
Jutro trening cos kolo 12 a na 17 do roboty, lekki sajgon ale daje rade i sila idzie pieknie

Jutro przysiad cos ponad 60 kg, wioslo jakies 55 kg pojdzie i wycisk poziom 63 kg.
Bede mial jutro obciazenie od kumpla bo mojego juz brakuje wiec nie wiem dokladnie ile kg pojdzie ale cos kolo tego co napisalem.
Teraz widze pare bledow jakie popelnilem zaczynajac ten cykl treningowy.
W przysiadzie i MC zanizylem sporo ciezary i to byla super decyzja bo progresja dlugofalowa jest i spory progres, ale w wycisku na klate troche za duzo dalem i nie dam rady juz progresowac dlugofalowo.
Pokombinuje cos z ruchami polowicznymi czy cos.
Zreszta sami widzicie ze ciezar z przysiadu a klaty jest prawie taki sam a w przysiadzie powinien byc wiekszy. Moglem to troche lepiej przemyslec.
Szkoda ze nikt z Was tego nie zauwazyl hehe
