Menik napisał:Kwach nie będę komentował bo nie temat na to ale już kilka razy pisałem swoją opinie.
Czemu nie masz dziennika na forum ? Cwiczysz wgl ?

Zaczyna o tym ze ja się obrażam się apotem, nie w p.. ni w oko o dzienniku, nie mam dziennika ponieważ nie zawsze mam czas trenować a moje treningi na siłowni są bardzo rekreacyjne, są okresy że nie widzę sztangi 2 miesiące, żywienie całkowicie kuleje bo,. w trybie studenckim dziennym nie idzie to zawsze w plaże, ale to wynika z mojego lenistwa ze się nie trzymam jadłospisu i z tego ze treningi siłowe dzisiaj nie są moim celem, oprócz tego zajmuje się często pływaniem/rowerem/bieganiem, sporo również uprawiam gry zespołowe, jak byśmy rozmawiali 3-4- lata temu to mógł bym dać dziennik bo wtedy trzymałem jadłospis i trenowałem systematycznie.

Oczywiście ja również czekam aż kiedyś zabierzesz udział w dyskusji, bo pamiętaj że ten co nic ni pisze to się nigdy nie będzie mylił,a ten co pisze popełnia błędy.

W takim razie czekam an przedstawienie wiedzy praktycznej jakiej mi brak. Jak wy w ogóle rozumiecie tą wiedzę, np; w żywieniu?

Zioło- sprawdź sobie wszystkie dyskusje i zobacz czy w którejś pisałem komuś ze wygląda jak"gówno" NIE, pisałem w czasie rozmowy akademickiej , o tym z ma mniejsze wyniki na siłowni czy tez gorzej wygląda po jakimś okresie czasu. Nie. Zobacz sobie na watki i i jak schodziły na poboczne i kto zmieniał ich temat, a potem zaczyni mi pisać że ja nie mam argumentów.Co do podawania kodeksu to tylko uświadomiłem ludziom ze łamią go
Zgadza się zakończyłem wiele dyskusji bez ostatniej odpowiedzi albo wynika to z tegoż e zapomniałem już o tym, albo po prostu nie ciągnę jak "baba" dyskusji bo juz powiedziałem w tym temacie swoje zdanie a dalsze wymiany poglądów nie miały sensu.

Czy dietetyk który układa diety musi być na każdej tych diet żeby stwierdzić ich przydatność? No chyba nie, zaczyni myśleć logicznie a potem pisz. Jeśli nie wierzysz w to co pisze to bardzo proszę mogę Ci podać literaturę podstawową z jakiej korzystam w poszerzaniu wiedzy. U wież mi że wiele rzeczy na sobie sprawdziłem, a to ze nie mam dziennika i zdjęć an forum co jest tutaj uważane za szczyt wielkich wyczynów to nie znaczy ze nie łącze wiedzy praktycznej z teoretyczna

panowie nie skupiajmy się już na tym, że jest mała aktywność, może spróbujmy przyczynić się do tego,
aby ta aktywność się zwiększała? wg mnie takie myślenie pozytywne jest o wiele lepsze
i zapraszam Kwachu do otworzenia dziennika bo chętnie bym poczytał Twoje relacje... masz dużo większą wiedzę
teoretyczną ode mnie dlatego interesuje mnie jakbyś to przełożył wszystko na praktykę, nie wiesz nawet jak bardzo
mnie to interesuje czysta ciekawość "zawodowa", i to by też było zwiększenie aktywności tak?
skoro nie chce być modem to otwórz ten dziennik wiele osób na tym skorzysta nie sądzisz?

a panów jeszcze raz proszę, nie ciągnijmy dyskusji kłótni przyczńmy się do poprawy
i ja nawołuje do tych filmików bo narazie to tam 2-3 osoby się zdeklarowały ale to też tak mało pewnie z ich strony...
ZAPRASZAM !

Tak na zakończenie Oli.
Jak można być obiektywnym pisząc, że coś jest dobre jeśli się tego nie stosowało, nie można zachwalać czy krytykować czegoś czego się nie praktykowało.

Więc skąd jest twoja wiedza, skoro nie masz czasu dobrze się odżywiać ani trenować. Źródeł pewnie dużo, ale nigdy nie masz pewności, że twoje poglądy są właściwe, chyba że opierasz się tylko na opinii osób trzecich.

"Człowiek, człowiekowi nie równy"

no z pierwszym wnioskiem się zgadzam, dlatego zawsze dopytuje o wyjaśnienie mi pewnych sytuacji zachodzących
w praktyce co zresztą było nawet dziś widać u mnie w dzienniku

no ale jednak proszę i zakończenie publicznej dyskusji na temat danej/danych osób bo to też trochę nie zręczne
dla mnie ja nie mam zamiaru ani siebie bronić, ani nikogo, ani też nikogo teraz obarczać winą bo już wszystko
zostało powiedziane w tej sprawie... myślę nie ma co tu praktycznie dodawać tylko jakoś usprawnić te relacje
żeby można było w miarę funkcjonować na forum i je rozwijać

Masz zawarte w poście wyżej wszystko dlaczegoż dziennika nie ma.
Jeżeli chcesz sprawdzić to co pisze to się spróbuj sam dostosować, masz problemy z zgagą podałem jak przeciwdziałać, to samo tyczy się gazów, to samo może się tyczyć wielu spraw, posiłek przed snem oparty na paście jajecznej czy rybnej nie każdemu będzie służył wiec tez sprawdź na sobie, ja jadłem i nie mailem problemu z snem, ale ty możesz mieć to samo się tyczy wyżej wymienionych przykładów.

Ja nie chce być moderatorem ponieważ nie podoba mi się tutaj jak niektórzy traktują innych użytkowników, jeśli ktoś na kogoś wyskakuje z r... ze ten źle ułzony ma plan dietetyczny czy treningowy czy tez chce brać suple to się nie dziwcie potem że wygląda to tak jak wygląda. Oraz nie zawsze mam czas na to żeby pilnować działu, oraz to co mi zarzucano ze nie pisze artykułów ponieważ ja uważam to za stratę czasu, to samo tyczy sie np; w przypadku studiów te prezentacje co się robi, nikt tego prawie nie słucah a roboty z tym co nie miara

Menik napisał:Tak na zakończenie Oli.
Jak można być obiektywnym pisząc, że coś jest dobre jeśli się tego nie stosowało, nie można zachwalać czy krytykować czegoś czego się nie praktykowało.

Więc skąd jest twoja wiedza, skoro nie masz czasu dobrze się odżywiać ani trenować. Źródeł pewnie dużo, ale nigdy nie masz pewności, że twoje poglądy są właściwe, chyba że opierasz się tylko na opinii osób trzecich.

"Człowiek, człowiekowi nie równy"

Tłumacze Ci ze ja wiele z tych spraw stosowałem w praktyce, Choćby eliminacja gazów z diety, posiłek przed snem, posiłki pzred treningiem i wiem ze jak pojesz tłustych kotletów i pójdziesz robić przysiady to będzie Cie mulic, jelsi dalej uwazasz ze nie mam wiedzy praktycznej nic za nic to zadaj pytanie to Ci odpowiem.
Wiedza teoretyczna pobierana sjest z ksiazek na poziomie
Wiedza praktyczna poznana na sobie a i często uwzględniam co piszą inne osoby

TRENUJE 6LAT Z CZEGO 1-3 ROK BYŁ BARDZIEJ POWAŻNIE SYSTEMATYCZNIE ORAZ Z JADŁOSPISEM.

no u mnie część wykładowców wysyła nam na meila prezentacje, także tak czy siak trzeba się tego nauczyć
moderatorem nie musisz być i są osoby, które prowadzą rekreacyjnie dziennik... mało kto tak naprawdę tam ostro
zasuwa ma dopiętą dietę, można to zliczyć na jednej dłoni prawdę mówiąc... także nie rozumiem tego argumentu,
bo nawet sporadycznie jeżeli uczęszczasz do jakieś wnioski jakieś uzasadnione metody treningowe czy żywieniowe
stosujesz tak? no to chciałbym o nich przeczytać to nie jest złośliwe tylko tak jak mówię z ciekawości...
moje problemy ze zgagą są trochę bardziej skomplikowane, jak to ujął lekarz mam dość wrażliwy żołądek...
nawet odczuwając głód na pusty żołądek bez powodu mogę mieć zgagę, nie jedząc nic co by ją powodowało...
kupę lat już mam z tym problem i trudno się mówi ale już mniejsza o to, staram się niwelować by była jak najrzadziej
ze snem już problemów nie mam za Twoją sprawą dlatego dzięki, ale już chyba kilka miesięcy temu dziękowałem
no a gazy były spowodowane nagłą zmianą sposobu odżywiania się, potem się wszystko uregulowało i jest w normie
tak czy siak dalej zachęcam do tego dziennika...

co Wy sie tak sprzeczacie??przeciez nie o tym jest temat:)a Wy sie przez neta spinacie,chlopaki szkoda nerwow:)

Ja tu nie widzę spiny za bardzo Bardziej wymianę zdań.

No dokładnie Szkoda zdrowia i piękności na nerwy