Koledzy chyba nie robicie przysiadów lub traktujecie to cwizcenie pomacoszemu.
akurat przysiady katuje ostro, a to że ktoś nie daje rady ćwiczyć po 5 minutach przerwy to świadczy o jego braku kondycji siłowej
Robicie przysiady czy wypinanie się ze sztangą ? Bo to róznica.
wypinać mogą się pedały
co do głębokości zejścia to zależy też od celu (głębsze zejście bardziej wyeksponujemy łezkę), duże znaczenie ma też rozstaw nóg
Liczy sie pełen zakres ruchu, nioe połowa.
wszystko zależy od treningu istnieją takie ćwiczenia jak pół siady i pół ciągi ( jest to alternatywa dla rutyny)
Nie trenuje nogi około 2h
co może przekładać się na małą intensywność treningu
Przysaidy to nie cwizcenie dla chłopczyków tylko dla prawdziwych pakerów, tu nie ma lekko problemy z utrzymaniem równowagi, mroczki przed oczami....
chcesz mroczków i rzygania ? to zrób nogi w superseriach/ drop setach/ rest pause czy nawet te słynne 100 powtórzeń