Zgadza się powinno całe ciałe ciało rozciągnąć.

devil'sGift napisał:tylko pamiętajcie że szpagat to nie rozciąganie do kopania...biodra trzeba mocno rozciągać. Co z tego ze rozciągniesz ścięgna jeżeli nie będziesz w stanie złożyć biodra do kopnięcia;];] warto wiec też zwrócić uwagę na rozciąganie bioder;];]

Tak przy okazji nawet jeśli wykonamy szpagat na ziemi statycznie nie znaczy ,że kopniemy również z tak szerokim krokiem.Co innego rozciągnięcie statyczne,a co innego dynamiczne.

ja mam inny problem,w powietrzu przy kopnięciu robie szpagat ale na ziemi tureckiego nie wycisnę(a chciałem w szkole pokozaczyć;))

chciałbym mieć tylko takie problemy;];]

do szpagatu podchodziłem 3-4 razy pierwszy raz trwał 2 miesiące największe postępy na samym początku ale stanąłem przy 45cm i dalej nie zszedłem ;P po jakimś czasie wróciłem znowu do rozciągania z większą wiedzą i bardziej doinformowany trwało to miesiąc. 35-25cm do ziemi. i znowu stanęło w martwym punkcie. No i ostatnio zacząłem ponownie wraz z treningami siłowymi. No ale niestety 30-25cm do ziemi mi pozostaje. rozciągałem się na 1000 sposobów. Według wzoru baletnic sztuk walk czy nauczycieli WF-u. jak i na swój sposób. Niestety stoję w miejscu. Dotykam głową kolan na stojąco, leżąco. siedząc łapie się za pięty przy prostych nogach w kolanie. Kopie na wysokość swoje głowy czyli 190cm (MT). Nie mam już pomysłów na rozciąganie ani mobilizacji. Napięcie mięśni jest albo za duże (lek przed zerwaniem) albo w ogóle go nie ma. W sumie to ponad 6 miesięcy próbuje coś zdziałać z mizernym skutkiem. Odwiedziłem fora internetowe nawet youtube . czy ktos moze mi cos jeszcze dordzic ? aha rozciągałem się nawet na suplach to trochę lepiej było (kreatyna, białko z glutamina BCAA, wit-miner, cynk, magnez)

Spróbuj tego:

http://www.fizjoterapeutom.pl/file.php?id=225

technika hold-relax i hold-relax-contract były przetestowane i bez rewelacji w tym stopniu co jestem teraz. Za to hold-relax-swing nie mam pojęcia jak by miało to wyglądać nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Moze po prostu nie masz predyspozycji.Wiesz chyba ze nie kazdy jest w stanie zrobic szpagat?
Ja bez niczego robie z nogami do przodu..teraz siadam i robie.bez wiekszego rozciagania to zrobilem.Kolega rozciaga sie i cuduje i nie da rady
turecki kiedys robilem...po 2 miesiacach umialem juz.znam ludzi co męczą sie dłuuugo i zostaje im te 20 cm których pewnie nie przeskocza.
Duzo zalezy od miednicy...Dlatego tez kobiety maja nieco łatwiej...
Nie przejmuj sie niczym.Moze juz swojego maxa osiagnales co do szpagatu? a moze po prostu wymaga to nie pół roku a 2 lata solidnego cwiczenia.Nie ma co zmieniac szybko treningu rozciagajacego...Po centymetrze do przodu
Powodzenia

Gaspari tez nie miał predyspozycji a został "koksem" nie ma rzeczy niemożliwych nie oglądaliście matrixa ? "łyżka" się wygnie tylko trzeba ma moa odpowiednio wpłynąć teraz pytanie jak ! z tą miednicą to fakt moa siostra jest starsza o 2 lata i bez rozgrzewki zrobiła szpagat fakt ze naderwała ścięgno ale zrobiła a ja nie mogę ;P a męczę sie juz długooo....dobra ide sie rozciągac moze cos nowego wpadnie mi do głowy.

przypomniało mi się coś teoria z miednica jest słuszna bo przy intensywnym rozciąganiu nie czuje już mięśnia tylko czuje ból w miednicy czuje jak pracuje. Chyba da się rozciągnąć tak ścięgna i stawy by zwiększyć ruchomość miednicy i stawu biodrowego?