Chcesz mieć perfekcyjny sześciopak? A może po prostu chcesz zwyczajnie uwydatnić mięśnie brzucha? Za chwile poznasz trzy kluczowe czynniki niezbędne do osiągnięcia Twojego celu. Silne mięśnie brzucha nie tylko pomagają wzmocnić dolne części grzbietu lecz także poprawiają postawę. Większość kontuzji dolnych partii grzbietu spowodowana jest słabymi mięśniami brzucha. Skup się na poniższych trzech kwestiach, a z czasem zobaczysz świetne efekty.
1) Odpowiednia praca kardio. Możesz mieć najwspanialsze na świecie mięśnie brzucha lecz gdy są ukryte pod warstewką tłuszczu..- taki brzuch mamy w dup.e. Żeby pozbyć się tego niechcianego tłuszczu musisz włączyć do swojego treningu odpowiedni zestaw ćwiczeń aerobowych. Nie da się usunąć tłuszczu z brzucha poprzez robienie dodatkowych brzuszków, będzie się trzeba trochę napocić
Ćwiczenia kardio muszą posiadać odpowiednią intensywność aby były efektownym środkiem do spalania tłuszczu. Trzy, cztery sesje tygodniowo, rower stacjonarny lub normalny, jogging, biegi, bieżnia, pływanie, aerobik itp. - tyle powinno wystarczyć. Jednak polecane są biegi lub jogging, to jedne z najlepszych ćwiczeń do spalania kalorii. Jeżeli masz problemy ze stawami, spróbuj pobiegać na jakiejś miękkiej powierzchni typu piasek itp. lub na bieżni w klubie. Podsumowując: 3-4 sesje aerobów tygodniowo.
2) Odpowiednia dieta. Nie skazuj swoich ciężkich treningów na niepowodzenie przez objadanie się niezdrowymi rzeczami w domu. Pozbycie się tłuszczu raz na zawsze jest osiągane bardziej przez stosowanie odpowiedniego sposobu odżywiania niż przez same ćwiczenia. Jeśli pod koniec dnia ilość spożytych kalorii będzie większa niż spalona - cóż, niczego nie zrzucisz, a może coś narzucisz
Odżywianie trzeba kontrolować tak aby bilans kaloryczny wyszedł na minus, wtedy tak naprawdę ćwiczenia aerobowe mają większy sens. Jedz 5-6 małych, odpowiednio zbilansowanych posiłków dziennie, co 3-4 godziny. Staraj się mieć pod ręką jakąś zdrową przekąskę na wypadek gdyby naszedł cię nagle "wielki głód" - wtedy twój mózg inaczej myśli a my musimy przywrócić mu rozsądek.
Oczywiście nikt nie każe Ci głodować. Nie jedzenie na czas lub w ogóle jest prawie tak szkodliwe jak przejadanie się. Spożywaj dużo kalorii z białka (około 50%), z węglowodanów średnio (40%) a z tłuszczy najmniej (10%). Oczywiście te proporcje nie są idealne dla każdego, i gdy takie nie będą optymalnie działać, będziesz musiał je skorygować (np. typowi endomorfiny). Ale to temat na inny artykuł.
Włókna mięśniowe są zbudowane z ciasno ułożonych i połączonych ze sobą molekuł białka (powiedzmy, że w prostym ujęciu). Struktury te są uszkadzane podczas treningu, więc potrzebujesz więcej protein niż osoby nie ćwiczące. Węglowodany pełnią ważną rolę w organizmie lecz nigdy nie opieraj na nich swoich posiłków. Staraj się unikać prostych cukrów: białego, miody, dżemów, soków i nawet większych ilości owoców.
Pij co najmniej 4 litry czystej wody dziennie. Pomaga to w absorpcji substancji odżywczych i ułatwia wydalanie toksyn. Podsumowując: zadbaj o spożycie zdrowych, zbilansowanych posiłków co 3-4 godziny.
3) Trening brzucha z dodatkowymi ciężarami. Większość ćwiczących trenuje swoje bicepsy, klatki itp. wielkimi ciężarami. Dlaczego więc nie popracować nad brzuchem, dodając ekstra kilogramy? Mięśnie brzucha to mięśnie takie jak inne (nie bierzemy pod uwagę stosunku włókien białych i czerwonych). Chodzi o to, że by się rozwijać potrzebują one zwiększanego oporu. Do treningu możemy włączyć:
- spięcia z obciążeniem - złap sztangielkę lub talerz i połóż sobie na brzuchu, pod podbródkiem lub na czole
jak tylko będzie Ci wygodnie. Rób spięcia z takim ciężarem aby wykonać 10-15 powtórzeń.
- spięcia do dołu, w pozycji klęczącej, ściągając linę wyciągu - złap linę do ćwiczenia tricepsa, uklęknij, pochyl się do przodu i jazda. Staraj się ustabilizować biodra, inaczej będą przejmować pracę mięśni brzucha. Spięcia o długości około 30 stopni, aż poczujesz skurcz mięśni, przytrzymaj na kilka sekund i do góry.
- wyprosty nóg w leżeniu lub na ławeczce, z obciążeniem - bez dużej filozofii, połóż sobie sztangielkę na nogach, ruch wykonuj w zakresie 15 cm to dół <-> 40 cm to góra, opuszczaj powoli.
Niezależnie od wykonywanego ćwiczenia, kluczem do rozwoju jest opór stawiany mięśniom. Jeśli będzie zbyt mały nigdy odpowiednio nie zwiększysz czystej mas y w obrębie brzucha . Wystarczy, że będziesz trenował te partie dwa razy tygodniowo. Traktuj je jak inne mięśnie, mięśnie brzucha też można przetrenować nie dając im czasu na regenerację. Połącz to wszystko z odpowiednią dietą i sesjami kardio a wkrótce ucieszysz się na widok własnego sześciopaka zwanego też kaloryferem.