no racja jest to bardzo zauważalne gdy wzrasta...
ja kombinowałem trochę inaczej, na sposób odżywiania się tak, aby zmaksymalizować stymulowanie narządów do wytwarzania
większej ilości danych hormonów, Ty to wyczaiłeś w treningu i chwała za to:)

polacz to i masz maxymilizacja angazu anabolicznosci:)

Tj. Trening z rotacjami hormonalnymi + Dieta z pulsacją

Manipulujesz bialkiem,gdzie zapotrzebowanie masz 40g bialka na 2 posilki (zakladajac) to w 1 posilku 15, w drugim z kolei 25g gram - jest to stala stymulacja Twojej anabolicznosci

Manipulujesz weglowodanami oraz lipidami - caly tydzien treningowy wysoko z weglami, weekend nisko z weglami i tak w kolko LUB treningowy nisko-wegle nietreningowy wysoko. Z tluszczami podobnie caly tydzien wysoka, weekend nisko.

Czlowiek jest drapieznikiem - je mieso:)
Jezeli w czasach pierwotnych czegos nie upolowal to organizm gromadzil tluszcz na zapas + jako dodatek wzmacnial nasze miesnie za sprawa hormonow, aby nastepne polowanie bylo juz udane:) Tak wiec nie mozemy stac sie Garfieldami a Tygrysami:)

Przykladowo: kreatyna ktora jest aminokwasem brana w stalej dawce - powoduje szybsza stagnacje niz bez jej udzialu.

A dlaczego? dlatego, ze trenujemy coraz ciezej i ciezej (sila wzrasta) ale odpowiedzi ze strony gruczolow jest brak, tak wiec nawet tym aminokwasem mozemy na tyle skutecznie manipulowac aby rozwijac sie ponad norme:)

przykladowo: po treningu nog bierzesz 10g kreatyny
po treningu klatki bierzesz 3g
itd.

LUB
W systemie calosciowym:
Przy 1 dniu: 3g
Przy 2 dniu: 5g
Przy 3 dniu: 10-12g (faza nasycenia weekendowego, gdzie w weekend mozemy rowniez uderzyc taka dawke)

A nastepny tydzien to juz bedzie:
1 dzien: 5g
2 dzien: 3g
3 dzien: 2g

Mozemy manipulowac doslownie wszystkim, co przyniesie wysmienite efekty:) rowniez tlenkiem azotu:)

no ja tak jak opisałeś robiłem z węglami:) z białkiem trochę inaczej bo podnosiłem do bagatela wysokich wartości...
ale nie powiem efekty się bardzo różniły niż przy zwykłeś diecie bez manipulacji:)
będzie trzeba to połączyć i rzeczywiście rezultaty mogą być niespodziewanie dobre...

Beda maksymalne!

To wynika z aktywnosci gruczolow;)

Manipulacja dietetyczna
System calosciowy,jesli chodzi o trening
I ew. manipulacja suplementami!

Najwyzsza mieszanka! Napisze moze to jeszcze w ten sposob:
Czlowiek pierwotny posiadal najwyzsza mase miesniowa w stosunku do tk.tluszczowej, a czemu? bo jadl roznie (co nie znaczy ze masz zaprzestac regularnosci dietetycznych!), dostarczal rozne skladniki odzywcze - nie byly to zbilansowane wartosci! a w dodatku uzywal glownie miesni szkieletowych do obrony/ataku - nie ma filizofii. Cywilizacja uczynila z nas leniwcow, wrecz powiedzialbym nie przydatnych do zycia wsrod zwierzat, lobba odzywkarskie funduja nam cala game wspanialych suplementow, a jak sie glebiej zastanowic to wszystko sprowadza sie do pierwotnosci:) " Cudze chwalicice, swego nie znacnie - sami nie wiecie co posiadacie"

Cos tu cicho:) przeciez nie konwersuje tylko z Oli:) zapraszam tez innych

Moze jeszcze dopisze: ze najwiekszym aktywatorem masy miesniowej beda cwiczenia zlozone,ale uwaga! o zakmnietym lancuchu funkcjonalnym tzn takie cwiczenia,ktore wystepuja w naturze: wszelakie martwe ciagi - rowniez te jednoracz(najlepszy unilateral tak offtopowo), przysiady, wioslowania, drazki, wyciskania na barki itp. Jakie kolwiek wyciskanie na klatke- NIGDY nie bedzie cw.o zamknietym lancuchu funkcjonalnym,bedzie dobrym cw.wielostawowym, o duzej anabolicznosci,ale wlasnie...szybko dazace do adaptacji- zawsze!

Slyszeliscie o przypadku, gdzie na kogos nie dziala drazek? albo martwy ciag? oczywistym jest ze takich osob nie ma i nie bedzie, bo tak jest skonstruowany czlowiek, aby mogl z tego najbardziej korzystac.
Wlasciwie caly czas czytam o starych metodach treningowych i regres wiedzy wsrod kulturystow nastapil wtedy,gdy wkroczyly anaboliki - niestety. Ale juz na szczescie powoli sie to wszystko odmienia, mam nadzieje ze na dobre;]

no ja ciągle pisać nie mogę:P liczyłem, że ktoś też się włączony...
pro po tych ćwiczeń o zamkniętym łańcuchu funkcjonalnym, rację masz w zupełności:)
niejednokrotnie słyszę, że ktoś klatki nie czuje na ławce... zresztą i ja do takich osób należę...
a czemu np. czuję już niesamowicie przy bramie? bo człowiek kiedyś sięgał bo gałęzie w górę, podciągał się w ten sposób, aby dostać się na drzewo, czy po jakieś owoce, tak samo jest z dipsami, jak się podciągaliście za gówniarza na drzewo? dwie grube gałęzie i chop do góry:)... ludzie mają w genach zapisane czynności, które kiedyś sprawiały, że stawali się silni i wielcy:)
rafi kupa czasu jeszcze minie zanim większość zejdzie na prawidłową drogę dedukcji...

Dokladnie:)
Ja pierdole..wlasnie na e - gym przeczytalem zajebista informacje, ktora poradzil Pan moderator userowi:) mianowicie: chwyt na zamek to jest jedna reka nachwytem,druga podchwytem - kurwa myslalem ze jebne z krzesla jak to ujrzalem:D niestety nie moge sie tam wypowiadac, a z checia bym mu cos napisal do rozumu:P

norma, na e - gym zawsze powalają śmiechem...xD ale jak można pomylić te dwa chwyty?.... ^^
przecież one nic wspólnego ze sobą nie mają.xD

jedna reka nachwyt, druga podchwyt to tzw przechwyt
obie rece nachwytem to nachwyt
obie rece podchwytem do podchwyt
obie rece kciukami frontalnie do siebie do chwyt neutralny
obie rece nachwytem ze schowanym kciukiem miedzy pozostalymi palcami - chwyt na zamek.

I taki typ jest moderatorem...co nie odroznia przechwytu od chwytu zamkowego - skonczony duren:)