teraz o co chodzi, przede wszystkim chcę wejść już na dawno oczekiwane hrt zaczynając bombą

myślałem nad czymś takim
1-x oma 250c7d
4-8 humalog*
8-12 meta 20-30mg cd
14-18 humalog*
18-26 meta
...
to tak zgrubsza ma wyglądać, tu powiedzmy od 26t jak nie wcześniej/później zrobie most/hrt zależnie od samopoczucia, bo nie chcę planować do przodu na taki a nawet dłuższy okres czasu
co do insuliny mam pytanko, na niej planuje robić trening 5x w tygodniu i tu się zastanawiam czy bić 5d on 2off tylko po treningu, czy w dwóch dawkach jedna rano, druga po treningu. W sumie pierwsza opcja by mi lepiej z dietą pasowała, no ale czy w przyrostach będzie duża różnica?
jeszcze co do dawek myślałem zaczynać od 5jm i podbijać co tydzień o 1jm
kolejne pytanie, czy taka dawka omy wystarczająco nakręci mi metabolizm by się nie zalać na insie, czy coś dodać?
co myślicie o dodaniu IA w trakcie brania insy by ograniczyć przyrost fatu?
jak proponujecie dawkować pregnyl w trakcie cyklu? zaufać tu swoim odczuciąi intuicji czy schematycznie np 5000j co 8t?
robiąc przerwę od insy może mete zaczynać tydzień wcześniej, by po odstawieniu meta już jakoś działała?
na razie to tyle pytań, czekam Fallen na Twoją i innych pomoc, wskazówki i przemyślenia
jeśli chodzi o środki też mogę coś dołożyć, tu nie ma problemów
a jeszcze bym zapomniał, na slinke ma być na początku 10g węgli na każdą jednostkę slinu i zjeżdżać jak najniżej się da, tak?