Cytat z klubowego forum Mirka:

“Wczoraj ukazał się wywjad z Pudzianem że on wie kto rozsiewa plotki dotyczące ustawionej walki. Dziwnym trafem zjawił sie dzisiaj na sali zapasniczej Legii w godzinach mojego treningu. Towarzystwa mu dotrzymywało dwóch kolegów jego gabarytów.Dziwna sprawa bo po walce z Silvią nie mogłem się do tej pory do niego dodzwonić a że nie jestem jego trenerem dowiedziałem się kilka dni temu z internetu. Jeżeli Pudzian chce rozwjązać tą sprawę możemy się spotkać na ringu a nie w towarzystwie kolegów. (Na treningach wielokrotnie z nim wygrywałem).Dobra oferta finansowa i jestem do dyspozycji.Na drugą walkę mogę wziąć Kawulskiego lub Lewandowskiego.
Drwal miał rację ksw to CYRK. M. Okniński”


Kolejny cytat:

"Do pierwszej walki Pudzian był super dobrym uczniem byłem bardzo z niego zadowolony (pierwszą walkę chciał
rozegrać boksersko lecz ja wybiłem dosłownie mu to z głowy zapraszając na sparingi boksera)
Po walce z Najmanem zwariował, nie trenował ze mną tyle ile chciałem , nie słuchał w związku z tym zerwałem z nim współpracę.
Przed drugą walką Pudzian powiedział, że będzie słuchał moich rad więc zgodziłem się aby wznowić współpracę jednak nie bardzo stosował się do tego co mu mówiłem. Drugą walkę wygrał tylko dzięki mojej pomocy(taktyka po nie udanym 3 minutowym ataku).
Z Silvią ustalił walkę bez konsultacji ze mną. Było wiele błędnych decyzji ale nie ja je podejmowałem tylko Pudzian. O zejściu z wagi mówiłem mu od samego początku a on niepotrzebnie podbijał wagę(duża waga brak tlenu). Stosował wybitne oszczędności na sprowadzeniu sparing partnerów.
Jego rekord mógłby nie zawierać dwóch wygranych a do Silvi nikt by go nie dopuścił. 7 miesięcy podchodów jak przekształcić siłacza(który wie lepiej wszystko!) w zawodnika MMA."



Co o tym myślicie?

ściema żeby stać się sławnym?

Sam nie wiem. Ciężko powiedzieć. Ale Pudzian też nie jest taki jak go media pokazują.

nikt nie jest święty.
To może będzie kolejna walka hehe
i trener się chwali że wielokrotnie wygrywał z uczniem to śmiech na sali
przecież jakby nie wygrywał czyli był lepszy to nie wziąłby go sobie za trenera żenada jak dla mnie

Nie zawsze trener jest lepszy niż uczeń. Trener po prostu ma większe doświadczenie.

ale od samego początku jakby Mario był lepszy od trenera to po co komu taki trener