większych osiągnięć sylwetkowych ani siłowych

Dlatego że sugeruje się opisem zaproponowałem mu inny produkt,który bedzie bardziej odpowiedni.
Przecież zostal uświadomiony że najważniejsze jest odpoiwedni zbilasnowana dieta, a produkt który poleciłem ma tylko wspomóc dięte wiec jesli, nie wprowadzi jadłospisu w życie to tylko "zaszkodzi" sobie.Przecież dobrze wież ze nikomu nie wciskam na sile odzywek ani suplementów, a zazwyczaj je odradzam.

no niestety z jego wypowiedzi można wywnioskować, że na dietę na ma totalnie wylane także
z góry jest skazany na niepowodzenie...
to tak jak dziś typ ode mnie z grupy, 9 lat trenuje boks a tak naprawdę jest ciotą...
kondycyjnie na basenie typ siada i już mu powiedzieli, że może nie zaliczyć..., 3 pompek nie jest wstanie zrobić ani 3 podciągnięć na drążku i jak to on mówi
ani mięśnie ani siła nie jest mu potrzebna w boksie, niby 15km biega a na lekkiej dyszy i sapie, leci z niego jak z hydrantu...
to tak samo jak ktoś mówi, że trzymanie żarcia w kulturystyce czy treningach siłowych nie jest mu potrzebne... parodia

spartakus - to nie ja mam problemy z budowaniem sily czy masy miesniowej, tylko Ty. Podsumowujac na zakonczenie: w zasadzie to mi zlewa co zrobisz, dolaczysz do grona osob "magiczne kapsulki mi nie pomagaja,co robic"

spartakus napisał:hmmm nie na szybko ale uważam że bez suplementacji dieta nie ma sensu, chciałbym pozbyc się katabolizmu bo uważam że pojęcie "na sucho" nie jest pojęciem naukowym tylko debilnym, chce ułatwić sobie trening poprzez T-100 , które być może doda mi stymulując delikatnie ten testosteron, a białko stosuje do diety i tak bo z mięsa i nabiału za drogo mnie to wynosi. Nie rozumiem czemu tak krytycznie odnosicie się co do mojego zapytania?

jeżeli chodzi Ci o katabolizm to są lepsze środki, które starczą na dłużej, i nie przepłacisz
a w suplementy typu 500% więcej testosteronu bym nie wierzył, to nie ma prawa działać bo nie byłoby dopuszczone do legalnej sprzedaży

nie 500% tylko 30% gdybym chciał 500% to zapodałbym sobie coś dla weteranów:) z masą nie mam problemów jak co niektórzy wyżej napisali bo idzie ona systematycznie w góre, pewnie za sprawą tego że zwiększam obciążenie treningu oraz kaloryczność mojej diety. Jeżeli chodzi o katabolizm to stosuję białko serwatkowe do posiłków i BCAA przed i po treningu, a t-100 chce wypróbować i sprawdzić czy będę miał skok siły, jeżeli nic nie poczuje to wiecej tego nie kupię proste!!! A mądrości niektórych naprawdę są tutaj zbędne, nie wiem jak można odradzać suplementację? To mija się z kulturystyką!!! Fachowcy ogarnijcie się:)