
Ale spojrzcie moja wada to " splycenie fizjologiczne lordozy ledzwiowej, spina bifida s1 i s2" czyli w skrócie miedzy kregiem 1 a 2 jest za duza odleglosc w porownaniu do innych kregow.
Czyli majac nawet bardzo mocne plecy wada bedzie nadal i nic z nia sie nie da zrobic.
Oczywiscie sprobuje robic ten MC na malych ciezarach, moze akurat bedzie git
