Strona 3 z 5

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:04
przez Kwachu
Dziennik mialem zakładac pod koniec czerwca poczatkiem lipca ale zrezygnowałem z przyczyn osbistych, 1,5 miesiac atemu nic nie pisalem ze bede zakladał.
Czyli znowu nie dokałdnie czytałe moje posty, w sumie to nawet wyjasnia dlaczego nie miałes nigdy ksiazki w rekach, ale w niektórych sa ciekawe obrazki takze mozna poogladac sobie :)

Co ja mam wspolnego z tym człwoiekiem? Nie wiem nie rozumie? O co ci chodzi? Ja podalem tylko ejgo przyklad z "wydetym brzuchem" a ty przeczytaęłs ze on jest moim idolem.

Oliver - nie przypominam sobie.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:12
przez rafimoc
Skad Ci do lba przyszlo byly moderatorze, ze nigdy nie mialem ksiazki w rekach? LOL - ale poniekad zaczynam to rozumiec - ten Twoj punkt widzenia w stylu: " przeczytalem 2 ksiazki porobilem sobie przysiady raz w tygodniu to jestem profesorem z dziedziny treningu,suplementacji i dietetyki" nie jest tak?? czemu nigdy nie zamiesciles zadnego filmu? tak ja wiem, cenisz sobie anonimowosc... udowodnij ze przez te 6 lat sie nie opierd... tylko na prawde ciezko pracowales - uwierz mi, po 6 latach dobrego treningu nie tak szybko spada masa miesniowa...UPS, poprawka: skoro caly czas waliles izolacje to jednak szybko polecialo.

Co Ty masz wspolnego z dr. Kaczką? nie wiem, ale sie na niego zapatrujesz to nie pierwszy Twoj post gdzie go wymieniasz ani nie drugi :)

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:13
przez Oliver
Kwachu Ty nigdy nie przypominasz sobie rzeczy związanych z Tobą:)
ok nawet idąc Twoim rozumowaniem z tymi nadmuchanymi kulturystami, rozumiem, że trenowałeś tak jak oni?
zatem ja się pytam gdzie te Twoje rezultaty z dopiętej diety na ostatni guzik i dobrych treningów?
nikomu chyba nie wmówisz, że wszystko znikło bo zaniedbałeś od pewnego czasu trening i dietę? dobrze wiesz, że zniknięcie
jak czary mary mega sylwetki jest nierealne:)

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:14
przez Diablo 88
Hahaha Kwachu wez nas nieoslabiaj,sam u mnie w temacie tam gdzie dawalem foty napisales,że ty miales takie diety ktore trzymales prze rok a ja nieutrzymal bym nawet takiej przez dwa tygodnie,malo tego pisales ze jak ty robisz trening,progres,i dobra diete to szczeny opadaja z efektow jakich uzyskujesz i niewykrecaj sie ze tego niepisales,sam Oliver kasowal na moja prosbe ten syf z mojego tematu ktory mi tam nawypisywales,jak Oliver ma mozliwosc cofniecia wywalonych postow u mnie w zdjeciach to bardzo prosze a posmiejemy sie do łez.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:16
przez Oliver
niestety diablo nie mam takiej władzy:) a szkoda

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:20
przez Diablo 88
No coz kto widzial ten wie ;) a szkodaaa szkoda...

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:33
przez Kwachu
Racja pisalem o diecie i wszytko co piszesz Diablo 88 jest prawda, ale co to ma wspolnego zarzutem jaki mi daliscie ze ja trenuej hardcorowo?

Oliver/rafimoc - kto ci pisałe że wszytko spadło? Aktualnie waze te 78kg, ale zajmuej sie oprócz treningu na siłowni również innymi sportami. Od ponad dwóch lat interesuje sie fizjilogia zywieniem anatomią itd. Wiec powtarzam wam poraz setny moglbym wazyc 50kg i prowadzic dyskusje bo to jak kto wyglada nie ma tu nic do znaczenia.

Powinniscie założyć koalicje przeciwko mnie, widze że od kąd zrezygnowałem z funkcji moderatora widze ciągłe najazdy na mnie.
Dyskusja to żadna przyjemnosc bo wy po za wiedza jaką wymysliliscie sobie w głowie w drodze na siłownie nic wiecej nie akceptujecie, szkoda bo forum na tym traci, wy jestescie gotów podwazyc zdanie nawet najwiekszych autorytetów.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:41
przez Oliver
możesz ważyć 50kg i nie ma nic to do rzeczy? ma i to wiele, oznacza to, że się opier*** a kazania możesz prawić swojej babci,
bo Twoje teorie nie przekładają się wg to praktyki, tyle ma do rzeczy:)
jestem gotów podważać wszelkie śmieszne autorytety jeżeli ma to tylko przynieść pewne korzyści.
a co to jest te 78kg wobec tych Twoich teorii? z taką wiedzą powinieneś więcej reprezentować, to świadczy tylko o jednym...
rafi, że tak brzydko nazwę się wymądrza, pisze artykuły i wszyscy go popierają, dlaczego?
bo jego teorie mają przełożenie do praktyki!! osoby, którymi kieruje (w tym mną) mają rezultaty i to się liczy,
a nie śmieszne wymysły, których nasłuchałeś się od bajkopisarzy wykładowców i w baśniach o pseudo sportach siłowych...
spoglądałeś kiedyś na daty wydania danych książek? bo chyba nie
a co to ma do rzeczy, że zajmujesz się też innymi sportami? a ja nie? jakoś treningu akrobatyki mi nie kolidowały z siłownią...
jak i wielu innym moim znajomym, którzy uprawiają też lekkoatletykę... więc w czym rzecz? wyolbrzymiasz totalnie

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:46
przez rafimoc
Jest dokladnie na odwrot: ilekroc napisze jakiegos arta o czym nie masz pojecia, to wyjezdzasz z pompą miesniowa itp i innymi frazesami, bo inaczej tego nazwac nie mozna.

A dlaczego odszedles z funkcji moda? "Nie mam czasu" po czym po tygodniu widzimy jak udzielasz sie w kazdym temacie - juz nagle czas sie znalazl? i krytyka sie znalazla tez :) nieprawdaz?

"Od ponad dwóch lat interesuje sie fizjilogia zywieniem anatomią itd" a co to ma wspolnego z ciezkim treningiem? to jest jakas przeszkoda dla ciezkiego treningu? w glowie swoje ale dzwigac trzeba! To tak jakbym napisal ze ja sie interesuje zwierzetami terrarystycznymi,psychologia,polityka to juz moge przez to byc 2 poziomy nizej i sie tym usprawiedliwiac.

"Wiec powtarzam wam poraz setny moglbym wazyc 50kg i prowadzic dyskusje bo to jak kto wyglada nie ma tu nic do znaczenia." - tylko TWOIM zdaniem:) bo pisales o mega dopietej diecie itp, wiec jak nie ma progresu to na cholere ta dieta? po co ta kasa byla na to wszystko? Ty mi powiedz. Rozumiem zdrowie itp, ale zaglebiasz sie w kanony kulturystyki i glosiles ze 2g protein na kgmc jest wystarczajace, a teraz piszesz ze mozesz wazyc 50kg i nie ma to nic do rzeczy.... wiec raz jeszcze: po co ta dieta?


"Dyskusja to żadna przyjemnosc bo wy po za wiedza jaką wymysliliscie sobie w głowie w drodze na siłownie nic wiecej nie akceptujecie" - zawsze jak ide na silownie wymyslam sobie 1500 rodzajow przysiadow i martwych ciagow - tak wlasnie jest :) np podczas martwego jak klaszczesz uszami to jest lepsze mind-muscle:))

"wy jestescie gotów podwazyc zdanie nawet najwiekszych autorytetów." wskaz mi te autorytety. P. Kaczka? on nie podlega konsorpcjum suplementacyjnemu? nie jest to sponsorowane? kto jeszcze? P. Gluchowski? ktory zaczal wygadywac brednie o tym jakoby przysiady rozwalaja kolana i to publicznie!! czlowiek, ktory zrobil 320kg w pelnym przysiadzie i to im zawdziecza swoje wielkie uda! hipokryzja...

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 21:55
przez Kwachu
Co ma wspolnego wiedza z wynikami? Racja jedno pomaga drugiemy ale można posiadac wiedze i być szczypłym.
Która niby teoria moaj sie nei sprawdziła?
Jasne chciał bym Cie widziec w czasie rozmowy w cztery oczy z gosciem z fizjilogi, mysle ze wyszedł bys i nie wiedizał bys jak sie nazywasz.
Ale to co pisze rafi to ma glówno wspolnego z prawda, pierwszy raz w zyciu takie teorie słysze, ale jak lubicie to sie stosujcie do nich, zycze powodzenia.
Nigdy nie budowałem masy łatwo, stad walsnei że mam szybka pzemiane materii idzie oprnie a dodatakowo jesli mam duza aktywnosc fizyczna to "problem" sie poglebia.
Twoje mądrosci juz pokazałes na sobie doskonale masz problem trenowac przez miesiąc, bo co chwiel masz problemy zdrowoten, wiec o jakiej ty mi tu własnej wiedzy piszesz?

Spoko stary kasiakzi mam stosunkowo nowe najstrsze sa z 2007!!!

rafimoc- daj juz na luz bo wymyslasz że moim autorytetem jest teraz Głuchowski, za dwa posty napiszesz ze w kazdym poscie to podkreslam.