Postanowiłem że ten tydzień sobie udpuszczę siłownię ponieważ wczoraj trochę wypiłem a dokładnie pół litra, byłem lekko pijany na imprezie a jak wychodziłem to już trzezwy ale to że po tym grałem całą noc w gry sprawiło że organizm jest słabszy, formę nadrobię na kick boxingu a za tydzień zaczynam już na stówkę .

Dzisiaj totalne zaskoczenie, po jednym treningu na suwnicy ( 5 serii ) niemożliwie skoczyła mi skoczność czyli 10-15cm po samej jednorazowej suwnicy ! Zrobiłem sobie kolanko z wyskoku w powietrzu i na worek i byłem zaskoczony jak lekko wysoko skoczyłem. Za chwilę sprawdziłem czy doskoczę do sufitu a co się okazało mogę całą rękę na suficie położyć a wcześniej brakowało mi 10-15 cm . Teraz mógłbym użyć kolanka z wyskoku na spokojnie gościa z wzrostem 190-200cm ;D.

I kopnąć go w brzuch...
Tak serio to zajebiście, sam rozkminiam nad wyskokiem, ale ja to najpierw muszę zrobić dokładną redukcję, a nie stawy psuć
Ale jak do bloku skacze w siatę, to całkiem przyzwoicie zbijam

Nie no przesadziłem, uderzyłbym z kolana gościa o 10-15 cm wyższego czyli z wzrostem 180-185. Narazie to co napisałem to marzenia .

to już ciekawie...tylko gorzej jak by cie przyblokował lub zszedł z linii przy takim wyskoku...bolało by oj by bolało;d;d

Niee nie próbowałbym tego . Nawet nigdy nie uczyliśmy się tego, tylko z filmików xP.

Doszły treningi parteru a dokładnie judo na matach w czwartki. Czyli 3x kickboxing i 1x judo w tygodniu. Wczorajszy trening matach bardzo fajny, dzisiaj kb średniawo.

Dzisiaj 1 dzień na siłowni . 11.10.10



A więc tak :

Wszędzie progresja ciężaru na duże partie 5-10kg na małe 2,5-5 kg

Wyciskanie płasko klatka 4 serie 8 powtórzeń skończyłem na 50 kg
pompki w dużym pochyleniu na poręczach 4 serie 8 powtórzeń bez obciążenia
Wiosłowanie plecy 4 serie 8 powtórzeń skończyłem na 47,5kg czy tam 48 nie pamiętam .
Podciąganie na drążku szeroko 4 serie po 8 powtórzeń
Suwnica 5 serii po 8 powtórzeń skończyłem na 110kg lekki trud
Uginanie sztangi na biceps 3 serie po 8 powtórzeń
Wyciskanie sztangi wąsko na płaskiej ( triceps ) 4 serie po 8 powtórzeń
Unoszenie hantelek na barki 3 serie 15-15-20 powtórzeń

przedramiona + 3 serie unoszenia nóg na drążku (brzuch).

Dzisiaj trening raczej lekki i gufniany. Kumpla który mógłby poasekurować nie było, tak to bym zrobił 52,5 kg na klatkę. Byłem już z 2 razy na siłowni i ostatnio 50 brałem więc dzisiaj o 2,5 kg chciałem zwiększyć ale gdy się spytałem wf-isty czy mnie poasekuruje nie miał czasu.

Przysiady nie wypaliły ponieważ ławkę która ma jakieś tam stojaki trzeba przenosić w 2 bo miejsca ni ma.
Chciałem zrobić na nogi jeszcze jedno ćwiczenie. Uginanie nóg siedząc. Zakładam 20 kg nic nie czuje. Zakładam następne 20 kg czyli 40 kg nic nie czuję a ławka pochyliła się do przodu. To co by było przy większym ciężarze %).


Jedyne z czego jestem zadowolony to suwnica. Dwa tygodnie temu próbowałem to robiłem 60,65,70,75 kg na 8 powtórzeń i 80 kg na 15 powtórzeń. Lekko to było. Dzisiaj założyłem 110 kg to średnio idzie bez trudu raczej. Więc myślę za tydzień już zakładam 130 kg i więcej .


Jeszcze dzisiaj trening kick-boxingu czeka .

Marchewa co jest Twoim celem masa/rzezba.Sory jak pisales wczesniej ale nie czytalem calej Twojej relacji a zaluje;)

A wy coś jecie w ogole?