Witam,

Jest to moj prywatny diss, po tym jak niektorzy nie maja jaj napisac mi cos prosto tu na forum - choc ich tak odbanowalem, bo szkoda tracic userow, ktorzy kiedys cos tam przeskrobali - kazdemu trzeba dac szanse-tak uwazam. Ale niestety ow userzy robia kariere na sasiednim forum pod nazwa e-srym.pl (kazdy wie o jakie forum chodzi) znawcy i szpece treningowi, zastanawiajacym jest fakt iz jeden z tych przemadrzalych userow, wykasowal swe wszystkie filmy z youtube - taki tchorz, nie slyszal nawet o czyms takim jak lancuch funkcjonalny, masa plastyczna, masa agresywna - tak do Ciebie pisze Micek195 - moderatorze z ubogą wiedza i wyczynami. Wybacz mi szczerosc, ale robiac przysiady po 7 latach treningu na 90kg 12pow to smiem twierdzic ze Ty na treningu odpoczywasz - moj partner treningowy Sten z ktorego tak sie nasmiewales zrobil 120kg w przysiadzie przy wadze 67kg, a Ty? dalej stoisz tam gdzie stales - niestety, waga troche Ci sie powiekszyla(brawo!!), ale dalej nie zrobiles absolutnie NIC! Chcesz sie nasmiewac? komus cos udowodnic ? czekam na Twoj filmik do next poniedzialku, proponuje proste cwiczenie (dla kazdego latwe) dociag znad kolan 5 serii po 5pow - ciezar wyjsciowy: 260kg, wchodzisz w to czy pekasz? jesli to drugie to nie ma o czym nawet rozmawiac, a juz tymbardziej nie mozesz sie smiac tylko zwiesic leb i z pokora przyznac racje. Ja swoj wstawie na YT - masz moje slowo, na forum pojawi sie link - bedziesz widzial wszystkie 5serii po 5pow - nie widze problemu, jesli Ty tego nie zrobisz to znaczy ze dalej jestes tchorzem, zwyklym plazowiczem ktory boi sie dobrych talerzy:) ewentualnie mozesz nagrac przysiady - oczywiscie warunek: dupa do ziemi, a nie jakies kulturystyczne 90st... pokaz ze masz jaja, a nie tylko piszesz bzdury - czekam na konfrontacje, zapewne to zignorujesz bo oboje wiemy ze predzej sie z tym zesrasz niz to ruszysz - wiec do czego pijesz chlopaku?
Jeszcze fakt usera: Ufp, ktory pod wplywem tamtejszego forum jedzie jakims beznadziejnym splitem, po ktorym nie nie czuje - fakty mowia same za siebie, glosisz mity, zyjesz dogmatami a na dodatek jak na swoj staz treningowy NIC soba nie reprezentujesz! Po 7 latach treningu to powinny byc przysiady na poziomie 170x15 a nie 90x12... z czym do ludzi, w ogole?? Widzisz tytul tego dissa? na leszczy.... na male plotki Twego pokroju - rzucam Ci publicznie rekawice, udowodnij swoja rzekoma wiedze, potwierdz swoj staz nie pisz bredni, bo Ci sie glupio zrobi. Udowodnij ludziom z Twojego forum Panie moderatorze od treningu, ze Twoje treningi znajduja zastosowanie w rzeczywistosci, ze sa efektywne bo poki co to ja widze tylko tutaj stek bzdur i chodzenia z glowa w chmurach, chyba nie chcesz wyjsc na tchorza przed ludzmi ze swego forum? Czekam do next poniedzialku (max. srody!) na film z wyzej wymienionymi cwiczeniami.

Haha po 7 latach serie 90kg przysiad oO
U mnie kolega wszedł odrazu i 110 robił do końca , 90 kg zabawny ciężar.

No popieram masz racje.

Forum słuzy do dyskutowania i to czy X paker robi przysiad z 10kg po 10 latach treningu czy 220 kg po 7 latach nei ma znaczenia.
kazdy ma swój cel i trenuje dla siebie, na silwoni spotkasz czesto ludzi którzy trenuja po 10 lat i nie zrobia przysiadu z 80kg bo widocznie trenuja rekreacyjnie i tyle w temacie.
Jesli chccie rywalizacji to sa zawdoy organizowane w całej Polsce wiec tam sie mierzcie...

Racja do dyskutowania, ale nie bedzie mi leszcz jeden z drugim w kasze dmuchal:) bo nic sobą nie reprezentuje po 7 latach treningu, wiec po co on chodzi na ta silownie?? po 10 latach treningu nawet rekreacyjnego nie powinno byc problemow ze zrobieniem glupich 130kg w przysiadzie. Wszedzie twierdzi ze ma hardcorowe treningi - gowno nie hardcorowe, takim pisaniem pluje oficjalnie w twarz ludziom ktorzy na prawde ciezko trenują, a nie sie opierdzielają.

Co to jest 90kg po 7 latach treningu? Popierasz to Kwachu? to jest juz lenistwo nawet nie rekreacja! szkoda kasy na karnet...czy tam na dokupywanie obciazenia w piwnicy, tym ciezarem po 7 latach to push pressa na 20 razy..o siadach nie mowie nawet. Wiec summa summarum jak cos do mnie ma to niech mi udowodni swoją wiedzą ze potrafi dzwigac - bo zobacz ja nie bazuje tylko na silowym zakresie powtorzeniowym, ale rowniez 15-10-5, wiec nie obce sa mi kulturystyczne zakresy powtorzeniowe. A to co ten typ odpier... to jest smiech na sali.

ooo i potwierdzilo sie to co mialem na mysli, Micuś leszcz-leszczow, krol sezonow odpisal na forum na ktorym czuje sie Panem, czyli swoim e-srym.pl cytuje:

" takiej konfrontacji nigdy nie bedzie, nie mierze sie z niepelnosprawnymi umyslowo"

He....chociaz juz go wielokrotnie zaginalem z dziedziny treningu, bedzie to brutalne ale prawdziwe: Dla mnie to cipa niesamowita, boi sie... tchorz.

Nie lenistwo tylko kazdy ma swój cel, niektorzy cwicza dla lepszego samopoczucia i on nie trenuje pod katem wynika czy nawet sylwetki tylko dla siebie, normalna sprawa, czy kazdy który bieg musi zejsc po nizej jakiegos czasu? Nie Czy kazdy kto pływ musi miec jakis tam czas na jakim dystansie? Nie On to robi bo lubi.

Nie zmusisz Kowalskiego który przyszedl na siłownei do robienia przysiadów gdzie sztanga wgniata go w ziemie, bo on tego nei potzrebuje.
Czy kazdy kto chodzi na siłownie musi miec diete?Nie jak nie chce to jego sprawa, czy kazdy kto trenuje powinien unikać alkocholu? Nie bo jak lubi to nie uzywa.

można mieć pojęcie teoretyczne, ale z brakiem zastosowania w praktyce i doświadczenia to jest zbyteczne, bo lata spędzone na przenoszeniu ciężarów nie są wyznacznikiem doświadczenia a jedynie zwykłą liczbą, w takiej sytuacji można by uznać że pracując na budowie, stawiając dom, powiększamy swój staż bo też wkładamy w to sporo siły, ważne są wyniki, widoczne efekty. Podpinam się pod to co napisał rafi, udowodnij nam, że te 7 lat stażu nie polegały wyłącznie na zakładaniu kolegom krążków na sztangę.

A co do wypowiedzi kwachu, tu nie chodzi o to ile kolega robi w przysiadach, ale o to, że twierdził wielokrotnie że ma ogromną wiedzę na temat treningów, więc skoro jest przekonany że jego racje są słuszne, powinien je stosować i w swoich treningach.

PS: nie znam, nie oceniam, napisałem ogólnikowo.

"Nie lenistwo tylko kazdy ma swój cel, niektorzy cwicza dla lepszego samopoczucia"

Im lepsze mind-muscle tym lepsze samopoczucie, czlowiek ma wiecej wigoru, wiecej checi do zycia, potrafi sie lepiej skoncentrowac na zwyklych zyciowych czynnosciach. A mind-muscle najlepiej sie poprawia pod wplywem CIEZAROW i wyraznego deadstartu.

"Nie zmusisz Kowalskiego który przyszedl na siłownei do robienia przysiadów gdzie sztanga wgniata go w ziemie, bo on tego nei potzrebuje."

Nie, masz racje. Wytlumacze mu to tak ze sam sie zmusi - calkiem serio. Sten ze mna trenowal to cos moze powiedziec na ten temat.

Nie rozumiesz Kwachu, ze on robi cos zeby miec wyniki, a nie dla rekreacji? ale za ch... mu to nie wychodzi i jeszcze smie rzucac inwektywami w moim kierunku, dlatego mu proponuje konfrontacje.
"Czy kazdy kto chodzi na siłownie musi miec diete?" Sam jej nie mam - proste.

Oczywiście, że mogę się wypowiedzieć w tym temacie . Trenowałem z Rafim i bardzo sobie go cenię jako partnera treningowego. Kiedy nie chciałem już więcej robić na przykład przysiadów, Rafi zawsze mówił, że " ona się teraz z ciebie śmieje" lub " zobacz jaka ta szmata lekka". Niektórym się to wydaje głupie, ale to bardzo pomaga bo starasz się pokazać sam sobie na jak dużo Cię stać. To była dla mnie najlepsza motywacja jaka tylko może być. Dzięki temu pomimo, że nie trenuję już niestety z Rafim ;/ dalej osiągam nie najgorsze wyniki. Ostatnio robiłem maksy, możecie sobie zobaczyć w moim dzienniku . Możesz się Micek cwaniaku ze mną porównać teraz, niecały rok temu śmiałeś się ze mnie i mówiłeś, że teraz krzywy będę . Pamiętam jak dziś te brednie . Porównajmy się, ja trenuję rok, Ty 7 lat . W moim dzienniku masz moje maksy z wagą 67 kg . Daj znać jak zrobisz swoje, no, ale przecież wygrać z krzywym chłopakiem to żadna sztuka, no nie?? hehehe

rafi dobrze wiesz, że nie można było się spodziewać z jego strony za wiele:)
Kwachu przypominasz mi z lekka micka, znam ludzi, którzy rekreacyjnie trenują... wybacz ale 90kg rekreacyjnie,
to jest wstyd totalny, zwłaszcza przez 7 lat!!! jeżeli on doradza innymi, prawi kazania, drze japę "a gdzie w planie nogi?!" samemu się do tego nie przykładając...
jest błaznem koniec kropka, nie ma prawa wg się udzielać i doradzać to jest wg bezdyskusyjne...jeżeli do tego on po 7 latach treningu, dopiero się dowiaduje, że suwnica jest gorsza od przysiadu i niszczy kolana.... do tego ćwiczenia złote wykonuje
na sam koniec treningu... i jeszcze lepiej!! jedzie przez cały czas splitem... dla mnie jest zerem, ograniczonym zerem
mimo wszystko przy rekreacyjnym treningu i dobrym odżywianiu się (nie diecie), robiąc wszystko z głową (a rzekomo przecież micek
jest znawcą) to nie ma chu*** by jego siła i masa nie rosła!! staż (przy posiadaniu odpowiedniej wiedzy) = wzrost siły, poprawa sylwetki, mimo Twojej woli tak jest i tak powinno być, a jeżeli nie jest to znaczy, że pierdo*** sprawę i chodzisz na katownię się obijać.