Witam,

Jest to mój pierwszy post na tym forum. Zapewne powstało/powstaje/ i będzie powstawało wiele tego typów wątków na forum, niemniej proszę o poradę gdyż znalazłem się w takim położeniu w którym nie wiem co robić.
Moim problemem jest bardzo słaba kondycja fizyczna.Bardzo szybko sie mecze (w zasadzie rzecz ujmując "zatyka mnie w płucach") przy krótkim wysiłku fizycznym.

Mam 21 lat, mierzę 182 cm wzrostu i waże 101 kg. :/ Zawsze byłem chłopakiem, który aktywnie spędzał swój czas tj. uprawialem amatorsko dyscypliny sportowe : piłka nożna,pływanie oraz często jezdziłem rowerem. W wieku 17 lat , aż wstyd sie przyznać zaprzestałem czegokolwiek, złe odżywainie,brak ruchu, siedzący tryb życia (dobrze, że chociaż nie palę) to wszystko spowodowało ,że w ciągu 4 lat przytyłem blisko 20 kg Strasznie się czuję pisząc to wszystko, jest mi cholernie wstyd....... Tyle czasu zmarnowałem......

Przyszedł w końcu taki dzień w którym powiedziałem sobie dosyć : weż się za siebie człowieku !!!!!!!

I tak też powróciłem do swojej dawnej pasji tzn piłki nożnej. 3 razy w tygodniu chodzę ze znajomymi na "orlika".
Problem w tym, że moja kondycja jest fatalna po 10 minutach gry zatyka mnie totalnie i muszę odpocząc na jakiś czas.

Stąd błagalna prośba do Was, pomóżcie mi poprawić stopniowo moją kondycję !!!!!! Czy ktoś z Was podrzuciłby mi jakies ciekawe porady,plany treningowe cokolwiek co pomogłoby mi wrócić do przyzwoitego stanu kondycji fizycznej?
Może ktokolwiek z Was choć pewnie niewielu znalazło się kiedyś w takiej sytuacji jak ja. Moim celem jest stopniowa,mozolna poprawa kondycji. Jestem zdesperowany, chce znów poczuć radość z gry.

Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc. Priorytetem dla mnie jest poprawa kondycji fizycznej organizmu (nie schudnięcie, choć bez tego się raczej nie da)

Dodam że posiadam prowizoryczną siłownie, sztangi,hantle , ławeczka skośna,rower stacjonarny, stepper.
Jestem po ogólnych badaniach lekarskich, nie zanotowano u mnie jakichkolwiek większych przeciwskazań zdrowotnych do uprawiania sportu.

Czy ktokolwiek z Was mógłby podać mi przykładowy trening kondycyjny z wykorzystaniem wyżej wymienionych prze ze mnie sprzętów?

Każda Wasza sugestia będzie dla mnie ważna !!!

Z góry dzięki :0

P.S. Prośba do admina/ów tego forum : Bardzo proszę nie usuwajcie tego wątku.

Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o trening kondycji to żelazne będą: biegi,rowerek i basen. Niczego więcej Ci nie potrzeba i zobaczysz,że będą efekty. Sztanga jak i pozostałe przyrządu z siłowni tez sie przydadzą,ale do treningu typowo siłowego.

Moim zdaniem sam się nie zmotywujesz do dużego wysiłku, a bez tego marne szanse na efekty. Spróbuj zajęć grupowych, ok. możesz chodzić na basen ale polecam zajęcia na rowerku stacjonarnym - spinning; tu nie możesz się obijać, cała grupa ciężko pracuje i to jest świetna mobilizacja, zobaczysz,że złapiesz wiatr w żagle. takie zajęcia trwają 40 minut ale tu nie ma obijania się, wyjeją z Ciebie siódme poty. Ja bardzo poprawiła swoją kondycję - w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy godzina biegania po korcie sprawiała mi spore trudności, to obecnie dwie godziny takiego wysiłku jestem w stanie podołać. Po prostu warto! Basen plus spinning trzy razy w tygodniu i inaczej spojrzysz na świat...

Jeżeli jesteś "samoukiem" i wszystkie cwiczenia będziesz wykonywał sam,to naprawdę musisz mieć silną wolę i wytrzymałość. Jednak można osiągnąć zamierzony cel i satysfakcja jest wtedy podwójna. Na początek poranne biegi,2 razy w tygodniu basen no i może rowerek. Intensywność każdego treningu dobierzesz już sam.

Ja polecam zakup wioślarza. Może być jakiś najtańszy. Działa na podstawowe mięśnie, nie obciąża stawów i jest bardzo komfortowy w użytkowaniu.