Krotko i konkretnie:
ostatnio wyczytalem ze 2g/kgmc protein to za malo na jakakolwiek mase miesniowa! Pisze o osobach juz "ogarnietych",bowiem taka wartosc przy ciezkim treningu silowym powoduje ujemny bilans azotowy w organizmie, tak wiec nie ma mowy o anabolizmie. Pulsacja hormonow jest bardzo niska, co za tym idzie brak postepow dla hipertrofii miesniowej, po badaniach na ciezko trenujacych sportowcach (nie przyjmujacych SAA ani peptydow!), jasno wynikalo ze odpowiednią gramaturą byloby 4-4,5g/kgmc co powoduje dodatni bilans azotowy, malo tego nie nalezy sie trzymac scisle proporcji 50g bialka w kazdym posilku, a zmieniac co jakis czas w jednym posilku 30, w drugim 70 tak zeby byla stala odpowiedz gruczolow na zachodzace pulsacje anaboliczne w organizmie. Oczywiscie jakiekolwiek "zakwaszenia" i tym podobne bzdety nie wchodza w gre, gdyz pisze o "ogarnietych" tak wiec warzywa to podstawa,zeby utrzymac kwasowo-zasadowość. O dziwo problemy z nerkami to też bujda, gdyz takie badania byly przeprowadzane na osobach chorych tak wiec logicznym sie wydaje ze nie moge byc wiarygodne z punktu widzenia osob ciezko-trenujacych.

Jak Wy to widzicie?

Temat ciekawy, mam nadziej że się rozwinie
Na pewno, coś dodam od siebie do tego problemu.

Generalnie widze w tym same sprzecznosci, gdzie poleca sie 2g/kgmc a badania jasno stwierdzaja ze to powoduje ujemny bilans azotowy, 4-4,5g/kgmc zaleca sie osobom przyjmujacym SAA co juz w moim odczuciu bedzie mocno niedorzeczne, bowiem dopiero na SAA wywoluja dodatni bilans azotowy w organizmie + anaboliki z zewnatrz = max przyrost masy miesniowej w stosunku do tkanki tluszczowej! Tak wiec jakby ustawic sobie 4-4,5g/kgmc protein to wcale nie trzeba by bylo ingerowac w gospodarke hormonalna za pomoca SAA! Do tego dochodzą pulsacje dietetyczne (dzien niskich wegli, rozna podaz protein i lipidow w posilkach) i mozna uzyskac max anabolicznosc! Tylko licza sie ciagle zmiany..

Co Nikt nie chce dyskutowac??:P

Dopisze jeszcze w latach 50-tych kulturysci robili wlasnie pulsacje bialkiem, a pozniej weszly w "obieg" sterydy i skonczyla sie wiedza, zaczely sie dawki.

a jak ja mówiłem o dużych ilościach białka u mnie w relacji, nie takich jak podręczniki podają to była wojna na forum...
dzięki rafi;) czyli moje teorie się potwierdziły i zwiększenie ilości białka w diecie ma ogromny wpływ na gospodarkę hormonalną:)

ma pod warunkiem, ze bedziesz nim manipulowal,zeby dostarczac stala odpowiedz gruczolow dla komorek miesniowych.

Z kolei wegle na noc to jeden z najgorszych sposobow...do pracy wlacza sie insulina po czym niezuzyta energia powieksza objetosc tkanek tluszczowych to raz - ale to wie kazdy, a dwa WEGLOWODANY zahamowuja sekrecje hormonu wzrostu az na 5godzin!!

Oczywiscie że są, ja zawsze chetnie wezme udział w takiej dyskusji.

Koledzy z podstaw zywienia powinniscie wiedziec ze 1g białak, aby w pełni został zagospodarowany potzrebuje 24Kcal pochodzenia weglowodanowego czy te tłuszczowego, w przypdku gdy ta ilosć nie jest dostarczona, dochodzi do "rozkłau" białek w celach energetycznych.
Stąd też warto zwrócić uwage dlaczego, przy SSA/INSY/IGH zwieksza się dawke białka, nie ma ona celu tylko i wyłacznie budulcowego ale równiez potzrebna do glukogenzy(utzrymanie minimalnej dawki glukozy we krwi). Jesli nie wiezrycie to zapraszam do szpitala, popytajcie ludzi którzy byli na wspomaganiu i teraz czekają na przeszczep ktoregos z organów. Popytajcie jak wyglądał ich dieta?Ilosci poszczególnych składników, a już szczególnie białek?

Lekarze medycyny sportowej/dietetycy sportowi zalecają spozycie 1,2g na kilogram masy ciała bialka, dawki 2g w ich mniemaniu sa dawkami zabujczymu i ja popieram ich zdanie, twierdząc ze wszystko co w nadmiarze bedzie szkodzic(Kulturystyka to nic zdrowego).
Jesli zagladniemy do ksiązki ("Kulturystyka. Metody treningu, żywienia, odnowy biologicznej) to mozna tam znaleśc dawki na poziomie 1,7g-2g nkmc.
Wydaje mi sie ze to są takie optymalne dawki.
Dalej trzeba wziąsc pod uwage typ budowy(endomorfik/mezomorfik/ektomorfik), nie ma sensu ładowąć tyle białka w osobe o szybkiej przemianie materii co u otyłego, bo będzie to tylko utrudniało budowe masy miensiowej.

Oliver -racja czesto dawki podawane w tabelkach odbiegaja od praktyki, przyznaja ci to nawet wykładowcy na uczelni podczas szcerej rozmowy sam na sam. Ale ty widze podlegasz chwytą marketingowym, jakich nie brak u naszych rodzimych wytworców , pamietaj ze czyta Cię przynajmniej 10 osób w wieku 14-15-16-17 lat ktorzy sa zabłąkani i szukaja porad ty im taka dajesz oni cie słuchaja bo mówisz tak samo jak cąły marketing, ale ty im za 10 lat nei odasz zrowia jekie sobie znisczyli.

Podsumowując na "czysto" pzrekraczanie dawek 2g to istan głupota. NA SSA sie nie wypowidam bo nie mam z tym zwiazanej praktyki, a ni do konca wiedzy, ale dawki 4g i wiecej to duzo za duzo, nawet 3g będzie sporo.


Weglowodany na noc, w małej ilsoc jedynie podane z warzyw w celach zagospodarowania białkiem.

kwachu skoro normalna osoba powinna jesc 1,5g na kgmc to jakim cudem SPORTOWIEC ciezko trenujacy uzyska anabolicznosc na poziomie 1,2?? To jest awykonalne.

Glukogeneze, mozemy uzyskac poprzez podaz cukrow i lipidow o czym sam doskonale wiesz.
Ja pisze o stalej odpowiedzi gruczolow dla komorek miesniowych, osoba je caly czas 2g protein na kgmc i co? chwila i stagnacja..i to jest widoczne absolutnie u kazdego! Poza tym osoba wazac 100kg dostarczajac 200g bialka i 2x tyle weglowodanow przyczynia sie bardziej do rozbudowy tkanki tluszczowej a nie miesniowej. Idac dalej proteiny to jeden z NAJWAZNIEJSZYCH skladnikow dla somatomedyny i somatotropiny, ktora krazy w naszym organizmie i tylko od nas zalezy jak ją wykorzystamy. Za duzo cukrow w stosunku do protein spowoduje, ze insulina bedzie tracic swa anaboliczna moc, co za tym idzie zamiast budowania masy miesniowej bedzie tworzyc wieksza objetosc tkanki tluszczowej, idac dalej to juz rownia pochyla: wiecej tluszczu = mniejszy testosteron, a mniejszy testosteron to podniesiony poziom aromatazy. Na wlasne zyczenie zamiast anabolicznego potwora robimy z siebie sapiącego grubasa.

rafimoc - normalny człowiek powinnien spozywac 0,8gnkmc.
Masz troche błędną wiedz badz rozumienie jak wygląda odkąłdanie sie tkanki tłuszcowej.Wiec cała teoria twoja według mnie się wali.
Wiedzy ksiazkowe mówią zdecydowania co innego.

To teraz ja poddam "wiedze ksiazkowa" na probe.

Mowisz 0,8 tak?? prosze bardzo.

Osoba wazaca 60kg, nie trenujaca : 60x0,8 = 48g protein dziennie...lo kurva! Prosta droga do ostereoporozy dodajac do tego jeszcze ze przewaznie takie osoby sa odwodnione, bo nie przyjmuja 1l wody na 25kgmc. W zyciu codziennym osoba 60kg bedzie przyjmowala ok.200g cukrow z najgorszego podchodzenia (pepsi,cola,inne smieci) i tylko TWOIM ZDANIEM powinna przyjmowac 48g bialka?? niepojete! Struktura kosci gleboko w d... nie mowiac juz o sekrecji hormonu wzrostu, ktory jest istotny nie tylko dla anabolicznosci w przypadku kulturystow ale rowniez dla zdrowia! Wlasnie dlatego,ze ludzie przyjmuja za malo protein przyczynia sie do najczestszych chorob.