Nasunal mi sie jeszcze jeden konkretny wniosek, ale to co teraz napisze jest mocno kontrowersyjne i w zasadzie obalajace wszystko co do tej pory:) Postaram sie wyznaczyc wszystkie + i -.
A wiec zastanawia mnie fakt czy progresja u osob poczatkujacych ma w ogole sens
) dziwne,co nie ?? ale patrzac na to pod jednym wzgledem, zmusilo mnie to wlasnie do takich przemyslen:)
Wiem, wiem ze regresja to metoda "zarezerwowana" dla zaawansowanych,ale skoro wiemy ze progresja z serii na serie traci na intensywnosci treningowej, to wlasciwie dlaczego polecamy wszedzie progresje?? Czy pozwoli to uczynic trening efektywnym?? Moim zdaniem, nie. Jesli przyzwyczaimy sie juz od samego poczatku tracic na intensywnosci, to w pozniejszym czasie predzej czy pozniej zaowocuje to stagnacja. Pytanie tylko jest jedno: Jaki to bedzie czas?? dla niektorych dluzszy, dla niektorych krotszy ale to nie uniknione. Jesli bedzie zastoj sily, to prawie zawsze bedzie stagnacja obwodow, pisze prawie zawsze, gdyz istnieja metody, ktore moga to ruszyc ale nieodpowiednio stosowane i tak w ogolnym rozrachunku nic nie dadza. Robiac stala progresje co tygodniowa, dojdziemy do momentu w ktorym ciezar bedzie nie do osiagniecia dla zalozonej liczby powtorzen, jak sie wtedy ratujemy?? przewaznie na 2 sposoby:
a) obnizamy liczbe powtorzen na koszt ciezaru! co skutkuje obnizeniem intensywnosci!
b) obnizamy ciezar, ale wykonujemy ciagle te sama ilosc pow, co jest bez sensu bo rowniez stracimy na intensywnosci!!
W regresji: robimy duza ilosc pow, a wiec intensywnosc utrzymujemy wysoka, robiac co tygodniowa progresje rowniez dojdziemy do momentu gdzie zlapie nas silowy zastoj, ciezar bedzie nieosiagalny dla zalozonej liczby pow, jak sie wtedy ratujemy?? znow na 2 sposoby:
a) zmniejszamy ilosc pow kosztem ciezaru - blad!! bo tracimy na intensywnosci jak powyzej!
b) zmniejszamy ciezar, ale zwiekszamy ilosc pow - OK! zyskujemy na intensywnosci, dzieki temu latwiej nam ruszyc z miejsca!
Prosty przyklad, zeby bardziej to pokazac:
90x6 - ciezar bliski maxa dla tej liczby pow
92,5x6 - ciezar nieosiagalny, wiec ratunek:
a)92,5x4 - blad bo tracimy az 2 pow, a wiec az 185kg podnoszonych w ciagu 1 min!!
b)90x6 - rowniez blad, bo powtarzamy trening, a wiec nie zwiekszylismy w zaden sposob intensywnosci treningowej!
Teraz regresja:
60kgx20 - ciezar bliski maxa dla tej liczby pow
62,5kgx20 - ciezar nieosiagalny, wiec ratunek
a) 62,5kgx18 - blad, tracimy na intensywnosci jak powyzej!
b) 57,5kgx22 - ok, zyskalismy na intensywnosci!!
Ale sprawdzmy to, zeby sie upewnic:
60x20 = 1200!
57,5x20 = 1265!!
Wiec widac, wyraznie ze znow zmuszamy miesnie do rozowoju tym prostym sposobem! Dlatego tez przy pierwszym zastoju albo ratowac sie wieksza iloscia pow! albo zaczynac treningi od razu od regresji.