sorki mój błąd, za dużo piszecie w tematach i mi się myli automatycznie
o coolera chodziło:P

ss w fbw? hehe dobre
rob te barki, i ogarnij ten plan bo co trening robisz cos innego, co week rowniez, kompletny haos

Trzeba unikać nudy .

Muszę niestety odejść od treningu masowego na siłowni po nieważ po siłowni na treningu kick-boxingu lipnie mi idzie. A za jakieś 3 tygodnie już zawody. W piątek specjalnie będę trenował z ostrym gościem który mnie podszkoli w klubie. Więc w czwartek na siłowni idę tylko po to aby powalić worek i zrobić sobie bieg bokerski z hantlami , podskoki+ pompki i brzuch. Ogólnie trening plyometryczny, za tydzień lub dwa spróbuję zrobić trening plyometryczny z ciężarami aby zobaczyć jak zadziała.

Więc narazie masa off za 3-4 tygodnie powrót .

Dzisiaj byłem na siłowni ale nie po to aby poćwiczyć tylko po to aby posparować z kumplem... ;>. Na 3 tygodnie stop z siłownią na razie domatorówka potem znowu zajmę się masą bo nie chce dać dupy na zawodach . Duużo sparingów ;d .

A więc sparowałem z kolegą który od niedawna chodzi na kick boxing, to był jego pierwszy sparing . Na początek włożyłem 12 oz rękawice potem 10 oz. I nie było tak zle jak myślałem, dałem mu parę wskazówek i od razu lepiej walczył tyle że był to raczej przyjacielski sparing . W ciągu jakichś 50 minut sparingu, ciosy które dostałem na głowę mogę zliczyć na palcach dwóch dłoni. Parę razy go zamroczyło, raz prawię się przewrócił, mimo to że nie walczyłem na poważnie. Trochę go nos boli ^^. Ale powiedział że fajnie było ;d .

Też trochę się wygłupiałem udając np. kangura... xd.

jak dla mnie to co Ty tutaj robisz to jest jedno wielkie zasrane gówno.!!
przyjacielski sparing.? jak mam przez 50 min machać bez sensu rękoma (mówię tak bo trenuję boks) to mnie chce szlak trafić.
po pierwsze primo: gówno się nauczysz
po drugie: co to za frajda nie pier... kolesiowi tylko głaskać go jak panienkę

a po trzecie to bardzo zaciekawił mnie twój pierwszy post:

I mam tutaj prośbę aby nie wyzywać mnie i nieuważać mnie za chwalipiętę. Tak z tego tekstu wynika że przechwalam się jak chu. Ale to nieprawda . Ale i tak wam niczego nie udowodnię, jedyny sposób gdyby ktoś chciał przyjechać do mojej miejscowości specjalnie sprawdzić czy nie kłamię oO.

no to gdzie mieszkasz.??

Nie napisałem że przez 50 min się bawiłem i machałem jak chciałem tylko było parę takich momentów . Nie głaskałem go... lols. Po prostu to był jego pierwszy sparing więc nie jechałem na maxa bo więcej krzywdy się zrobi niż nauczy. Choć były takie momenty jak pisałem.

Mieszkam na 2 końcu Polski więc wątpię abyś przyjechał... Warmia-mazur.

jak zwykle wykręty i te rzeczy.
no a sądząc że trenujesz 4 miesiące to nawet nie ma po co. ;D

zastanów się nad tym czy serio ci siłka potrzebna czy tak tylko se kur... wpadłeś a potem ci zapał minął, bo nie wieżę, że dobrze dobrane ćwiczenia cię spowalniają, jakoś trenuję na siłowni i nie mam problemu z utratą szybkości wręcz przeciwnie.
tyle w temacie pomyśl, zastanów się nad tym co robisz i co chcesz robić.

Myślę że nie jestem słaby... . Dokładnie to 5 miesięcy.

W poniedziałek chcę pokombinować ćwiczenia pod sztuki walki ale wolałem nie sprawdzać tego wczoraj bo dzisiaj pewnie będę miał sparingi, a mam ćwiczyć z gościem który trenuje jakieś 8lat, prowadzić rozgrzewkę. Poza tym chory jestem od wczoraj więc wolałem nie szaleć.

Jeśli robię normalnie ćwiczenia to przez 2 dni jestem po prostu słaby na kick boxingu i lipa jest.Ani z siłą ani z szybkościa nie mogę uderzyć. W poniedziałek coś pokombinuję z plyometryką.



Nie chcę po prostu dać dupy na zawodach i treningach a ty mi tu piszesz że mi zapał minął... -.-.

Narazie chcę dobrze wypaść na zawodach a po zawodach zajmę się za nabieranie masy i znowu priorytet to będą sztuki walki.

Góral napisał:jak zwykle wykręty i te rzeczy.
no a sądząc że trenujesz 4 miesiące to nawet nie ma po co. ;D

zastanów się nad tym czy serio ci siłka potrzebna czy tak tylko se kur... wpadłeś a potem ci zapał minął, bo nie wieżę, że dobrze dobrane ćwiczenia cię spowalniają, jakoś trenuję na siłowni i nie mam problemu z utratą szybkości wręcz przeciwnie.
tyle w temacie pomyśl, zastanów się nad tym co robisz i co chcesz robić.

w koncu ktos oprocz mnie to zauwazyl
juz mowilem w innym dziale, szachy to tez fajny sport