Wklejam mój ostatni trening, z przed 2 dni. Dzisiaj niestety nie dam rady wykonać treningu. Od poniedziałku zaczynam na pełnej kurwie.PLECY + BICEPSŚciąganie drążka wyciągu za kark: 12, 12, 12Ciężar: 15, 20, 25 kilogramów - technika na pierwszym miejscu, łopatki ściągane do siebie, faza negatywna dużo wolniejsza od przyciągania drążka. Bardzo mocno poczułem najszerszy.
Ściąganie drążka podchwytem w wąskim uchwycie: 12, 12, 12Ciężar: 20, 25, 30 kilogramów - nie widziałem jaki ciężar dobrać, ale wyszło perfekcyjnie. W ostatnim ruchu ostatniej serii dosyć mocno musiałem pomagać sobie bicepsami. Po za dolną częścią pleców czułem również tył barków. Super ćwiczenie. Zastanawiam się jednak, czy nie lepiej było by użyć tutaj drążka, niż wyciągu... hmm... na mój niedoświadczony rozum chyba bardziej w dupsko dostałyby bicepsy...
PS: po ćwiczeniu niezwykle wybuliło mi górną część brzucha, to chyba jelita. Wcześniej miałem to tylko podczas wyciskania z przed klatki.
Wiosłowanie końcem sztangi: 12, 12, 12Ciężar: 20, 25, 30 kilogramów - ciężko, ciężko, czułem bicepsy, ale następnym razem będzie lepiej. Jak widać zrezygnowałem z normalnego wiosłowania - ostatnio nic praktycznie mnie nie pompowało.
Prostowników nie robiłem, bo chciałem wyrobić się w godzinę (transport) Mimo tego, były już nieco ruszone przy innych ćwiczeniach. Gdyby nie zepsuta maszyna wyciągu dolnego, zrobiłbym ściąganie linki do brzucha. Ale... plecy napompowane, dobry trening.
Uginanie sztangi prostej: 12, 12, 10Ciężar: 20, 25, 30 kilogramów - 8 poprawnych ruchów w ostatniej serii, ale jak mówiłem - siła spadła, za tydzień będzie lepiej, mam zamiar dobić do 10 siłą woli.
Uginanie młotkowe: 10, 10Ciężar: 9, 9 kilogramów - za duży ciężar, jak się potem okazało. Pierwsza seria poszła gorzej niż druga
następnym razem zmniejszę ciężar w pierwszej i dobiję do 12 ruchów w dwóch seriach.
Uginanie na modlitewniku: 10, 12Ciężar: 9, 9 kilogramów - a miałem robić uginanie na ławce pod kontem 45 stopni... ale nie wiedziałem czy skręcać nadgarstki, czy nie i zostałem przy "klęczniku". Pierwsza seria dla lewej ręki to masakra... ku mojemu zdziwieniu po minucie wykonując 2 serię poszło 12 ruchów... dziwne?
Trening bicepsa udany. Mimo braku napompowania poczułem w nich ogromne palenie, jest dobrze.
Uploaded with
ImageShack.usUploaded with
ImageShack.usMoje płaskie bicepsy!