Witam.Otóż mam problem nie mały.Po ciąży przytyłam 34kg i teraz czas się ogarnąć,więc postawiłam krok do przodu wykupiłam karnet na siłownię,ale tu się dowiaduję,że na początku jest to trening aerobowy.Niestety wcześniej nie miałam problemu z wagą i potrzeby korzystania z siłowni dlatego jestem zielona między ludźmi tam ćwiczącymi.Trener mi proponuje dwa razy ćwiczyć w tygodniu i to po 30min.szybki marsz...Proszę doradźcie mi co mam zrobić i jak aby pozbyć się tych zwałów tłuszczu.Na czym ćwiczyć i jak po ile.Z góry dziękuję.

Na siłowni wykonuj trening siłowy, czyli poproś trenera o rozpisanie treningu pod kątem redukcji, albo szukaj u nas w dziale trening

Poza tym wykonuj szybkie marsze jak zaleca trener tylko niech trwają dłużej nawet do godzinę i wykonuj go najlepiej na dworze(polu) bez sensu kisić się w dusznej sali.

Co do jadłospisu(przykładowo):
6.45 odzywka białkowy(20g)/filiżanka kawy(bez cukry bez mleka)
7.15 Aeroby (około 60minut)
8.30 3 jaja/chude mięso plus porcja warzyw(seler/szpinak itd) sos na bazie jogurtu/kefiru plus całość polewasz oliwą z oliwek ub mała garść orzechów
11.00 odzywka białkowa z woda (20g)
12.00 Mięso chude plus warzywa do tego porcja orzechów bądź oliwy
14.30 odzywka białkowa z woda (20g)
15,30 Puszka tuńczyka, ryz basmati bądź makaron z mąki durum (twarda) plus warzywa
TRENING SIŁOWY
18.45 odzywka po treningowa z wodą (30g)
20.00 Mięso chude plus warzywa do tego porcja orzechów bądź oliwy
22. Odzywka białkowa( 20g)

Autor postu otrzymał pochwałę

Pamiętaj,że oprócz samych ćwiczeń oraz ich systematycznym wykonywaniu, liczy się dieta która również będzie podstawa do tego aby stracić na wadze. Daj znać za jakiś czas czy są efekty.

Wiesz, tak sobie myślę, że ta siłownia do nie do końca najlepszy pomysł no chyba, że masz nad sobą osobistego trenera, który stoi za Tobą i kontroluje wykonywanie odpowiednich ćwiczeń itp. Pomyśl np. o aqua aerobiku albo np spinningu to na początek pozwoliłoby Ci sie bardziej zmobilizować do wysiłku - jeżeli coś robisz w grupie to nie ma mowy o obijaniu, wylewasz siódme poty ale walczysz - wstyd byłoby się poddać - super mobilizacja. Poprawisz kondycję, ten marsz też ok. ale potrafisz dać z siebie wszystko jeśli robisz to sama....
Jak już spróbujesz to zobaczysz po jakimś czasie, że świetna sprawa i nawet jeśli nie od razu będą efekty to cierpliwości, systematycznie 3-4 razy w tygodniu i daję Ci pół roku na powrót do formy. Te kilogramy zbierałaś przynajmniej 9 miesięcy więc teraz też kilka miesięcy potrzeba by to zredukować i to wcale nie głodząc się. Dieta rozsądna, wartościowa ale nie zbyt kaloryczna i zobaczysz wrócisz do swojejo rozmiaru sprzed.....
(ja urodziłam czwórkę dzieci, tylko, że w ciąży przybierałam 15 kg)
Życzę powodzenia!

Minęło już trochę czasu,wiec może napiszesz czy znalazłaś dla siebie odpowiednią dietę oraz na jaki zestaw ćwiczeń,treningów się zdecydowałaś? Czekamy na Twoją odpowiedź.

Czytając same wątki na forum można znaleźć wiele ciekawych i praktycznych informacji w kwestii zarówno odchudzania jak i diety. Tak czy inaczej czekamy na odpowiedź,chyba że temat całkowicie umarł.