hahaha juz wrzucam do twojego dzialu
foty z niedzieli

mam troche wolnego czasu i mysle caly czas nad nowym planem, z uwzglednieniem, zeby jednak odciazyc ta ledzw profilaktycznie na jakis czas. Czyli rezygnuje z MC to bankowo, nie wiem co z siadami, chce je robic, pojda, albo polowiczne, albo mniejszy ciezar, tylko, ze wtedy to troche bez sensu, ale lepsze niz maszynki(takie mam odczucia)

A wiec widze to narazie tak:

A.
Polowiczne przysiady
porecze w wersji klatowej
wioslo sztanga/ sztangielka
barki?? na pp za nisko mam...
mlotki - ciezkie hantelki
pompki tylem w podporze o lawke

B.
na nogi chyba to co w A bo haki odpadaja raczej. badz wykroki ale to juz zalezy od tego jak bedzie z ta ledzwia
Wl, ale z zatrzymaniem na dole na 2s.
drazek w roznych chwytach
podciaganie szt, lamanej przodem
uginanie sztanga prosta
porecze w wersji tricepsowej

mysle, zeby zwiekszyc zakres nawet do 25 pow i schodzic w dol. dlaczego? dolny odcinek kregoslupa i kosci w tym przedziale odczuwa prawie kazdy wiekszy ciezar.

ja bym to widzial:

martwy 5serii po 4, gdzie: 8s podnosisz,8s opuszczasz wiec tutaj TUT bedzie blokadą dla ciezarow, bedzie to dzialac na zasadzie autoregulacji.

Co do nog:
box siady - yes.
i drugie cw, jakie moglo by byc to wykroki chodzone ew. wysoki step na lawke (nawet z malymi hantlami) ale po 15-20pow.

mam bloka w glowie jesli chodzi o MC, przez mc sie dobilem i jakos sie boje, ze znowu wroci. sam widzisz, ze na nogi tez chce lzej pojechac, az sie unormuje.
zobacze co bedzie powiem tak, juz prawie nic nie czuje, codziennie robie jakies orbitki itd. z silki zrezygnowalem na czas conajmniej 7 dni, mysle, ze w okolicach srody odpale.
musze dobrze dobrac ilosc pow, chce zeby to bylo bardziej stricte kulturystycznie bo na tcm polece

no i wprowadzenie pierwsze bylo:) lekko i delikatnie dzisiaj, w pracy bylem 12 godzin. o 19 trening i tez zmeczony, w czartek zdam juz relacje.

Wg. mnie połowiczne przysiady bardziej obciążają lędzwie niż pełne.

a gdzie tam widzisz polowki?:)

A.
Polowiczne przysiady
porecze w wersji klatowej
wioslo sztanga/ sztangielka
barki?? na pp za nisko mam...
mlotki - ciezkie hantelki
pompki tylem w podporze o lawke

no,no

a czytaj dalej.

Polowki nie maja sensu,kiedy nie ma fundamentu w postaci pelnych - to cw. uzupelniajace. Co innego box siady.

Siema pany:)
Z racji tego, ze mialem nieprzyjemny i bardzo powazny wypadek na swojej kawusi, nie wrocilem do prowadzenia relacji. Powod? bo skladali mnie w tym czasie w szpitalu... Za bledy trzeba niestety placic i sie nie poddawac mijajac dzis dwa miesiace wiec to pamietna data;)
jak pewnie kazdemu wiadomo spadki byly nieuniknione... nie wiem ile waze, bo obie nozki zlamane i stac narazie nie moge. W przyszly wtorek wracam na ortopedie, zrobia badania i ucze sie chodzic a pozniej rehabilitacja i wracam na pakernie:) ale do tego jeszcze wroce ponizej.
Z moto nic nie zostalo, a kolo ktory to widzial i wszyscy ktorzy widzieli moto po zdarzeniu nie wierza, ze przezylem powodow do dumy nie mam, ale przyznam sie ze po kazdym kozle zastanawialem sie kiedy kark skrece, albo kregoslup jeb..ie ... Ale jak sie pozniej okazalo, to po 50 metrowym koziolkowaniu, zlamalem "tylko" nogi. mianowicie prawe udo, zlamanie odlamkowe z przemieszczeniem zamkniete oraz golen, czyli podudzie- zlamane obie kosci, co gorsza zlamanie otwarte z przemieszczeniem. prawa lekarz chcial amputowac, ale ze sie nie zgodzilem, to przewiezli mnie do szpitala ktory chcial sie podjac:)
co ciekawe obeszlo sie bez gipsu, mialem sruby, a gry sie lekko zroslem to wstawili mi gwozdzie tytanowe, ktore sa w kosciach po calej dlugosci.
Bylem poobijany dosc ostro i jeszcze do konca nie zeszly mi opuchlizny... sprawnosc prawej stopy tez nie taka jaka bym chcial, ale jest martwie sie ze bede musial pozegnac sie z silka, a raczej na pewno z siadami i mc... ale zobacze co czas pokaze.

to tyle:) musialem sie wygadac i tez powiedzie co sie ze mna dzialo, bo niektorzy sie martwili
jak znajde kabel to moze wrzuce foty, jesli chce to ktos zobaczyc ;P