widac jestes mądrzejszy ,ale nie odpowiedziałes na moje dwa razy zadane pytanie pytnie -skąd masz te herezje spisane,wiesz co ja moge tylko na to.... i na wasze supereserie nogi z klata -wybchnąc śmiechem -znikam stą baj ,poczytajcie wiecej o treningu ,albo popytajcie zawansowanych na swoich silowniach,programy z Shape czy
z Mens Health mnie osobiście nie interesują ,są dla gryzipórków zza biurka,albo dla narciarzy ,ale nie dla kogos co poważnie traktuję siłownię ,wrzuc jeszcze do tego superserie martwy ciąg sztangielką i wyciskanie sztagielek na piłce ,bo tez widzałem w/w gazetach takie opcje

"Młodzi myślą, że starsi są głupi, ale starzy wiedzą, że to młodzi są głupi." -Jean Marple

przestan przestan. W FBW masz kazda partie i jest ok, to co tez nie bedziesz robil FBW bo masz klatke z nogami na 1 treningu?? boisz sie sprobowac czegos nowego?? bez przesady. Niby tacy starzy wyjadacze ale trzymaja sie 1 treningu: klatka-biceps,plecy-triceps,nogi-barki bo wszystko inne to jest złe. A nawet nie raczyli sprobowac, ja mam takie podejscie ze warto sie uczyc czegos nowego, a nie obgadanych po milion razy planow treningowych. Mi sila idzie dobrze na swoich planach, a nie tych standartowych...idzie nawet lepiej niz na standartowych wiec w czym problem?

odnosnie mens health i innego gowna, nie czytam i nie mam zamiaru. Sam dla siebie wymyslam plany treningowe i idzie dobrze.

powiem tak nie widzę nic dziwnego w połączeniu klatka+nogi
Ale wiem z własnego doświadczenia że ja na jednym treningu nie dałbym radę skatować dobrze tych dwóch dużych partii dlatego tak nie robię

rafimoc napisał:przestan przestan. W FBW masz kazda partie i jest ok, to co tez nie bedziesz robil FBW bo masz klatke z nogami na 1 treningu?? boisz sie sprobowac czegos nowego?? bez przesady. Niby tacy starzy wyjadacze ale trzymaja sie 1 treningu: klatka-biceps,plecy-triceps,nogi-barki bo wszystko inne to jest złe. A nawet nie raczyli sprobowac, ja mam takie podejscie ze warto sie uczyc czegos nowego, a nie obgadanych po milion razy planow treningowych. Mi sila idzie dobrze na swoich planach, a nie tych standartowych...idzie nawet lepiej niz na standartowych wiec w czym problem?

trafiłeś w 10 -właśnie robię FBW(nie mylić z superseriami),od 2.5 miechów,w superserie bawie sie na redukcji,z tym wyjątkiem ,że na jedną grupę ,aby na maksa spompowac miesien.

chunga-Wogole nie uwazam abym nie byl w stanie spompowac miesni podczas tego zestawienia. Dziwi mnie twoja postawa- nie probujesz rozmawiac tylko jestes przekonany o swojej i wyzszosci(ze wzgledu na doswiadczenie-tak mi sie wydaje) i wszystko to co mysli ktos innego jest glupie. Mam nadzieje ze przyjdzie taki dzien ze sam sprobujesz podobnego zestawienia,treningu i zobaczysz ze jest to jak najbardziej mozliwe: i obys wtedy wspomnial ze ten mlody glupi mial jednak troszke racji. A to jest jasne ze pierwszy taki trening to jest cholerna wojna o przetrwanie,ale kolejne treningi gdy miesien wie co go czeka to wcale nie jest takie okropne(podobnie gdy chlopaczek co siedzi cale dnie przed tv i przebiegnie 100m jest zdyszany,to gdy polata tak jeszcze kilka razy to sie moment przyzwyczai i to nie bedzie juz takie ciezkie)-ja wrecz cenie to uczucie gdy jest nie lekko. Agdyby wszyscy mysleli tak jak ty i trenowali standardami to ten sport by sie nic nie zmienil przez dziesiatki lat.....a sie zmienil,caly czas sie zmienia dzieki temu ze probuje sie czegos nowego-metoda prob i bledow-fajna sprawa.

to nie jest ,żadna moja racja tylko ja śledzę treningi najlepszych i z tego biore przykład (nie czytąc ślepo naśladuje).Juz gdzies na tym forum przytaczałem podobny przykład ,jak zobacze ,że tak trenuje masowiec typu Głuchowski ,Piotrkowicz czy np.Yates to jutro zaczynam robic Klatkę z Nogami i Barki z Grzbietem,ale na razie nic takiego nie zauważyłem ,jestem przeciwnikiem robienia superseri na mase,a juz zupełnie na siłę(siła i masa ma dużo wspólnego) i tak zostanie ,a Ty masz prawo miec inne zdanie i trenowac po swojemu.Ciekaw jestem czy przed biciem rekordu na ławie ,też najpierw wymęczasz organizm przysiadami,a potem wypompowany podchodzisz do rekordu.Piszesz ,że trening tego typu Cie nie meczy hmm.dziwne ,to musisz cos- ,żle robic,albo jesteś X-menem.Yates zamęczał do upadu mięsien jedną jedyną serią

chunga spoko rozumie Twój tok myślenia ale nie zawsze to co działa profesjonalistę musi działać na Ciebie pamiętaj o tym

naśladowanie ich bezkrytyczne grozi tylko przetrenowaniem,albo zrobieniem sobie krzywdy-to wiem ,zresza przerabiałem to ) czasami lżejszy trening przyniesie wiecej korzyści ,a czasami nawet jeszcze więcej zwykła przerwa regeneracyjna

dokładnie
a są 16-latkowie co jadą planem Arnolda bo przecież on jest duży

a co do tematu to jestem za tym żeby testować na sobie np takie połączenia itd a nie trzymać się sztywno reguł 12s na duże partię