Od dwóch miesięcy chodzę na siłownie, przez ten pierwszy okres robiłem trening obwodowy + aeroby ( prawie codzienie może w tygodniu 1-2 dni mi wypadały) po treningu siedziłęm zawsze w saunie z 12-15 min.
Teraz postanowiłem już przejść bardziej do normalnego treningu. Czyli chodzę 3-4 razy w tygodniu na siłownie i trenuje:
Poniedziałęk klatka + biceps + brzuch + aeroby + sauna 12-15min
Wtorek Aeroby + brzuch (bądź w ogóle nie ide i odpoczywam)
Środa Plecy + brzuch + triceps + aeroby + sauna 12-15 min
Czwartek Aeroby + brzuch ( bądź w ogóle nie ide i odpoczywam)
Piątek Klatka + biceps + brzuch + aeroby + sauna 12-15 min
Sobota Aeroby + brzuch (bądź w ogóle nie ide i odpoczywam)
Niedziela Triceps + przed ramiona + brzuch + Aeroby + sauna 12-15 min
Aeroby = 10 min (160kcal) na sprzęcie VARIO, potem robie siłownie i po siłowni 20 min rowerek (350kcal) + bieganie 25 min + 10 min chodzenia (450kcal wychodzi z 6-6,5km) i na koniec 10 min na sprzęcie VARIO (160kcal).
Przed każdym treningiem zjadam np ryż z warzywami, kasza z fasolą bądź jakąs zupe bądź inne danie + banan przed treningiem.
Po Treningu zjadam 50g kaszy gryczanej bądź ryżu brązowego z kurczakiem bądź jakimś schabowym skrojonym albo tuńczykiem z wody i na koniec zagryzam kolejnym bananem.
Podczas dnia wypijam z 2L wody.
I chciałbym was prosić o pomoc ponieważ nie wiem czy nie robie czegoś czasem źle, tzn te aeroby nie są za bardzo efektywne po treningu siłowym ? Czy będą mi się spalać mięsnie? jak tak to co robić by ich nie spalać, nie mam możliwości przyjść na siłownie kilka razy dziennie tylko raz na mniej więcej 2-2,5h.
Nie biorę żadnych suplementów, wieczorami staram się jadać owoce ( grejpfruty, pomarańcze, jabłka itp)
Na śniadanie z reguły jajka, serek wiejski, twaróg z dzemem, porcję z reguły spore.
Podczas dnia wypijam jakiś lekki kefir, czy jak to każda młoda osoba zjem coś słodkiego.
Chleb biały i jakie kolwiek pieczywo odstawiłem ze swojej diety, czasem jedynie zjem chlebek fitnes żytni bądź błonnikowy. Tak samo staram się nie jadać panierek jakiś z kotletów, wyrobów z mąki białej, czy jakiej kolwiek mąki.
Mój cel to troche wyrzeźbić mięsnie ( góra żeby stała się większa troche a dół mniejszy ), Wazę 80kg i mam 185cm wzrostu. Mam troche warstwy tłuszczu na brzuchu czego chciałbym się pozbyć, zmniejszyć trochę objetość ud i łydek, dlatego te moje aeroby są takie intensywne.
Czy w dni nie treningowe jak np Wtorek, Czwartek, Sobota mogę np jeść mniej? albo same owoce? by schudnąć ?. Czytałem coś o tym że mam brać BCCA, nie chciałem tego kupować bez waszej podpowiedzi, czy to w ogóle potrzebne bo każdą "chemie" jaką musiałbym brać nie była by chętnie brana przeze mnie no ale jak trzeba to trzeba.
Proszę was o pomoc bo nie chciałbym robić czegoś na marne hehe
