Może być wiosłowanie sztangą lub hantlami jednorącz
Waga idzie w górę, a to dobry znak Pewnie się nie zalewasz, a ekto to w sumie trafiony typ sylwetki - chudy, długie kończyny, wąskie barki i biodra Zdjęcia jakieś wrzuć

ok wrzucę przy najbliższej okazji dzięki za pomoc

hst to plan na mase i praktycznie niczym nie rozni sie od fbw, prawde mowiac to jego odmiana, a samych odmian hst tez jest wiele, wszytsko zalezy od ilosci seri i pow.

moze myle cie z inna niewiasta z forum, ktora kiedys sie tu udzielala, jesli tak to przepraszam,
chlopak mowil od poczatku o sile a nie wytrzymalosci.
to co mu proponujesz to nie jest klasyczne fbw z prostego powodu, w klasyku na partie jest jedno cwiczenie wiec o czym tu mowimy??

poza tematem, purina to chcesz byc kulturystka? sa na forum jakies foty z Toba moze?

cooler_102 napisał:

robo815 napisał:Cooler skoro Ty uważasz człowieka który ćwiczy pół roku za zaawansowanego to sorry memory

robo z calym szacunkiem ale ja cwiczac pol roku zrobilem ladne 8kg miesa, zdjecia pokazalem, mozna sprawdzic wczesniej mialem glupiego machania kilka miesiecy z efektami, ktore spadly itd. a jak wzialem sie na powaznie to ruszylo z kopyta,
kolega mowi, ze cwiczy kilka miesiecy i to nie bylo machanie zwykle tylko cwiczenie z glowa, wiec pierwszym lepszym laikiem juz chyba nie jest,
co do zaawansowania to niektorzy po kilku latach cwiczen siebie tak nie nazywaja a inni po miesiacu
takze roznie mozna to interpretowac.

Ładnie poszłeś,nie chce mi się przekomarzać ale nadal nie czyni Cie w tym momencie zaawansowanym.Wiedza,wiedzą-nie mogę Ci zarzucić -masz.Ale nie wierzę abyś w pół roku wytworzył połączenie -mózg-mieśień.Chodzi mi o kązdy mieśień.Już nie wspomnę co Rafi pisał o zaawansowaniu(z czym się wogóle nie zgadzam).Wszystko powinno mieć swój czas i swoje miejsce.Nie ma co przyśpieszac pewnych technik,metod,suplementacji itp.Na poczatek podstawy treningowe i dieta wystarczą

cooler_102 napisał:hst to plan na mase i praktycznie niczym nie rozni sie od fbw, prawde mowiac to jego odmiana, a samych odmian hst tez jest wiele, wszytsko zalezy od ilosci seri i pow.

moze myle cie z inna niewiasta z forum, ktora kiedys sie tu udzielala, jesli tak to przepraszam,
chlopak mowil od poczatku o sile a nie wytrzymalosci.
to co mu proponujesz to nie jest klasyczne fbw z prostego powodu, w klasyku na partie jest jedno cwiczenie wiec o czym tu mowimy??

poza tematem, purina to chcesz byc kulturystka? sa na forum jakies foty z Toba moze?

Popłynąłeś z tą masą Widzę, że muszę zacząć sypać pojęciami, a więc HST to rosnące przeciążenie mięśni - brak miejsca na wygląd estetyczny, bo deformuje sylwetkę właśnie przez nabieranie siły. Oczywiście masa też jest, bo to 'skutek uboczny', ale głównie w tym chodzi o wyrobienie mocy.

Foty na forum są i to niejedne. Kulturystką też być nie chcę. Nie dążę do czegoś specjalnie, po prostu robię to, co lubię i tyle

Robo nie powiedzialem, ze mam sie za zaawansowanego, wiec o co chodzi? podalem przyklad jak to ludzie mowia, i podsunalem fakty o sobie, ze tez machalem, ale wzialem sie za diete i porzadny trening i poszlo tyle

Purina tak poplynalem, bo praktycznie na sucho zrobilem lepsza mase niz na stakach ktore bralem na poczatku swojej przygody.
fitneska nie, kulturystka nie? wiec kim ?

jak mozesz to wrzuc jakis link, albo podaj na pw, to tylko ciekawosc, interesuje mnie twoja sylwetka, bez komentarza, a juz napoewno bez uszczypliwosci.

hst to plan masowqy, sila idzie za masa, przynajmniej taka wiedze uzyskalem i sprawdzilem na sobie samym.
nigdy nie gonilem za super sila, a za czysta masa i wiem co mowie, a sila to na kzadym planie idzie oprocz wycinki i poprawieniu zylki - moje spostrzezenie na sprawe.

pozdro

Przejrzyj mój dziennik, znajdziesz na pewno. Ale stare, bo nowe wrzucę dopiero na lato.
Kim? SOBĄ Nie dążę do czegoś na siłę, tylko robię to, co lubię dla odprężenia, odstresowania, przyjemności, dla siebie Jeśli chodzi o sylwetkę, to bikini mi wystarczy.
Na szkoleniu uczyli mnie jednak inaczej, ale cóż...

cooler_102 napisał:przeciez on jest zaawansowany.

Ja pisałem o nim puki nie przytoczyłes że Ty ćwiczyłeś...
A chodziło mi że Purina chciała aby robił wstepne zmeczenie ,co uwazam ze trochę za szybko na taki manewr taktyczny

plan jest spoko , wszystkie ćwiczenia (z pilnowaniem poprawnego wykonania i bez pomijania żadnego) trening zajął mi około ok. 90 min , wprawdzie wciąż jeszcze lekkie zakwasy w nogach ale nic po za tym ,

ćwiczę poniedziałek-środa-piątek -sobota (nad tym jeszcze się zastanawiam)

żeby nie zakładać nowego tematu możecie mi doradzić jaką dietę stosować? tzn. ile gram węglowodanów , białka itd. na masę.

Wcześniej starałem się spożywać po 5-6 posiłków czasami więcej (różnych produktów białkowych , węglowodanowych itd.), między posiłkami jakieś przegryzki itp. ale wolę mieć pewność że uzupełniam organizm we właściwą ilość produktów

ok. 2g białka, ok. 6g węgli, a resztę tłuszcze.