Esch: znokautuję Pudzianowskiego!Kliknij obrazek, aby powiększyćJeszcze kilka dni temu szef federacji Moosin zapowiadał, że podczas kolejnej gali kibice zobaczą w ringu walkę Mariusza Pudzianowskiego z Kimbo Slicem. Teraz Eric "Butterbean" Esch, jeden ze współwłaścicieli federacji nie wyklucza, że sam zmierzy się z "Pudzianem". Co więcej, ważący 189 kilogramów Esch jest przekonany, że pokonałby Polaka.
Popularny "Butterbean" uważa, że "Pudzian" jest marnym zawodnikiem i nie odniesie wielkich sukcesów w MMA jeżeli nie poprawi umiejętności bokserskich.
- Moosin chce wykorzystać Pudzianowskiego, bo jest Polakiem i zrobić jego walkę w Chicago. On dostanie pieniądze za to, że jest popularny, bo za styl walki powinien nie dostać ani grosza, nawet nie umie zadawać ciosów prostych, a w walce nie istnieje. Bije na ślepo i trafia w ramię rywala. To wielki i silny facet, ale siła to nie wszystko. Musi nauczyć się zadawać ciosy, żeby móc kogoś znokautować, a nie tylko patrzeć się na niego i uśmiechać - powiedział Esch.
Zdaniem 44-letniego olbrzyma, do walki z Pudzianowskiego z Kimbo Slicem nie dojdzie, ponieważ dzieli ich przepaść, jeżeli chodzi o umiejętności.
- Myślę, że do tej walki nie dojdzie. Staram się znaleźć kogoś innego, kto mógłby walczyć z Pudzianowskim. Kimbo to nie ten kaliber dla niego, to silny i twardy facet. Nie można każdej walki argumentować tym, że Pudzianowski był pięciokrotnym mistrzem Strongman. On nie potrafi zadawać ciosów. Jeżeli chce poważnie podejść do tego sportu to musi potrenować z dobrym trenerem od boksu. Ma niesamowicie mocne kopnięcia. Ma dobre kopnięcia, a podczas walki na ziemi potrafi przetrwać. Jednak jeżeli walka jest w stójce to nie widzę go w takim pojedynku. Nie wydaje mi się, aby Moosin musiało promować kogoś, kto nie daje ekscytujących walk - nie pozostawia wątpliwości Esch.
"Butterbean" nie wyklucza, że sam mógłby walczyć z Pudzianowskim i uważa, że bez problemu znokautowałby Polaka.
- Bardzo chętnie zawalczę z Pudzianowskim. Nikt jednak mi takiej walki nie proponował. Jeżeli do niej dojdzie to znokautuję "Pudziana". Wszyscy wiedzą, że mógłbym go znokautować i dlatego nie wydaje mi się, aby pozwolili mi z nim walczyć. Ja wiem, że znokautowałbym go i nie wiem, dlaczego Tim tego nie zrobił podczas ich walki - zakończył potencjalny rywal "Pudziana".
BoxingNews.pl/wp.pl