Witam
Potrzebuję porady w doborze odpowiednich suplementów.
Mam niesamowicie szybką przemianę materii, i bardzo szybko regeneruję się po treningu, jednak ciężko jest mi zwiększyć masę.
Potrzebuję waszych opinii o suplementach, które pozwolą mi utrzymać masę mięśniową (czyli pewnie tych zawierających jak najwięcej białka)
Co polecacie w moim wypadku, geinery ? coś z duużą ilością białka? jeśli tak to jakie suplementy?
(mam do przeznaczenia około 70 zł miesięcznie) Będę wdzięczny za jakieś linki, i konkretne nazwy produktów

Pozdrawiam

Tu parę info. o mnie, może się przyda.
( Jestem nowy na forum. W sportach siłowych nie mam ogromnego doświadczenia.
3 lata trenowałem kick-boxing, potem chwilkę BJJ i kilka miesięcy MMA w jednym z krakowskich klubów.
Ćwiczyłem od czasu do czasu w domu (Ławeczka, pompki, brzuchy) i osiągnąłem zamierzony efekt, wyrzeźbienia kilku partii mięśni. Potem zacząłem chodzić na siłownię, i tak już kilka miesięcy(wcześniej tez miałem takie epizody).
Odżywiam się zdrowo, jem dużo mięsa owoców warzyw, nie prowadzę jednak jakiejś specyficznej diety )

Odpowiednia i zbilansowana dieta zrobi swoje.Ludzie wierzą w suple jak w jakiś cud a tak niestety nie jest.Poczytaj tematy podwieszone w dziale DIETA

Odżywiam się zdrowo, jem dużo mięsa owoców warzyw, nie prowadzę jednak jakiejś specyficznej diety )

A by sie przydał przynajmniej jakiś zarys - bo bez tego ani rusz i będzie Ci ciężko.

Co do odzywki to pomyśl o SCITEC JUMBO // cenowo wyjdzie ok. 70zł/miesiąc

Ja wiem czy odżywki nic nie pomogą? w końcu zawierają składniki które wspomagają budowę, inaczej po co były by stosowane.
Z tego co czytałem to dieta jest podstawą, prawdziwe mięcho to jak naturalne suplementy. Problem w tym że nie raz próbowałem jeść o wiele więcej niż zwykle - przykładowo 4 razy dziennie, kurczaka, wołowinę, czy świniaka i nie zauważyłem jakiś większych efektów. W poprzednie wakacje przez tydzień jadłem samą kiełbasę szaszłyki popijane częstym piwkiem. (Codziennie grałem w piłkę itp) Przytyłem z 4 kg i wyglądałem lepiej niż żywiąc się normalnie.

MAsz złą diete !.A wierzysz w cudowne pigułki i proszki

Źle mnie zrozumiałeś nie w cudowne, aczkolwiek jakieś działanie
Chodzi o to że mógłbym ćwiczyć bez żadnych proszków a efekt byłby taki sam jak i z nimi.

Doszedłem do takich wniosków. Poszperałem, i generalnie dla ludzi z moją kruchą budową, będzie lepiej do uzyskania budowy zbliżonej do tej: http://images.buddytv.com/battleimages/ ... gandet.jpg
niż do tej: http://www.galeriaolimp.com.pl/wp-conte ... owski1.jpg
co chyba logiczne
Przy ćwiczeniach 8-12 serii po 8 powtórzeń w danych ćwiczeniach (wyselekcjonowane partie lub FBW - stwierdziłem że ogólny rozwój nie będzie najgorszy u mnie, gdyż ćwicząc osobno dane partie, marnowałbym szybką przemianę materii i regenerację. nie wiem jak z przyswajaniem wyjdzie w praniu.)

Dużo pić
białko: najlepiej od 2 do 4gramów na każdy kg ciała (przy np.75kg - 150g białka dziennie do 300g max)
http://www.1percentedge.com/ifcalc/

5-7 posiłków dziennie! piersi z kurczaka (kurczak bez skóry), warzywa, owsianka, jajecznica, serki wiejskie (w zależności od pory dnia) znalezione w internecie, bo skąd miałem wziąć :/

Mało węglowodanów (najlepiej nie spożywać węglowodanów prostych)
(nie więcej niż 60 g protein (nie absorbujemy więcej niż 50-60 gram protein na godzinę - stąd częstotliwość posiłków)
mało tłuszczu

5-7 posiłków dziennie - przy tej ilości, organizm zawsze ma z czego budować mięśnie(mniej zostanie wydalone, a więcej wchłonięte)

Co sądzicie o czymś takim? zależy mi na waszej doświadczonej opinii, nie myślcie proszę że chcę si etu wymądrzać czy coś :Foch:

1.Możesz zaczać FBW
2.Duzo pić wody -spoko
3.Z tym białkem to trochę przesadzasz 2gr,na kilogram wagi ciała wystarczy.Jezeli będziesz brał więcej mozesz zakwasic organizm oraz uszkodzic nerki
4.Mało węglowodanów-bzdura( co do prostych to sie zgodzę)
5.Czy mało tłuszczy to bym polemizował.
7.Nic nie napisałeś o warzywach i owocach
8.Nic nie napisałeś o ograniczeniu aktywności fizycznej

Co do odpoczynku i czasu na regeneracje, to sam nie wiem, ile mój organizm potrzebuje.
Z dniami na trening może być ciężko, bo mam do dyspozycji: Wtorek(cały wolny), środę (popołudnia i wieczory), piątek(prawie wolny), ale jakby to upchnąć to może być: wtorek, środa(bo szkoda dnia marnować) piątek i niedziela jako dni na siłownię?
A warzywa i owoce? Owoce jem tak często jak tylko są w domu, i są to przeważnie banany, teraz pewnie truskawki i jabłka też.
Warzywa - jestem amatorem buraków, kukurydzy. W tym wypadku nie wiem ile co i jak.

jakub126p napisał:Witam
Mam niesamowicie szybką przemianę materii, i bardzo szybko regeneruję się po treningu,

jakub126p napisał:Co do odpoczynku i czasu na regeneracje, to sam nie wiem, ile mój organizm potrzebuje.

Sam sobie zaprzeczasz

Co do treningu zrob 3dniowy FBW-poczytaj tematy podwieszone w dziale TRENING
a co do diety to poczytaj sobie tematy podwieszone w dziale DIETA
Ułuż coś z sensem a ktoś Ci pomoże poprawic jak będą błędy

Masz szybką przemianę i regenerację, ale nie potrafię stwierdzić jak szybką. Jak dla mnie to mogę nie odpoczywać wcale... Przykładowo robiąc 8 serii 50kg sztangą (klatka) x10 powtórzeń, następnego dnia nie czuję kompletnie nic. (chyba tylko jak mnie zakwasy łapią to czuję że poćwiczyłem) Chyba że to za mały ciężar? Rozumiesz już o co mi chodzi ^^? Wolę się dowiedzieć takich rzeczy od kogoś z doświadczeniem, bo to mile widziane, w przeciwieństwie do łapania za słowa...

Znalazłem fajny trening:
http://forum.bodybuilding.com/showthrea ... 856&page=1

i fajną dietę, powiązaną z tym treningiem.
Wkleję ją tam gdzie mówisz, pozdrawiam!