Walka "Pudziana" w USA potwierdzona


Polski strogman Mariusz Pudzianowski (1-0), który zamierza mocno rozwijać swoją karierę w MMA, potwierdził na swojej stronie internetowej PudzianFight.pl sensacyjną informację o propozycji i przyjęciu walki z byłym mistrzem UFC Timem "The Maine-iac" Sylvia (26-5) na gali organizacji Moosin, do której mogłoby dojść 23 kwietnia.

Poniżej treść ze strony Mariusza Pudzianowskiego: "Mariusz Pudzianowski - Tak jestem w trakcie rozmów i jak wszystko menagerka Barbara Demczuk ustali dojdzie do tej walki w kwietniu ,dostałem zaproszenie i propozycje od Team SYLVY i wygląda na to, że tak będę walczył w Bostonie.".

Wczoraj pisaliśmy o tym, że taka propozycja padła i wygląda na to, że walka jest możliwa. Dziś w rozmowie telefonicznej potwierdziła nam to Pani Barbara Demczuk! Według managerki "Dominatora", jeśli zostaną spełnione warunki przez organizatora to Mariusz będzie walczył w kwietniu z byłym mistrzem UFC w USA! Jak powiedziała nam: rozmowy z organizacją Moosin prowadzi wyłącznie i bezpośrednio sztab Mariusza Pudzianowskiego, nie korzystając z pośrednictwa innych organizacji, ani managerów. Organizacja Moosin jest bardzo zainteresowana polskim 5 krotnym Mistrzem Świata Strongmanów. Pani Barbara potwierdziła też, iż Mariusz będzie walczył w Polsce w maju i nie obawia się żadnego rywala. Jest też w stanie stoczyć dwie walki w krótkim czasie. Jak zaznaczyła: "Mariusz, szanuje dokonania Tima Sylvia i będzie szczęśliwy mogąc walczyć z byłym mistrzem UFC. Zdaje sobie sprawę, że dopiero debiutował w tym sporcie, ale wierzy że pokona Amerykanina."

Dodatkowo Pani Demczuk powiedziała w imieniu Mariusza, iż nie zamierza on szukać łatwych rywali i na pewno nie zgodzi się na walkę z takimi zawodnikami. Wyjaśniła też, że wiele codziennych artykułów, które ukazują się o polskim mistrzu jest efektem nieprawdopodobnej popularności i nierzadko są to materiały obliczone na wywołanie sensacji. Sam zawodnik nie ma z tym nic wspólnego i pozostaje taki sam jak był zawsze w czasie całej swojej kariery. Patrzy z dystansem na popularność, choć wie że jest to część jego życia i pracy.

Na koniec najważniejsza informacja bezpośrednio od Pani Barbary: Mariusz nie jest na razie związany żadnym kontraktem z żadną organizacją choć prowadzone są negocjacje i rozmowy. Mariusz wraz ze swoim sztabem sam pilotuje własną karierę z dobrym skutkiem i nie zamierza tego zmieniać. Nie wyklucza podpisania kolejnych kontraktów na walki z najważniejszymi organizacjami MMA.

zródło pudzianfight.pl

Autor postu otrzymał pochwałę

Tima Sylvia nie wygląda groźnie, napewno Mariusz sobie poradzi

zmiażdży jak robaka...moze i Mariusz nie jest doswiadczony w MMA,,,ale nie wiem kogo mu trzeba postawic by go pobić...budzi respekt...i sila i wyglad,,,

Narazie ma małą wiedzę, ale 1-2 lata i będzie dobrym zawodnikiem, bo on szybko się uczy.

chce zostac mistrzem świaa tej dyscyplinie i myśle że może mu się to udac

jak będzie dalej tak wytrwale szedł do celu jak w strongmanach to mu się uda na pewno

to sie juz smieszne robi co pudzian wyrabia...
fajny byl z niego czlowiek i konkretny zawodnik strong,
obecnie lapie sie doslownie za wszystko - jakby kasy mu bylo malo...
pajacuje z tym wszystkim, i przez to staje sie posmiewiskiem tych ktorzy go kiedys szanowali za postawe, osiagi, zaangazowanie...
zycze mu jak najlepiej ale jak tak dalej pojdzie niewielu przy nim zostanie... wystarczy poczytac w necie opinie na jego temat i tego co on robi obecnie, kiedys nikt zlego slowa nie napisal o nim, teraz to ...

Ja na jego miejscu wyrzucił doradców.

ja uważa że ma swoje 5 min i niech robi to na co ma ochotę
chce walczyć to niech walczy ciekawie na pewno będzie

ciekawie to by bylo jakby pudzian trenowal MMA przez co najmniej 3-5 lat i nabyl jakies podstawowe umiejetnosci no i obij sie na macie,
bo teraz i przez jakis czas bedzie to tylko i wylacznie cyrk za pln...
ale ja pomijam juz walki - mam na mysli rowniez inne jego zabawy, spiewanie, pozakladane firmy z roznych dziedzin gospodarki, oraz inne rywalizacje ktorych sie podejmuje badz chce sie podjac niewazne z kim, byle bylo to miedialne i za odpowiedni kontrakt...