przez rafimoc » 5 Kwiecień 2010, o 09:59
tak jak wspominalem, nasz organizm jest dostosowany do naszego treningu tzn narzuciles sobie 8 cwiczen zawsze na kazdym treningu plecow to on to "pamieta" i bedzie chcial wydobyc z siebie jak najwiecej mocy dla tych wlasnie 8 cwiczen na to sklada sie wiele czynnikow: wytrzymalosc miesni, gestosc itp. wiec jesli skoro tak jest to w jaki sposob mozesz oslabic najszerszy grzbietu na drazku?? w zaden sposob, za to doskonale go dogrzejesz! chyba ze zaczynasz i nie podciagniesz sie nawet raz ale nie o takich sytuacjach chyba teraz mowa? Koci grzbiet?? huuh to jest zalezne od twoich prostownikow wlasnie, dlatego jak nie beda one mocne to bedziesz puszczal plecy, dlatego jak nikt nie robil wczesniej martwego niech robi go delikatnie tj nie przekracza wlasnej wagi ciala w tym cwiczeniu zakres ruchu 15-20 + dodatkowo do tego wyprosty w opadzie tulowia bez obciazenia, z czasem bedzie mogl dzwigac wiecej. Zauwaz ze jak robisz koci grzbiet to caly czas masz napiete najszersze grzbietu, wiec tu sie nic nie zmienia, ale pchasz biodra do tylu zamiast zachowac je w pionowej lub lekko pochylonej plaszczyznie ! a co utrzymuje nasze biodra i miednice?? nic innego jak te najwazniejsze miesnie posturalne jakimi sa prostowniki grzbietu i antagonistyczne do nich miesnie proste brzucha.
NIE SZTUKĄ JEST ZJEŚĆ/WBIĆ DUŻE ILOŚCI STEROIDÓW. SZTUKĄ JEST DOJŚĆ DO WSZYSTKIEGO BEZ NICH - Z JAJAMI DO CIĘŻKIEGO TRENINGU I CHARAKTEREM, KTÓRY PRZYCIĄGA TYLKO SILNE OSOBOWOŚCI!
indywidualne odpłatne doradztwo po wczesniejszym uzgodnieniu na PW