Odnośnie rozkładu planu:
Doszedłem do wniosku że moje treningi będzie lepiej robic w inne dni ponieważ:
Trening A- jest dla mnie najbardziej odczuwalnym treningiem i potem we wtorek jest mi trudno na pierwszych lekcjach funkcjonować.. w środe kuzyn ma 8 lekcji a ja tylko 6 wiec w te 2h czekania ani się nie wezmę za lekcje ani nic..
I wymyśliłem tak:
Trening A- piątek
Trening B- Niedziela
Trening C: Wtorek

Czyli teoretycznie u mnie tydzień będzie się zaczynał od piątku Aby teraz nie zepsuć progresu ani nic zrobię tak:

W poniedziałek(wczoraj) zrobiłem już A wiec za późno trochę ALE jutro zrobię normalnie B z progresem a w piątek zrobię znów A ale na tych samych kilogramach co w poniedziałek, B zrobię na takich samych KG jak w środę i C tak jak jest planowo, a następny tydzień będzie już normalnie

w gruncie rzeczy wyciskanie wcale nie jest takim prostym ćwiczeniem, a ludzie się za nie zabierają uważając, że jest łatwe, ostatnio dwóch chłopaczków ćwiczyło właśnie płaską (ze stażem 2 miesiecy) podszedlem i się pytam czy wgl maja pojecie ze sobie krzywde robia. Całą sytuacje opisałem u siebie w dzienniku więc nie bede rozpisywał, ale zioło dopoki sie sam nie podszkolisz nie przesadzaj z doradzaniem innym

co do wyciskania, to najlepiej pracować to kilka podstawowych zasad
-dead start
-poprawne oddychanie
-równe tempo
-sztanga schodzi do klatki
-nie odbijamy
-i koniecznie mostek (mostek ma być w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, tyłek siedzi, nogi stabilne, a nie gdzieś na ławce)

Powyżej wymienione zasady spełniam ok. w 80% Nad resztą pracuje.. Menik ja wiem że dla cb to jest może nawet trochę chore że ja już trochę ćwiczę a nie umiem wykonywać podstawowych ćwiczeń.. ale na swoją obronę: od zawsze ćwiczę na domówce.. kuzyn nic mi nie pomoże bo on sam też się dopiero techniki uczy.. wiec zanim ja nagram filmik i zniweluje wszystkie błędy jakie robię trochę czasu mija. Myślę że teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć że umiem robić
MC (rwaniowym sumo)
Squat tylni, przedni hack
Wiosło
Myśle że arnoldki
I kilka innych ćwiczeń kosmetycznych.
Powoli i do celu- tego motta będę się trzymał.. i się nie poddam..

26-10-2011 23 trening

Rozgrzewka ogólna.

Hack:
(3 serie rozgrzewkowe)
60kg x10
60kg x10
60kg x10
60kg x10

Wiosło:
(3 serie rozgrzewkowe)
50kg x10
50kg x10
50kg x10
50kg x10

Wl (sztangielki jednorącz)
(3 serie rozgrzewkowe)
21kg x10
21kg x10
21kg x10
21kg x10

Wymachy jednorącz:
(2 serie rozgrzewkowe)
6,5kg x10
6,5kg x10
6,5kg x10
6,5kg x10

Unoszenie w opadzie tułowia:
(2 serie rozgrzewkowe)
8kg x10
8kg x10
8kg x10

Uginanie o kolano:
(2 serie rozgrzewkowe)
14kg x10
14kg x10
14kg x10


Podsumowanie:
Mam filmik z WL ale wrzucę go dopiero jutro, jeszcze nie sprawdzałem czy jest jaśniej ale mam nadzieje że chociaż trochę ;]
Sam trening nadal czuje, ładnie się wszystko spompowało, tyle że mam problem z tricepsem ale o tym jutro bo muszę się uczyć na spr. z chemii.

Właśnie obejrzałem filmik z WL.. co do oświetlenia jest dobrze... ale kurwa.. muszę nagrać jeszcze raz w niedziele bo takie miny napierdalałem że MASAKRA... a żarówka dawała światłu ma mój ryj .. ehh.. jak nie jedno to drugie.. muszę znaleźć starą kominiarkę XD

daj zioło mi na pw to ci sprawdze

Czym Ty się przejmujesz? Najwyżej się trochę pośmiejemy Nie mina się liczy, tylko ćwiczenie

"Trochę się pośmiejemy" tego się boje Dobra śle się

28-10-2011 24 trening

Rozgrzewka ogólna.

Siad:
(3 serie rozgrzewkowe)
65kg x10
65kg x10
65kg x10
65kg x10

MC:
(3 serie rozgrzewkowe)
70kg x10
70kg x10
70kg x10
70kg x10

WL:
(3 serie rozgrzewkowe)
60kg x10
60kg x10
60kg x10
60kg x10

Arnoldki:
(2 serie rozgrzewkowe)
15kg x10
15kg x10
15kg x10
15kg x10

Francuz siedząc:
(2 serie rozgrzewkowe)
25kg x10
25kg x10

Uginanie stojąc:
(2 serie rozgrzewkowe)
30kg x10
30kg x10
30kg x10



Podsumowanie:
Trening szybko bo mi się śpieszyło.. poprawkowych filmików nie było z powody podanego wcześniej ;] Dzisiaj bezsenna noc... dopiero dochodzę do siebie.. i uzupełniam braki w wczorajszym odżywianiu.