przez Opu » 27 Grudzień 2010, o 13:07
z gazety MD
2009-08-19
Co sądzisz o kwasie arachidonowym jako suplemencie diety? Biorę go od jakiegoś czasu i mam niezłe przyrosty. Czytałem trochę na jego temat w Internecie i muszę przyznać, że nieco przestraszyłem się efektów ubocznych.
Justin Harris:
Kwas arachidonowy to kwas z rodziny omega-6. Jego nazwa może wydawać się tajemnicza i ciekawa, ale tak naprawdę to tylko kwas tłuszczowy omega-6. Ale gdy mówię „tylko kwas tłuszczowy omega-6”, nie dajcie się zwieść. Kwasy tłuszczowe, poza fajnymi nazwami, mają też bardzo duży potencjał. Kwas gamma linolenowy to też kwas tłuszczowy omega-6, który uważany jest za potencjalnie bardzo silny spalacz tłuszczu. Oto nieco podstawowych faktów:
Kwasy tłuszczowe omega-6 to kwas linoleinowy, gammalinolenowy i arachidonowy. Kwas arachidonowy wywołuje wzrost komórek, poprawę transportu hormonów oraz potencjalne zwiększenie rozmiarów. Jednocześnie kwas arachidonowy jest kwasem tłuszczowym stanu zapalnego.
Kwasy tłuszczowe omega-3 to kwas alfa linolenowy, eikozapentaenowy oraz dokozaheksaenowy. To kwasy tłuszczowe „przeciwzapalne” poprawiające wrażliwość insulinową, pomagające zmniejszyć ból stawów i poprawić stan serca.
Potrzebujesz obu typów tych kwasów. Kwas arachidonowy jest ciekawy z punktu widzenia fizjologii. To tłuszcz „transportowy” dla wielu hormonów wzrostu. Potrafi też pogłębiać stan zapalny i zwiększać wydzielanie prostaglandyn, a to wszystko czynniki wzrostu.
Zła wiadomość jest taka, że kwas arachidonowy jest generalnie niezdrowy. Źle działa na serce, na stany zapalne, na gospodarkę glukozową itp. Aby działał najskuteczniej, musisz ograniczyć kwasy omega-3.
Oznacza to, że musiałbyś unikać zdrowych tłuszczy, dobrowolnie szkodząc swemu sercu, pogarszając wrażliwość insulinową, osłabiając naczynia krwionośne, nie mając żadnych gwarancji przyrostów, które jakoby miał ci dać kwas arachidonowy.
Moim zdaniem gra jest nie warta świeczki. Kwas arachidonowy to nie steryd i nie da takich efektów jak sterydy. A gdy weźmiesz pod uwagę opisane powyżej wady, stwierdzisz, że po prostu nie warto. Przy dużym ryzyku dla zdrowia potencjalne korzyści byłyby tak słabe, że pewnie byś ich nawet nie zauważył. Takie jest moje zdanie na temat kwasu arachidonowego, oparte na fizjologii kwasów tłuszczowych. Być może są jakieś nowe badania potwierdzające jego skuteczność. Jeśli ty odczuwasz jego działanie i jesteś zadowolony, to nie przerywaj suplementacji, ale pamiętaj o kontrolowaniu stanu zdrowia układu sercowo naczyniowego.