slim shady napisał:Ja bym wręcz powiedział, że siłownia jest obowiązkowa, lepiej spalisz tłuszcz i do tego jak nigdy nie ćwiczyłeś, to może udać Ci się rekompozycja, czyli będziesz chudł i jednocześnie będą rosły Ci mięśnie

Możesz zacząć od treningu ACT, aeroby 3-4 razy w tygodniu po ok 40 minut

poczytaj o odżywianiu, możesz pić zieloną herbatę około 1 l dziennie (pomoże Ci w walce z tłuszczem)

Czytalem o odzywaniu, ale chyba nie dam rady realizowac jakiejs konkretnej diety. Spokojnie dam rade wyeliminowac niektore rzeczy, i jesc wiecej innych rzeczy, ale raczej nie dam rady trzymac sie scisle harmonogramu. Troche sie juz pogubilem bardzo duzo tego na forum, nie wiem za co sie zlapac... I wkoncu co jesc a czego nie. Np. uwielbiam jajka na miekko, rybki wedzone, ale ile i czy mozna je wcinac?

slim shady napisał:

Budowanie amsy miesniowej i redukowanietłuszczu jest w praktyce nie realne.

jest realne, ale to trudna sprawa

Zioło napisał:Pewnie że realne ale wtedy to siłownia i odżywienie to jest sprawa "życia i śmierci" nie możesz sobie odpuszczać nawet na 1 dzień tylko podejść do tego jak najbardziej poważnie

Spokojnie panowie, nie chce spektakularnych efektow w miesiac, najpierw chce wyeliminowac nadmiar tluszczu, a potem wezme sie za miesnie. Nie chce zakatowac sie psychicznie, powoli do przodu.

Aha jescze jedna sprawa, czy warto wspomoc sie l-karnityna? Mam zamiar jutro jakas kupic.

Sory ze dwa posty ale widze ze nie ma opcji edytuj.

daj sobie na razie spokój z l-karnityną, pij zielona herbatę, przed treningiem wypij mocną kawę z imbirem i cynamonem, pij ocet jabłkowy ( 1 łyżka na szklankę wody x 3 po posiłkach)

uwielbiam jajka na miekko, rybki wedzone, ale ile i czy mozna je wcinac?

możesz to jeść jak najbardziej, ale z głową, ryby wędzone jedz rzadziej z 2-3 razy w tygodniu, jajka możesz śmiało jeść codziennie w dużych ilościach, jednak uważaj na tłuszcze

Spokojnie dam rade wyeliminowac niektore rzeczy, i jesc wiecej innych rzeczy, ale raczej nie dam rady trzymac sie scisle harmonogramu

nie musi być wszystko wyliczone co do kalorii, ważne żebyś wiedział że miałeś tego dnia bilans kcl na minus (oczywiście chodzi mi o rozsądne liczby)

Spokojnie panowie, nie chce spektakularnych efektow w miesiac, najpierw chce wyeliminowac nadmiar tluszczu, a potem wezme sie za miesnie. Nie chce zakatowac sie psychicznie, powoli do przodu.

ćwiczyć już zacząć możesz

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzieki za porady, a tak z ciekawosci spytam. Czemu nie kupowac karnityny? Albo super cutsa 3 ? Wszedzie bardzo chwala SC3 jako spalacz, zawiera chyba wszystko potrzebne do redukcji tkanki tluszczowej:

Kod: Zaznacz wszystko

SUPER CUTS 3:
Wartość odżywcza jednej porcji (2 tabletki):
- Witamina B6 - 40 mg
- Calcium - 150 mg
- Chromium - 15 mcg

- L-Carnitine - 600 mg
- Lecitin - 500 mg
- Choline - 500 mg
- Inosinol - 500 mg
- L-Methionine - 200 mg
- Linoleic Acid - 100 mg
- Oleic Acid - 50 mg
- Taraxacum Extract - 250 mg
- Grapefruit Powder - 125 mg
- Green Tea Extract (12% EGCG) - 125 mg
- Uva Ursi - 200 mg
- Cayenne Extract - 50 mg

Wiesz, chcialbym miec pewnosc ze zrobilem wszystko azeby stracic na wadze, nie ukrywam ze mam parcie na ten specyfik, bo jezeli mialby mi pomoc, to czemu nie?

Przepraszam ze znowu pisze post pod postem ale jestem zdruzgotany. Wszedlem na inne forum, nie bede reklamowac jakie, moge powiedziec ze jest drugim co do popularnosci, i w najwazniejszym o redukcji, przypietym temacie czytam takie rzeczy. Chociazby:

Do schudnięcia potrzebny jest deficyt kaloryczny. To znaczy, ze musisz więcej spalać kalorii niż przyjmujesz.
Są dwa sposoby na stworzenie deficytu
a) zmniejszenie ilości spożywanych kalorii;
b) zwiększenie ilości spalanych kalorii poprzez ćwiczenia fizyczne.
Kombinacja tych dwóch metod sprawdza się najlepiej. Najlepsza metoda na efektywne schudniecie jest utrzymanie możliwie największej ilości spożywanych kalorii i wykorzystywanie ćwiczeń jako spalających tłuszcz.

Czy ja jestem nienormalny? Mozna mi jakos przetlumaczyc po polsku to co tu jest napisane? Mam żreć ile wlezie i cwiczyc? Co wiecej ludzie tam pisza ze zeby porzadnie schudnac trzeba minimum 1.5-2 lata. Szczerze mowiac czuje sie jak na szamanskim targu, bo gdzie nie wejde, to WSZEDZIE jest napsiane co innego, i szczerze mowiac trace juz ochote, ktorej wczoraj mialem az nadmiar (o polnocy wyskoczylem z lozka pobiegac). Teraz ogarnela mnie frustracja, bo mam wrazenie ze czego bym nie zrobil, to i tak bedzie zle. Terefere.

tu jest opisana rekompozycja.

Czyli nie tracisz masy miesniowej badz nawet jeszcze ja rozbudowujesz przy jednoczesnym spalaniu tkanki tluszczowej.

Napisze raz jeszcze, jestes osoba poczatkujaca wiec u Ciebie jakikolwiek bodziec dla miesni bedzie oznaczal wzrost!! + intensywny trening (nie do przesady oczywiscie) spowoduje rozbudowanie masy miesniowej przy jednoczesnym spaleniu tkanki tluszczowej, bo spalisz mnostwo kalorii, ale ze miesnie sa "swieze" na jakikolwiek wysilek to i tak urosna.

zrob sobie trening ACT, z tym ze nie rob po 11 cwiczen, a na poczatek wystarczy nawet 8 w 2 seriach nawet, 3x na tydzien i pomalu do celu.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dobrze tam napisali, ale nie masz żreć ile wlezie. Zresztą to odnosi się do osób co już jakiś czas ćwiczą i zależy im na utrzymaniu jak największej masy mięśniowej. To na razie nie jest Twoim problemem. Powiedzmy że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2700 kcl. Żeby chudnąć musisz spożywać mniej o jakieś 15 % czyli jakieś 400 kcl. Więc Twoje zapotrzebowanie będzie 2300 kcl. Jednak nie musisz odejmować tych kalorii, jeśli dodasz wysiłek fizyczny. Np. bieganie przy którym spalisz te 400 kcl. Ale najlepiej połączyć aeroby z odejmowaniem kalorii. Lepiej nakręcisz metabolizm. Wszystko jasne ??

A co do spalacza, to na razie się wstrzymaj ze wszelkimi tego typu rzeczami, masz jeszcze naturalny potencjał do spalania więc szkoda kasy na te specyfiki. Pod koniec redukcji możesz pomyśleć o czymś lajtowym. Stosuj te naturalne metody co Ci wymieniłem.

Autor postu otrzymał pochwałę

herbatkowy - proponuje zaczać od 2000Kcal, obserwowac jak organizm będzie reagował, najlepiej zrób sobie zdj, oraz sprawdzaj wage, słuchaj tez opini ludzi którzy Cie widzą raz na jakiś czas. Najlepiej jak by w ciagu tygodnia spadał jeden kilogram. 1kg tłuszczu to 7000Kcal i 800 trójglicerydów.Pamietaj ze im wolniej spada masda tym lepiej.

Dieta-ustaw białko oraz tłuszcze na poziomie 2g, reszte uzupełni węglowodanami, to nimi tez reguluj całą diete.Z diety posbadz sie soji/produktów mlecznych- negatywny wpływ na gosp. hormonalną, co sie bedzie przekładało na miejscowe odkładnie tłuszczu, tam gdzie ciezko go spalić.
Trening- j/w
Regeneracja-spisz 8h, kładziesz sie pzred 23.
Suplementy- j/w domowe sposoby

Autor postu otrzymał pochwałę

Jogurty moge wcinac? Mowisz ze mlecznych nie, wiec pewnie nie ale nabial tak?

PS: Prosilbym o rozwiniecie "ustaw bialko oraz tluszcze na poziomie 2g"

2g na każdy kg masy ciała

Autor postu otrzymał pochwałę