Witam Lat mam na chwilę obecną 19.
Swoją przygodę z jakimikolwiek ćwiczeniami zacząłem jakieś 2 lata temu, wtedy przez wakacje stwierdziłem, że nastał koniec bycia suchym i trzeba ostro wziąć się do roboty. Właśnie przez te wakacje robiłem ciągle pompki, aż jakiekolwiek zarysy mięśni zaczęły się pojawiać. W łapce miałem może 29-30. Wzrost na tamten moment to jakieś 184 cm a waga ze 65 max
Potem zamówiłem hantle 2x 10 kg, trochę na nich latałem, ale bez konkretnej wiedzy i jedynie biceps z barkami twierdząc, że nic więcej hantlami nie zrobie. Właściwie wykonywałem po 2 ćwiczenia i 20+ powtórzeń. Potem poszedł drążek, zakupiłem także ławkę prostą, po konsultacji z kolegą, który juz ze 3 lata wtedy ćwiczył zacząłem jakoś ogarniać wszystko, to już był luty ubiegłego roku. Jakoś na tamten czas uzbierałem hajc, kupiłem sobie ps2, pograłem trochę i stwierdziłem, że pora zrobić krok do przodu, nie marnować czasu przed gierkami i zrobić coś co bardziej mi się przyda, mianowicie sprzedałem ps2 i kupiłem gryf łamany z obciążeniem 30 kg. W wakacje zaniosłem wszystko do kumpla do piwnicy, tam latam aż do dziś porządnym treningiem i konkretnym planem. Niestety z 4-5 zostało nas jedynie 2.
W piwnicy za duzo sprzętu nie ma: 2 gryfy, jeden łamany drugi samoróbka prostego. Obciążenia może 80 kg z czego max 62 da się założyć na gryf... Dochodzi ta ławka prosta no i 2 pary hantli, nie ma tam nic więcej.
Daje zdjęcia ze starego okresu i te ostatnie.






TUTAJ już porównanie:

Pierwsze zdjęcie to własnie z lutego 2009 jakos, drugie ze 4 miesiące temu, jak i te, które zobaczycie teraz:




Teraz nowsze










Chyba wszystko.
Na chwilę obecną klata jakieś 103 cm, biceps 37,5, pas ze 76, uda maleńkie 59. Łydka 39, przedramię 31,5, kark 43, biodra 88.
Wzrost 187 cm, waga 76,5.
Osiągi siłowe raczej lipne, na klatke 90 kg, barki sam nie wiem ile, może 55-60 (słabiutkie są )
Na bicepsy podchwytem gryfem łamanym maxów nie sprawdzałem, ale w szczycie formy 46kg x 8 poszło.
Oprócz siłowni trochę biegam, do tego od jakichś 3,5 lat trenuję sztuki walki.

Autor postu otrzymał pochwałę

jak na dwa lata to... słabizna...

no cóż przez dwa lata naprawdę więcej można było zdziałać...ale progres jest to się liczy.
ale sylwetka ogólnie typowo plażowa, brakuje Ci sporo masy w porównaniu do wzrostu.
mogę pozazdrościć poziomu BF:) fajnie niski, ale dalej za sucho.
Pozdr z Lęborka;)

Napisałem, że ten pierwszy rok robiłem jedynie pompki, trochę latałem na drążku, a ćwiczenia jakie wykonywałem z tymi hantelkami przy pojęciu jakim miałem nie sądzę by dały mi wtedy coś więcej jak tylko zarys drobnych mięśni.

ale zawsze to trening domatora i miecho cos roslo. co innego chudzielce ktore zaczynaja cwiczyc i do wszystkiego musza podchodzic jak do jajka

dokladnie, wazne ze widac progres

powiem tak...żyłka idealna naprawdę super separacja...jednak na twoim miejscu popracowałbym nad zwiększeniem masy;] chyba ze trenujesz jakieś sztuki lub sporty walki wtedy zostań z tym co masz, jednak jeżeli chodzi o kulturystykę to więcej masy i naprawdę doskonale rokujesz na przyszłość;] powodzenia.

Niby na 2 lata słabo ale jednak jakby zaczął z dobrym sprzętem od początku lepsze efekty osiągnołby.

Sam wiek jak to jest ćwiczyć stałymi hantlami po 20x + pompki ;|

progres jest,ale za mało masy...

On nie chce zwiększać wagi ponieważ chce zostać w kategorii wagowej w sztukach walki. Pisał że może kiedyś przymasuje. Każdy ma inne priorytety

Jest dobrze Może być jednak jeszcze lepiej