pisze calkowicie serio!! tzw. rehabilitacja ruchowa!!

Czesto kolana sa rozwalane wlasnie przy przysiadach, czesciej przy tych nie pelnych!! poniewaz staw nie jest rownomiernie "niszczony", "uszkadzany" tylko z jednej ze stron, dlatego tez kolana bola. Aby zaleczyc ten problem nalezy wykonywac pelne przysiady ze swoim ciezarem ciala! Ludzie tez maja porozwalane kolana od koszykowki poniewaz tam tez wiekszosc akcji dzieje sie w pol-siadzie + twarda nawierzchnia nogi moga sie latwo posypac. Wystarczy kilka drobnych cwiczen korygujacych ten problem w zupelnosci, zaraz opisze to dokladniej.

A wiec, chodzi o to, ze poczatkujacy cwiczac od razu na ciezarach, wykonujac polprzysiady sukcesywnie i uparcie scieraja sobie staw kolanowy, stad tez pozniejsze bole. I to jest zalezne od osobnika, poniewaz zalezy to od naszej tkanki - jeden bedzie mial bardziej wytrzymala, drugi mniej z tego wynika prosty wniosek, ze:
jednego zaboli wczesniej, jednego pozniej!

Cwiczac takimi ruchami od samego poczatku nakladamy coraz wiecej i wiecej bo sila idzie- normalka, natomiast dla stawow to sa niewyobrazalnie wielkie obciazenia! i sie okazuje ze po polroku moze nawet 2 latach kolana zaczynaja strzykac, bolec zaczynamy nawet kustykac w glebi mysli powtarzajac sobie ze tak musi byc bo w koncu sport to zdrowie... Cwiczenia w pelnym zakresie ruchu, umozliwiaja rownomierny nacisk na stawy w kazdej plaszczyznie! nie tylko w jednej przez nas praktykowanej wniosek wiec nasuwa sie sam bedziemy silni w jednej plaszczyznie ruchu i tylko w tej plaszczyznie/ w tym punkcie nasze stawy beda mocne! natomiast jesli zaczniemy robic glebszy ruch nawet juz o 1cm, bole sie pojawia poniewaz nie jestesmy (a wlasciwie nasza tkanka) do tego przystosowani. Dlatego tez cwiczenia w pelnym zakresie ruchu sa zbawienne dla naszych stawow, kiedys nie robili polprzysiadow tak jak robia to dzisiejsi kulturysci.. i z nogami nim im sie nie dzialo!! teraz panuje glupi poglad i mit zeby jak najbardziej wyizolowac miesien nawet w cwiczeniu zlozonym! Nie bedzie pelnych przysiadow to z czasem nie bedzie tez mocnych plecow i zacznie sie niewinnie od kolan a pozniej przeniesie sie na dolny odcinek kregoslupa od obciazen w martwych ciagach, poniewaz jakby nie patrzec w martwym ciagu bedziemy mieli silne nogi, gdyz robimy polprzysiady, a polprzysiad = srodkowa faza martwego ciagu a wiec tzw martwy punkt! natomiast w dolnym polozeniu mozemy sie narazic na przykra kontuzje!! Niektorzy twierdza ze pelne przysiady rozwalaja kregoslup.. coz jak sie nie podchodzi do tego stopniowo to oczywiscie rozwalą zreszta jak kazde inne cwiczenie, nawet uginanie przedramion siedzac!! potrafimy rozwalic nam lokcie i barki. Jednakze kiedy trenujemy madrze to stawy i kregoslup w kazdym punkcie ruchu bedzie rownomiernie uszkadzany!! bez zadnych "dysproporcji" inaczej mowiac najzwyczajniej w swiecie zwyrodnien. Dlatego tez robiac przysiady z rana z obciazeniem wlasnego ciala, mozemy zrehabilitowac bolacy staw kolanowy, z tego wzgledu, ze rownomiernie uszkadzamy tkanke oraz dlatego ze jezeli np wazymy 100kg i zrobimy przysiad to dla naszych miesni nie jest to nawet zaden bodziec!! tzw regeneracja lub jak kto woli aktywny odpoczynek! Poza tym dzwigamy to cialo na codzien, wiec nie ma prawa nam sie nic stac bo zawsze musimy sie po cos schylic i tym samym przykucnac chociazby jak spadnie nam dlugopis. Dlatego tez cwiczenia pelnozakresowe z wlasnym ciezarem ciala nie sa dla nas zagrozeniem!! jest to ciezar do ktorego nasz kregoslup sie przyzwyczail i jest zupelnie naturalny - nie odczuwalny.

Masz jakies doswiadczen.ie w rechabilitacji pacjentow czy tylko przepisujesz to coci google pokazalo?
Jesli tak to czekamy na kopie dyplomu.
Jesli nie to przestan doradzacbo te przysiady po przebudzeniu podchodzi pod debilizm

rafimoc napisał: Dlatego tez robiac przysiady z rana z obciazeniem wlasnego ciala, mozemy zrehabilitowac bolacy staw kolanowy, z tego wzgledu, ze rownomiernie uszkadzamy tkanke

Nie w momencie gdy odczuwamy ból kolna. Wezmy przykład piłkarza, złamał nogę a ty mu mówisz żeby sobie pobiegać to mu sięszybciej zagoi

rafimoc napisał:oraz dlatego ze jezeli np wazymy 100kg i zrobimy przysiad to dla naszych miesni nie jest to nawet zaden bodziec!!

Tia bodziec nie, ale znaczne obciążenie przy "bolącym" w tym przypadku stawie, wierz mi, że to ostatnie czego potrzebują stawy zwłaszcza rano.

rafimoc napisał: Poza tym dzwigamy to cialo na codzien, wiec nie ma prawa nam sie nic stac bo zawsze musimy sie po cos schylic i tym samym przykucnac chociazby jak spadnie nam dlugopis.

Schylenie się po długopis czy chodzenie do szkoły i z powrotem to nie to samo co robienie 200 przysiadów

rafimoc napisał: Dlatego tez cwiczenia pelnozakresowe z wlasnym ciezarem ciala nie sa dla nas zagrozeniem!! jest to ciezar do ktorego nasz kregoslup sie przyzwyczail i jest zupelnie naturalny - nie odczuwalny.

Tak pod warunkiem, że nie mamy akurat kontuzji.

Daj sobie rafi już spokój z diagnozą i polecaniem małolatą 300 przysiadów jako leku na bolące stawy. Ok jak wszystko jest cacy i nie boli to można sobie świrować, ale nie w momencie gdy koleś odczuwa ból to najgorsze co może zrobić to walić setki przysiadów z rana.
Takie moje zdanie, może się nie znam, ale mówię jak jest bo sam mam zjechane kolana od piłki nożnej i rugby, tak że wiem OCB.

Ten sposób co podał rafi to jest raczej hartowanie kolan oczywiście gdy nie bolą. Ufp przestań robić ćwiczenia które obciążają kolana daj im odpocząc jedz galaretki i kiśle i ból minie.

Ale lepiej nie robić tego sposobu co podałeś Rafi. To raczej jest dla ludzi z wiekiem 21+. W tym wieku się intensywnie rośnie i stąd także mogą kolana boleć. Trzeba poczekać aż same się zagoją . A najlepiej idz do lekarza.
Spotkałem się z przypadkami ( także to moje doświadczenie ) że podczas ćwiczeń w wieku 13-15 lat zaczyna boleć kręgosłup mimo to że robimy dobrze ćwiczenia. Ból w większości przypadków spowodowany jest rośnięciem a ćwiczenia jeszcze go pogarszają. W tym wypadku należy przestać z ćwiczeniami aby kręgosłup nie bolał i na wszelki wypadek poczekać ok 1 miesiąc. Akurat gdy tak zrobiłem urosłem jakies 5 cm .

Jeśli kolana przestaną boleć i poczekasz parę tygodni ( bo inaczej znowu cię zaczną boleć ) to mógłbyś użyć tego co napisał rafi ale delikatnie .

cwiczenia z dobra technika nie pogarszaja wzrostu a moga go jeszcze polepszyc. Zapamietajcie to sobie.

Niewiadomo czy może pogorszyć/polepszyć ja tam myślę że ćwiczenia nie mają na to wpływu urośniesz tyle ile w genach ci przypisano. Lecz ćwiczenia wywołują hormon wzrostu który podobno wspomaga rośnięcie .

no i w tym momencie zaprzeczyłes sam sobie hehe
Pogorszyc/polepszyc mozna wzrost.
Polepszasz go wykonujac z idealna technika cwiczenia wielostawowe ktore wywoluja najwiecej hormonu wzrostu. Dobra dieta, regeneracja i mozna wspomoc wzrost.
Pogorszyc rowniez mozna poprzez zla diete, slaba regeneracje i zle wykonywanie cwiczen z cieżarem jak i bez. Trzeba szczegolnie uwazac przy cwiczeniach ktore obciazaja kregoslup. Pozdrawiam

zarzuć glukozamine powinno być dobrze

michal wiem o tym lecz nie napisałem ;P. Zrobiłeś to za mnie ;p

Perni na wcześniejszych stronach była omawiana glukozamina...