Czyli trening opiera się tylko na 2 ćwiczeniach na 2-ki i 4-ki tak?
Nie ma żadnych przysiadów wykroków itd?
dobrze zrozumiałem?
jakie ćwiczenie/a beda w 2 fazie?

Sa inne ćwiczenia, to nie cały trening, tylko metodyka ćwiczenia wyprostów i uginań
W 2 Fazie są takie same ćwiczenia, tylko zmieniona ilość i kolejność powtórzeń

mi lepiej wchodzą duże cięzary i mała liczba powtórzeń. trening na pewno dobry ale nie dla mnie

Może to być dobra odskocznia od "zwykłego" treningu nóg. Uda to lubią, nie lubią za to rutyny i wałkowania tego samego w kółko.
Jednak bez ciężkich przysiadów nie zbudujesz dużych ód. Ta pierwsza faza ładnie angażuje czerwone włókna, ale co z białymi? tylko nie mów, że te parę powtórzeń je ruszy, może popieści.
Białe włókna angażują się tak naprawdę w 1-3 ruchach reszta idzie psu w d....Do tego max ciężar dla tego włąśnie zakresu ruchu.
Jest pompa i było by nie dobrze gdyby jej nie było po takiej ilości powtórzeń, ale pompa to nie wszystko w tym sporcie. Żeby rosło musi być silniejsze, żeby było silniejsze musi być poważny ciężar dla poważnych mięśni.

Po raz kolejny więc powtórzę, że to nie jest cały trening...

do tego towjego treningu pasuje taka bardzo ważna informacja prędzej o tym nie wiedziałem i robiłem tak jak usiadłem czyli bardziej równolegle. od 2 tyg robie tak : jesli chodzi o wyprosty nóg w siadzie w zależności od ułożenia stóp zaangażowane różne głowy mięśni czworogłowych ud
-ułożenie stóp równoległe -zaangażowane wszystkie głowy mięśni czworogłowych ud,
-ułożenie stóp palcami do wewnątrz-pracują głownie głowy proste i przyśrodkowe mięśni czworogłowch ud,
-ułożenie stóp palcami na zewnątrz- pracują głównie głowy proste, przyśrodkowe i pośrednie mięśni czworogłowych ud
Wyszukane z int. może ktoś o tym nie wiedział ?

No a teraz powracając do tego ćwiczenia,
ja najpierw robię pojedynczo nogi i wtedy widzę i czuje jak pracuje obszerny boczny palce są skierowane do środka ( chce skupić się na nim bo w stosunku do innych miesni nóg np. obszerny pośredni jest dobrze napompowany ) . i też lubie robić dużym ciężarem a mniej powtórzeń.
To jest ćwiczenie jakie stosuje na nogi, jeszcze przed tym robie przysiady na suwnicy 4 serie, potem 4 serie wypychanie na suwnicy i idę na te wyprostu nóg tam 4 serie (2 serie osobno noga i 2 serie nogi razem) , po tych 3 ćwiczeniach one mówią nie ale ja mówie tak : D Robie sciąganie kolan w siadzie 3serie . Odwodzenie nóg na zewnątrz w siadzie 3 serie . Powiem tylko że w marcu miałe wycinaną łąkotkę przyśrodkową... i dopiero pod koniec czerwca wrociłem do zdrowia... no i wróciłem(cieszy mnei jedna rzecz że szybko odzyskują siłe nogi )
Następnie ide robic łydki

pozdrawiam Co o tym sądzicie?

Bez tej łękotki też da się trenować (nie doświadczyłem, słyszałem ) więc jak uda rosną to znaczy, że jest gut.

da się jeśli mniej więcej ruszasz noge (chodzi o rowerek), Tylko że ja miałem bardzo zawiła opcje z tym kolanem, skręciłem staw zablokowało sie kolano (6 listopad 2008), poleżalem troszke na wyciągu, potem walneli na 4 tyg odrazu w gips, po sciągnięciu tego gipsu nie byłem w stanie nogi unieść na wysokość 10 cm jak lezałem na łóżku..... gdy już ją troszke wyćwiczyłem i byłem w stanie chodzić o kulach nauczyłem się ja delikatnie zginać lekaż stwierdzil że juz koniec leczenia ^.^. w marcu 2009 inny lekarz stwierdzil ze mam uszkodzoną łakotke przysirodkową.. więc zlecił artroskopie ... zrobili mi ten zabieg-operacje. (fajnie się tylko oglądało) no i kolejne powroty do zdrowia (robiły mi się krwiaki w kolanie..),,, i gdy już niby byłem zdrowy w czerwcu lekarz jeszcze inny stwierdził ze mozliwe że więzadła mam rozjebane. ja już miałem tego dojsć i podziekowałem .. . jest schiza jak robie przysiady albo wyciskam na suwnicy . Co prawda nie biore jakieś maksymalne ciężarny mysle ze wyciskanie na suwnicy 170kg na serie w porównaniu do innych nie jest wielkim osiągiem ale dla mnie jest : ) . Taka ciekawa historia.. i co najlepsze z tego wszystkiego ?? wszystko stało się w wojsku 2 dzień po wcieleniu . 4 mnie zabrali a 6 wypadek.. listopada... hehe dobra jakoś idą jest dobrze
pozdro,

No właśnie o ten rowerek się rozchodzi bo już ktoś o tym mi mówił... Skrobnij coś o tym i wklej na forum zawsze się przyda taka życiowa historia, jak to wszystko wygląda z punktu widzenia osoby, która musi przez to przejść. zawsze inaczej się to czyta niż jakieś książkowe teorie.


Ps: co z pozostałymi fazami???

okej jeśli chcecie mogę wam opisać co jak było ile co trwało jakie odczucia po zabiegu (w książkach jest to opisane zbyt kolorowo i przyjemnie...nie wiedziałem że będzie tak strasznie) no i jak NFZ potrafi wkur.. ludzi : ) oraz o samym powrocie. Niestety teraz zabieram się za liczenie całek.. wiec nie mam za bardzo czasu, jutro wszystko opiszę, myślę że będzie warte przeczytania.

ps. Szoperks opisz druga faze bo troszke zeszliśmy z tematu pozdro