To zostań Kwachu kulturystą co ma w bicepsie 60 cm i pompuję tę wielką łapę na sztangielkach 5kg
. Imponuje Ci coś takiego?? Bo mi absolutnie nie. Co z tego, ze wyglądają świetnie jak większość z nich właśnie takich obciążeń używa do treningu. Rzuć okiem nieco w przeszłość: Arnold, Franco Columbu. Oni tez byli kulturystami, ale mimo to mieli zajebistą siłę. Do tej pory podziwiam kulturystów tamtych czasów, byli duzi, silni i świetnie wyrzeźbieni. Dzisiejsi kulturyści to już w ogóle leszcze są, nie mówię, ze wszyscy, ale spora większość. Biorą ogromne ilości towaru, rosną, nie powiem , że nie, ale tylko i wyłącznie dlatego, że biorą ogromne dawki wspomagaczy
. Nie zmienia to faktu, że są śmiesznie słabi w stosunku do swojej masy mięśniowej. Ćwiczą splitami, a potem mają tę swoją kosmiczną siłę
i robią się coraz bardziej zalani. Dla mnie to jest kpina i nie zwracam nawet uwagi na ludzi, którzy się zapierają, że robią takie strasznie hardkorowe treningi, ale po 7 latach ćwiczeń nie zrobią w przysiadzie 120kg. O czym to świadczy?? Nie powiesz mi, że te treningi są hardkorowe bo nigdy w to nie uwierzę. Nie wiem po co tacy ludzie tracą swój czas oraz pieniądze na siłownie skoro nic z tego nie mają. Lepiej przerzucić się na szachy
.