Trwaja mistrzostwa swiata w posuwaniu na czas.
Przygotowuja sie:
Szybki Lopez,
Strus Pedziwiatr
i Speedy Ggonzalez.
Komentuje Dariusz Szpakowski i Wlodzimierz Szaranowicz.
(DS) -Szybki Lopez sie rozgrzewa, juz sie rozgrzal, zaczyna...
10... 20... 30... Limit czasu sie skonczyl.
Rekordu swiata nie bedze, ale to i tak niezly wyknik.
Chyba sie zgodzisz Wlodziu.
(WS) -Kolejny zawodnik to Strus Pedziwiatr.
ZACZYNA! 100... 200... 300... 400...
No, no no... calkiem niezly wynik. Przyznaj Darku!
(DS) -Ten wynik byl niezly, ale oto na arenie staje legendarny
Speedy Gonzalez.
Zaczal. Tysiac... dwa tysiace... trzy tysiace... cztery tysiace....
pierwszy sektor... drugi sektor...
WLODZIU! SPIERDALAMY!!!
" Dlaczego zwolniłem moją sekretarkę... "
Dwa tygodnie temu były moje czterdzieste urodziny,ale jakby nikt tego nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniużona złoży mi życzenia, może nawet będzie miała jakiś prezent ...Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach.Myślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały - ale zjadły śniadanie,nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy,czułem się samotny i niedowartościowany.
Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowei od razu poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej.Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień,w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad?Zgodziłem się - to była najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem.Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferzei wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:- Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie -stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę,a ona zaproponowała: - Czy nie masz nic przeciwko temu,jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne -zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni,a po kilku minutach wyszła... niosąc tort urodzinowy razem z moją żoną i dziećmi.Wszyscy śpiewali "Sto lat" ...... a ja siedziałem na kanapie...... w samych skarpetkach...
Autor postu otrzymał pochwałę
Być kulturystą - to znaczy być człowiekiem z charakterem, człowiekiem umiejącym walczyć i pokonywać trudności.
http://www.youtube.com/watch?v=Iskjc3qcVew&feature=grec_index