Ja czytam, ale czasami takim drobnym maczkiem jest napisane, że zeza można dostać.

Litwin81 napisał:Nazwać może sobie masło nawet sedes,jeżeli mu to zwiększy sprzedaż,ostatnio była afera w TVP,gdzie sanepid dobrał się do dupy ludziom produkującym fikcyjne masło nie za to że nazwali produkt masło podobny masłem,tylko za to że były kłamliwy opis składu.Nikt nas nie obroni nazwą produktu,musimy sami czytać skład na opakowaniu,gdyż tylko tam producent nie może kłamać.

Jeśli coś nie jest masłem to nie może być masłem nazwane.Jeśli ktoś sprzedaję wyrób z tłuszczu zwierzęcego i roślinnego nie może tego nazwać masłem co najwyżej miksem.Więc twój sedes też tu nie pasuję chyba
To ,że była afera i skład się nie zgadzał to już jawne oszukiwanie.Skoro był kłamliwy opis składu to raczej sprawdzanie go nie na wiele mogło się przydać ,prawda I tu to raczej tylko sanepid mógł doszukać się oszustwa przez zbadanie produktu.Jeszcze więc raz Ci tłumaczę jeśli chcesz nazwać produkt jogurtem musi spełniać wymagania jogurtu ,nie może być to np kefir.Jogurt musi mieć w składnie bakterie.Jeśli producent chce nazwać produkt masłem musi ten produkt spełniać wymogi masła ,a więc nie może w nim być np. tłuszczów roślinnych,musi posiadać określoną zawartość wody itp.

jest to masło, chleb, jogurt tylko pytanie jakiej jakości są te produkty ? raczej nie są takie same jak 30-40 lat temu w Polsce.

slim shady napisał:jest to masło, chleb, jogurt tylko pytanie jakiej jakości są te produkty ? raczej nie są takie same jak 30-40 lat temu w Polsce.

Mleko jest zdecydowanie lepsze jak 30-40 lat temu,chleb niczym się nie różni.Z masłem można oszukać tylko z zawartością wody w odniesieniu do jakości,ale to również nie ma nic wspólnego z przeszłością.

Mleko 30-40 lat temu było dużo lepsze chocby z racji tego że krówki na wsi nie były tak ładowane anabolikami.

Kwachu napisał:Mleko 30-40 lat temu było dużo lepsze chocby z racji tego że krówki na wsi nie były tak ładowane anabolikami.

Jakimi anabolikami???Akurat z założenia ustawodawcy to mleko ,które jest na półkach jest wolne od antybiotyków i hormonów.
Krówki na wsi to miały częściej mleko skażone bakcylami chorobotwórczymi.Nie mówiąc już o zapalnie wymion.

Kod: Zaznacz wszystko

Mleko jest zdecydowanie lepsze jak 30-40 lat temu,chleb niczym się nie różni.Z masłem można oszukać tylko z zawartością wody w odniesieniu do jakości,ale to również nie ma nic wspólnego z przeszłością.

W czym jest lepsze ? W tym, że krowy są karmione sztuczną najtańszą paszą, nie jedzą trawy i są cały rok w ciąży ?

Pooglądaj sobie stare filmy i zobacz jak wyglądał prawdziwy chleb. Teraz to pełno tych wielkich dmuchanych buł. I myślę, że nie ma co porównywać masła wiejskiego czy śmietany z dzisiejszych super marketów.

Nie ma co ukrywać, jedzenie w dzisiejszych czasach nie należy do najzdrowszego.

Anaboliki to na co dzień podają w usa, u nas aż tak źle nie jest.Ja jestem rocznik 1981 i widze w tak krótkim odstępie czasu różnice w smaku prawdziwego chleba i mleka z tamtych lat.

slim shady napisał:
W czym jest lepsze ? W tym, że krowy są karmione sztuczną najtańszą paszą, nie jedzą trawy i są cały rok w ciąży ?

Czyli ,że jak trawa,kwiatki to lepsze niż ciągle to samo sianko .Kiedyś to tylko mleko z butelki nie z kartonu o mikrofiltorwanym można było pomarzyć.

slim shady napisał:Pooglądaj sobie stare filmy i zobacz jak wyglądał prawdziwy chleb. Teraz to pełno tych wielkich dmuchanych buł. I myślę, że nie ma co porównywać masła wiejskiego czy śmietany z dzisiejszych super marketów.

Oglądanie starego filmu raczej nie jest dobrym pomysłem na sprawdzenie jakości chleba .Ja kupuję w sieci "Piotr i Paweł"skład mojego chleba to sól: ,woda,mąka i zakwas naturalny, nie wiedzę żadnego złego składnika.Ze sztucznymi spulchniaczami również można kupić ,ale to kwestia wyboru i kiedyś też one były i od lat są znane.

slim shady napisał:Nie ma co ukrywać, jedzenie w dzisiejszych czasach nie należy do najzdrowszego.

W dzisiejszych czasach to najwyżej ludzie nie odżywiają się najzdrowiej jeśli już.Trzeba przytaczać konkretne produkty ,bo tak to temat bez dna.Nie wszystko jest różowe owszem ,ale kiedyś wcale nie było lepiej i już wolę mieć trochę mniej witamin niż nie przebadany produkt.

Litwin81 napisał:Anaboliki to na co dzień podają w usa, u nas aż tak źle nie jest.Ja jestem rocznik 1981 i widze w tak krótkim odstępie czasu różnice w smaku prawdziwego chleba i mleka z tamtych lat.

Anaboliki to ludzie sami podjadają w szczególności w USA

Litwin81 napisał:Ja jestem rocznik 1981 i widze w tak krótkim odstępie czasu różnice w smaku prawdziwego chleba i mleka z tamtych lat.

To może piłeś wtedy surowe ,a teraz np UHT smak ma na pewno inny(tylko smak nie świadczy o jakości samego produktu),ale nikt Ci nie broni pić teraz surowego ja się nie odważę ze względu na różne bakcyle.Spróbuj mleka mikrofiltrowanego ma bardzo przybliżony smak do surowego ,a nie będziesz narażony na choróbska kiedyś takiego nie było.Karton też ma swoje plusy w porównaniu do tego mleka co kiedyś sprzedawano w butelkach ,pasteryzowanego.Zresztą je dzisiaj też można kupić.
Widocznie zły chleb wybierasz.