Pomyślałam sobie, że może się przydać taki temat Na większości forum można taki znaleźć myślę, że będzie pomocny wymienicie się kontuzjami hehe i poradami jak ich uniknąć. Jeśli się nie podoba to można temat usunąć nie mam nic przeciwko. Pozdrawiam i życzę wszytkim jak najmniej postów w tym temacie.

Autor postu otrzymał pochwałę

w takim razie przeżuć ten mój temat tutaj bo aj chyba nie mam takiej władzy : p viewtopic.php?f=26&t=849

Co do kontuzji to nie miałem (jeszcze ), ale wiem jak unikać.
Trzeba rozgrzewać się przed każdym treningiem, a z szczególną dokładnością te partie, które będziemy ćwiczyć, nadgarstki rozgrzewamy zawsze, bo zawsze ich używamy.

kontuzje temat rzeka. Chyba każdy kto już jakiś czas ćwiczy i podchodzi pod trochę większe ciężary miał z tym problemy. Do ego najczęściej jest tak że jeżeli posadzimy jedną rzecz to bardzo długo nie daje nam o sobie zapomnieć. Ja już długo długo borykam się z lewym łokciem i lewym kolanem. Każdy lekarz mówi mi to samo ,, proszę przestać ćwiczyć'' a w dupie mam taka pomoc medyczna. Po co kończyć tyle lat studiów, tyle się uczą żeby powiedzieć ciężko trenującemu chłopakowi ,, panie skończ z ćwiczeniami'' . To nawet dziecko będzie wiedziało. Niestety biorąc się poważnie za ciężary trzeba się liczyć z ryzykiem kontuzji. Wystarczy chwila nieuwagi ( zdarza się najlepszym) lub lekko zła pozycja i kuku gotowe. Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim aby mieli ich jak najmniej;]

no niestety Devil ma rację...
ja mam ciągle problem z lewym przedramieniem heh

Za krótka rozgrzewka lub jej brak, wskakiwanie na duże cięzary już w pierwszej serii, bledy techniczne w wykonywaniu ćwiczeń, pzretrenowanie, zła dieta to wszystko a wpływ

Marurka musze Cię "rodziewiczyć" masz pierwsza pochwałe za fajny temat

devil'sGift kwestia tego do jakich lekarzy chodzisz.

Jak idziesz do dobrego lekarza sportowego to da Ci jakąś dobrą poradę Chodź ich głównym tekstem jest - zmniejsz obciążenie treningowe, a najlepiej to zrób dłuższą przerwę w treningach ;/

Głównie na siłowni kontuzje są przez błędną technikę i źle dobrany ciężar

Czasem wystarczy pomyśleć i jakoś da sie kontuzje ominąć ;P

w życiu jak i na siłowni najważniejsze jest myślenie, jeśli idzie o rozgrzewkę to sprawa indywidualna ale o obciążenie i "brawura" robią swoje, dlatego zawsze warto jest pomyślec o jeden krok na przód i zachowac rozwagę i na pewno będzie mniej kontuzji

Panowei w tym teamcie wyjaśniono juz wszytsko, jedynie powtarzacie wypowiedzi innych uzytkowników
Zakończmy temat