Jak przezwyciężyć zastój lub cokolwiek innego!

Wczoraj, przeglądając artykuły ze strony DrugaDroga.com natrafiłem na coś, co można użyć do wszystkich spraw związanych z własnym organizmem. Może wam to się wydać dziwne i nieskuteczne, ale to ma 100% skuteczności. Trzeba tylko chcieć. Let`s fuck!

Przyda wam się kurs wchodzenia w trans, wtedy właśnie nasza podświadomość jest najbardziej podatna na sugestie ze strony świadomości, czyli od Was samych. Nie jest to obowiązkowe, ale bardzo przydatne i dające lepsze efekty. Wtedy właśnie mózg działa na falach alfa. W normalnym dniu mózg działa na falach beta. Fale alfa pojawiają się kiedy jesteście rozluźnieni i spokojni. Jeśli nie chce wam się uczyć wchodzenia w trans, to postarajcie się odprężyć i poczekać aż dojdziecie do fazy hipnagogów. Pojawiają się one przed snem. Są to obrazy, wspomnienia itp, które pojawiają się wam przed oczami. Oczy oczywiście zamknięte są.
O to kurs -> http://www.mediafire.com/?7ba7a97xidlcma9

Gdy już to zrobicie, to wyobraźcie sobie jak wchodzicie powoli i spokojnie do swojego domu. Wchodzicie do centrum dowodzenia, które może być waszym pokojem lub każdym innym pomieszczeniem. Ważne jest, żeby wyglądało jak przeciętne centrum dowodzenia. Cała ściana jest w przyciskach z podpisami pod nimi. Na środku pokoju stoją dwa wygodne fotele i stół. Podchodzicie do tych guzików i wybieracie sobie przycisk odpowiedzialny za regeneracje(tak dla przykładu). Pojawia się Twoja podświadomość w Twoim ciele i witasz się z nią w następujący sposób(można zmienić):"Cześć Podświadomość! Mam do Ciebie sprawę. Usiądźmy przy stole i porozmawiajmy." Gdy już to nastąpi, to po prostu mówisz jej co Cię dręczy. Przekazujesz jej, że Twoje mięśnie bardzo wolno się regenerują i chcesz coś z tym zrobić, bo nie czujesz się najlepiej. Ona Cię wysłucha i to zrobi, bo jest Twoją podświadomością, której zadaniem jest dbanie o ciało i świadomość. Po zakończonej rozmowie wychodzisz z pokoju i wychodzisz z transu.

Oczywiście na wszystko trzeba czasu, ale to działa! Tym sposobem nie byłem u lekarza od 2 lat. Jednak wcześniej nie znałem tego sposobu, tylko podświadomie chciałem być zdrowy. Zadziałało i teraz wiem czemu. TO WSZYSTKO ROZGRYWA SIĘ W GŁOWIE!!! It`s all in Your head...
http://www.youtube.com/watch?v=9_1AWCCm0Pw
Teraz wiem w jaki sposób wegetarianie i weganie zyskują mięśnie...

Pozdrawiam i czekam na opinie odnośnie mojego pierwszego artykułu.

Autor:Huno
Zaczerpnięte z:Drugadroga.com

Autor postu otrzymał pochwałę

no i to mi sie podoba! prawidlowe podejscie, poczytaj rowniez o tzw. 3 oku - wszystko w glowie!

Nie bez powodu powinno sie maksymalnie koncentrowac na długi czas juz przed samym treningiem i w jego trakcie.
kiedys czytalem art. w ktorym Arnold opowiadal, ze wyobrazal sobie co bedzie robil na treningu, widzial jak jego miesnie sie pompuja, pozniej jak rosna i na drugio dzien jest wiekszy.
SZedl na silke i robił wszystko to co najpierw mial w głowie i na drugi dzien po zajebistym treningu musial byc wiekszy.
wszystko siedzi w glowie, jak wszystko w niej poukladasz to duzo twoich problemow samo sie rozwiaże.
Sam mam pewna maksyme życiowa
Żyj jak pustelnik, trenuj jak maszyna...

co to znaczy? nie obhcodzi cie nic oprocz najwazniejszych spraw, w tym przypadku silownia i wszystko wokol niej, koncentrujesz sie na tym i tylko na tym w szczegolnosci, bo w tym momencie to jest dlka ciebie najwazniejsze. reszta to blachostki, ktore na dobra sprawe nic w twoim zyciu nie zmieniaja.
Czyli jesli postanawiasz na powaznie pakowac, to tok*wa rob i niech nie konczy sie na gadaniu tylko na dzialaniu!!!
nie idziesz na silownie bo musisz, tylko myslisz o tym wczesniej zeby byc gotowym na obciazenie i zrobienie calego treningu, jak tego zaciecia nie masz to lepiej wcale nie idz i nie zajmuj sztangi czy lawki tym ktorzy wiedza co z tym zrobic

krótko podsumowując artykuł, jest to wizualizacja kiedyś prowadziliśmy dyskusję o tym ale krótko...
ma ona coraz większe grono zwolenników co cieszy bo ludzie zaczynają myśleć a nie tylko dawki zwiększać...

cooler mam Dejavu wobec Twojego posta ale jakie masakra pisałeś już gdzieś podobne słowa ?

moze kiedys dawno, ale jak juz to tutaj bo na innych forach tego typu sie nie udzielalem. albo masz dar i to przewidziales

Tak wizualizacja. najlatwiej brac stak po staku i kolejne pompery a jak sie pucha konczy to placz, nie mowiac o tych co bija po cyklu od nowa bo spadki zaliczaja,
wszystko jest dla ludzi, ale trzeba tez umiec to wykorzystywac, po to to wymyslono, zeby nature oszukac gdy juz naturalnie rosnac sie nie da na pewnym poziomie

Kiedyś było o tym w TV, że jeśli sobie wyobrazisz np. skok przez płotki i w tych myślach zrobiłeś to idealnie, to potem lepiej wszystko wychodzi w realu

to jest na zasadzie oszukiwania mózgu, uczysz się tej czynności po przez samo myślenie,
mózg zapisuje te informacje jakobyś już wykonywał dany ruch w realu
może idiotyczny przykład podam, ale w filmie Matrix zastosowano ten pomysł jeżeli ktoś zauważył,
zresztą zaobserwowałem to też w wielu innych filmach a jak widać teraz okazuje się to 100% prawdą

tak poza tematem, to K*rwa jak to jest, ze ktos pisze art a nikt nie rozwija tematu??
gdyby nie to ze szukalem tematu night kinga o jego planie, ktory aktualnie jedzie, to co najmniej trzech artow nikt by nie widzial na oczy, przejrzalem tylko pare stron i jestem w szoku, niestety negatywnym...

pozniej sie dziwia niektorzy, ze forum sie nie rozwija. jak ma sie rozwijac jak nikt takich tematow nie rozwija, choc autor zaprasza do rozmowy...

cooler przede wszystkim kilka powodów:
-ludzie są oporni na wiedzę
-ludzie chcą tylko jak najszybszych rezultatów
-ludzie nie interesuje myślenie tylko szybki efekt
-ludzie chcą wszystko mieć gotowe podane na tacy

to chyba takie główne powody dlaczego nie chcą a raczej nie mogą z powodu braku wiedzy rozwijać takich tematów

Sorry ludzie, ale nie mam czasu czytać każdej wypowiedzi z osobna więc wypowiem się tylko na temat dotyczący pierwszego postu. Jest napisane "dzięki temu nie byłem u lekarza od 2 lat". Warto sobie odpowiedziec na pytanie czy nie stosując się do tego co jest w poście musielibyśmy się do lekarza wybierać. Także ten przykład jest niezbyt trafiony.

Ale oczywiście podświadomość wiele daje i nie tylko w dziedzinie sportu, ludzie z reguły sami sobie wmawiają chorobę. (*ktoś w pobliżu kaszlał *reklama jakiegoś leku na grypę) I już mamy obawy przeciętnego kowalskiego. Więc mierzy temperaturę i ... stan podgorączkowy, wiadomo że w ciągu dnia temperatura skacze, ale przęciętny kowalski tego nie wie i kładzie się na cały dzień do łóżka, wiadomo jak się to kończy.

Inny przykład można było znaleźć ostatnio na forum, X (osoba o której mowa) pisał, że waga mu spadła w ciągu dnia, ludzie zbyt często korzystają z takich urządzeń, przez co sami zapętlają się w swoich problemach i podświadomie snują niestworzone historię które odbijają się na ich zdrowiu i naturalnym rozwoju.

Wracając do meritum. Nie zawsze można znaleźć czas, żeby w pełni poświęcić się siłowni, z reguły ludzie chodzą z powodów nie związanych z siłownią. Najczęściej są to spotkania towarzyskie, bo samemu nie potrafią ćwiczyć, albo przenoszą życie prywatne na sale gdzie ćwiczą i wciąż odbierają telefony z pracy czy z domu.
Osobiście od 1,5 roku poświęcam się siłowni w pełni i chociaż wiele razy powtarzałem sobie że nie wyobrażam sobie życia bez siłowni, to nie można się oszukiwać, bo w życiu różnie bywa i nie zawsze można to robić tak jak by się chciało, dlatego korzystam póki mogę. Dla mnie treningi to coś więcej niż tylko odpukanie swojego. Mimo 3 kierunków i pracy dorywczej, przedkładam siłownie ponad wszystko, tak samo z posiłkami, gdzie bym nie był czy szkoła czy impreza czy praca bez porządnego jedzenia się nie ruszam. Przed siłką zawsze godzinkę się położę i myślę co będę robił. Podczas treningu rzadko przerywam skupienie, mam nadzieję że jak zdrowie dopiszę i życie się dobrze ułoży to uda mi się wynieść z tego wiele korzyści

Ciekawe czy ktoś to przeczyta
PEACE : )